Miniaturka Pałac Kultury i Nauki

Pałac Kultury i Nauki
Warszawa, plac Defilad 1

Mapa
Kliknij, by wczytać mapę

Informacje

Inne nazwy
PKiN, Pekin
Wchodzi w skład
Dzielnica
Śródmieście
Otaczające ulice
plac Defilad, Emilii Plater
Rodzaj struktury
Budynek
Rodzaj zabudowy
wieżowiec
Funkcja główna
kultury i rozrywki
Funkcja dodatkowa
biurowy
Styl architektoniczny
socrealizm (realizm socjalistyczny)
Status
ukończony
Rozpoczęcie budowy
1952
Zakończenie budowy
1955

Dane techniczne

Wysokość strukturalna
237 m
Wysokość do dachu
187 m
Wysokość architektoniczna
237 m
Kondygnacje nadziemne
43
Kondygnacje podziemne
2
Powierzchnia całkowita
123000 m2
Kubatura
817000 m3

Opis

Warszawski wieżowiec w obrębie dzielnicy Śródmieście, stoi wzdłuż placu Defilad 1 oraz Emilii Plater. Innymi jego nazwami są Pekin, a rzadziej pod nazwą w wersji skróconej PKiN. Budowa wysokościowca rozpoczęła się w 1952, a dobiegła końca w 1955 roku. Całkowita powierzchnia tego wielokondygnacyjnego drapacza chmur sięga 123 tys. metrów kwadratowych. W odległości 234 metrów znajduje się budynek Skylight, 244 metrów dalej znajduje się Apartamentowiec Apartamentowiec Złota 44, a 244 metrów dalej znajduje się Hotel Hotel InterContinental.

Informacje dodatkowe

  • wieżowiec ten został wzniesiony jako symboliczny "dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego", pomysłodawcą zbudowania takiego obiektu w centtrum miasta był ponoć sam Józef Stalin
  • pałac dawniej nosił imię Józefa Stalina. Została mu ona nadana jeszcze przed ostatecznym ukończeniem gmachu, 2 dni po śmierci Stalina w marcu 1953 mocą uchwały Rady Państwa i Rady Ministrów PRL
  • budynek konstruowało około 3500 radzieckich robotników. Mieszkali oni w specjalnie dla nich wybudowanym osiedlu w Jelonkach na warszawskim Bemowie. Specjalnie dla nich funkcjonowało tam m.in. kino, basen oraz świetlica ze stołówką
  • pierwotnie wieżowiec miał mieć około 100 metrów, ostatecznie iglica sięgnęła 230 metrów. 120 metrów wysokości osiągnął sam budynek główny, a wieżyczka na nim umieszczona 160 metrów
  • w czasie budowy w wypadkach przy pracy zginęło 16 Rosjan
  • Włodzimierz T. Kowalski w książce Walka dyplomatyczna o miejsce Polski w Europie: (1939-1945) opisuje kulisy decyzji o budowie Pałacu Kultury i Nauki. Stalin zaproponował Bierutowi do wyboru: budowę metra w Warszawie, budowę osiedla mieszkaniowego albo PKiN. Odpowiedź była następująca: metro niepotrzebne, osiedle możemy wybudować sami i tak z wyboru Bieruta został wybudowany Pałac.
  • przed głównym wejściem (od strony ul. Marszałkowskiej) znajdują się dwie rzeźby: Adama Mickiewicza dłuta Stanisława Horno-Popławskiego oraz Mikołaja Kopernika autorstwa Ludwiki Nitschowej
  • w noc sylwestrową z 1999 na 2000 na górze budynku odsłonięty został zegar. Składa się on z 4 tarcz, każda zwrócona w inną stronę świata. Dzięki olbrzymiej, ponad 6-io metrowej tarczy, jest to drugi co do wielkości zegar na kontynencie europejskim, a jeżeli chodzi o wysokość na jakiej jest zawieszony, zajmuje drugie miejsce na świecie, po tokijskim zegarze umieszczonym na DoCoMo Tower.
  • 2 lutego 2007 r. Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał Pałac Kultury i Nauki do rejestru zabytków decyzją przez co gmach zyskał ochronę jakiej podlegają zabytki
  • w budynku mieści się największa w Polsce sala konferencyjno-widowiskowa na 3000 osób (tzw. Sala Kongresowa), Muzeum Techniki oraz Pałac Młodzieży wraz z basenem
  • architektonicznie jest mieszanką art déco, socrealizmu i polskiego historyzmu
  • pałac zużywa tyle prądu co 30-tysięczne miasto
  • wymiana okien to koszt 6 mln złotych
  • spółka PKiN zatrudnia w budynku 330 osób - dysponuje własnymi tapicerami, elektrykami, hydraulikami itd.
  • w budynku znajduje się 3288 pomieszczeń
Ostatnio zmodyfikowano 2021-12-21 11:51:09

Forum opinii Pałacu Kultury i Nauki


  • daro004
    Użytkownik
    2008-02-13 20:58:00
    pałac jest fajny tyle ze mogli by go umyć wyczyścić.

  • Łukasz
    Gość
    2009-01-09 18:27:24
    ładny bydynek. zmieniłbym jego elewację, np. na szarą. jego okolice trzeba zabudować naj najwyżej. czas skończyć z tymi barakami handlowymi ośmieszającymi centrum stolicy przed światem.

