Nowy pomysł na uratowanie luksusowej inwestycji w Kołobrzegu. Miał to być największy hotel w mieście


2025.02.07
Autor: Bartosz Motorek
Grupa Antczak poinformowała o złożeniu wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego Baltic Wave. Jest to luksusowa inwestycja apartamentowa, jaka powstaje w Kołobrzegu.

Przypomnijmy, że w lipcu 2021 roku pisaliśmy o przejęciu pakietu kontrolnego spółki Baltic Wave Sp. z o.o. przez MA Investment Sp. z o.o., której prezesem jest Marcin Antczak. Stała się ona inwestorem i generalnym wykonawcą inwestycji, realizowanej w formule condo.

Zaangażowanie właściciela Grupy FB Antczak pozwoliło na uratowanie zagrożonego wówczas projektu i natychmiast rozpoczęcie budowy Baltic Wave. Obecnie inwestycja jest na zaawansowanym etapie prac. Spółka w komunikacie podała, że "stanęła przed licznymi wyzwaniami, związanymi zarówno z sytuacją makroekonomiczną, jak i niestabilnością partnerów, z którymi realizowaliśmy inwestycję. Efektem tego było wstrzymanie prac budowlanych, zmiana harmonogramu realizacji projektu, a także złożenie wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego przez spółkę Baltic Wave sp. z o.o."

Planowany proces sanacji będzie trwał co najmniej kilka kwartałów. W tym czasie firma chce nawiązać współpracę z nowym inwestorem strategicznym, a następnie możliwie szybkie osiągnąć kolejne etapy budowy.

Baltic Wave będzie luksusowym apartamentowcem zlokalizowanym zaledwie 200 metrów od plaży w Kołobrzegu. Projekt inwestycji składa się z 14-kondygnacyjnej wieży o wysokości blisko 50 metrów, w której znaleźć ma się ponad 450 apartamentów o zróżnicowanej wielkości od 29 do 130 metrów kwadratowych. Lokale posiadały będą balkony lub tarasy o powierzchni do 80 mkw.

Inwestycja zaoferuje takie udogodnienia jak luksusowa strefa spa & wellness, basen panoramiczny z widokiem na morze czy też restauracje i kawiarnie. Ofertę obiektu uatrakcyjni nowoczesna przestrzeń konferencyjna dla 500 osób.

Komentarze


  • Olszewski
    Gość
    2025-02-24 19:11:16
    Baltic Wave to condo. Już kolejne z problemami. Jak widać cały ten system jest nie do uratowania. Dużo na początku obiecywano, duże zyski, ale i z dużymi ograniczeniami. Umowy były dość mało atrakcyjne jak dla mnie. Chyba tylko te obiecane zyski były interesujące, ale cała reszta jakaś taka mało przejrzysta. Czasami po prostu lepiej mniej zarobić ale bezpieczniej.

Odpowiedz

Komentujesz jako gość.