  • Łukasz
    Gość
    2009-01-11 09:34:41
    W sumie jednak ładny wieżowiec w stylu art deco, w którym można by budować nadal. Nie tylko szklane wieżowce są piękne. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie to symbol stolicy, poprzedniego ustroju i jeden z symboli Polski. Nie należy go burzyć, tylko unowocześniać i otaczać równie pięknymi i wysokimi, jeśli nie wyższymi i piękniejszymi budynkami.
  • Boyakki
    Boyakki
    Administrator
    2009-01-11 11:30:59
    Jedyny minus tego budynku to to, ze ma bardzo rozlozyste podloze, ktore burzy siatke ulic.

  • janek21k
    Użytkownik
    2009-04-17 17:55:08
    lubię go, w końcu najwyższy wieżowiec w naszym kraju ;D
    póki co nikt nie może go pobić już od ponad 50 lat:)

  • Michaś
    Gość
    2009-08-26 20:27:06
    Pałac może nawet być, ale powinni go przemalować np. na kolor jasnożółty (kości słoniowej). No i pousuwać niektóre elementy socrealistyczne... Oczywiście zabudowa jego placu...

  • alternativ
    Użytkownik
    2009-08-26 21:47:29
    Przecież pałac jest już zabytkiem, więc skąd pomysły na zmienianie go... Jedyną możliwością jest renowacja...

  • Muffi696
    Użytkownik
    2009-08-26 22:45:12
    [QUOTE=alternativ;2092]Przecież pałac jest już zabytkiem, więc skąd pomysły na zmienianie go... Jedyną możliwością jest renowacja...[/QUOTE]

    po co go zmieniac,piękny obiekt,najpiekniejszy w Polsce:rolleyes:

  • alternativ
    Użytkownik
    2009-08-27 11:42:13
    Chodzi o to, że nie ma już możliwości zmiany... Jedynie można go wyremontować. Poza tym powinny powstać wieżowce wyższe od niego, żeby nie rzucał się aż tak bardzo w oczy...

  • Muffi696
    Użytkownik
    2009-09-15 13:32:58
    PKiN zawsze już będzie wizytówka,ikoną miasta czy ktos tego będzie chciał czy nie :)

  • xft
    Gość
    2010-08-03 12:52:52
    pkin jest bardzo ładny i oryginalny. dobrze towarzyszy nowoczesnym sąsiadom swoim charakterem a w nocy niezwykłą iluminacją. można go troche wyremontować ale nie jest to konieczne. nawet nie przeszkadza mi fakt, że jest najwyższym budynkiem w Polsce. problem jest w tym, że ma bardzo rozłozyste podłoże, co blokuje ziemie, a brak ziemii to brak nowych wieżowców. no właśnie to jest drugi problem. warszawa musi mieć więcej nowoczesnych wieżowców!

  • Grzesiok
    Użytkownik
    2011-03-18 12:44:42
    http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85301,8133564,Drapacze_chmur_na_placu_Defilad.html tak ma wyglądać plac defilad:) Jak by tak było to by było bosko...xD

  • Warsawgaga
    Użytkownik
    2011-06-08 18:35:27
    no ;D marzenie

  • olek
    Gość
    2012-06-23 20:04:28
    Istnieje projekt planu miejscowego dla otoczenia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie z 2010r. Jest całkowicie nieudany, gdyż został wykonany zgodnie z ideologicznym założeniem, że Pałac Kultury i Nauki (PKiN) jest symbolem minionej zależności od ZSRR i wobec tego powinien być zdegradowany przez otoczenie go innymi wieżowcami. Pomysł takiego ukrycia PKiN jest skrajnie nierealistyczny ze względu na wysokość i wyróżniającą się sylwetkę Pałacu. Powstanie tylko chaos estetyczny, szpecący miasto. To okropne, że bieżąca ideologia i uprzedzenia są ważniejsze, niż uroda miasta ? zupełnie jak w czasach komunizmu. To bardzo szkodliwe podejście. Trzeba pamiętać, że buduje się na dziesięciolecia. Priorytetem powinno być stworzenie w centrum miasta obszaru przyjaznego ludziom, funkcjonalnego i eleganckiego, którym można się pochwalić przed światem.

  • olek
    Gość
    2012-07-18 20:32:45
    Zupełnie nie podoba mi się pomysł otoczenia Pałacu. Przecież to jest symbol Warszawy!
  • kowalczyk1969
    kowalczyk1969
    Użytkownik
    2012-07-19 19:13:55
    Zgadzam się z przedmówcą. Nie powinno się tak niszczyć historii.

  • mario
    Gość
    2012-11-07 16:11:43
    PKIN jest ladnym powojennym wiezowcem , architektura tego budynku zostala przywieziona po wojnie z USA , polowa manhattanu ma podobne wiezowce z tych lat . PKIN bedzie mial zrobiony generalny remont , bedzie odnowiona elewacja zewnetrzna calkowicie , wiec po tym remoncie bedzie napewno super wygladal

  • Warszawa City
    Gość
    2012-11-24 17:55:03
    PKiN nie można zburzyć, to symbol Warszawy, każdy kto z zagranicy zobaczy PKiN odrazu wie że to Warszawa

  • gres
    Gość
    2013-06-11 20:01:28
    PKiN to wspaniały budynek będzie trwał wieki

  • Aga
    Gość
    2014-02-05 09:50:34
    Mi się nie podoba widzę że nie znacie historii nasz wróg go postawił.

  • Filip
    Gość
    2014-02-16 02:21:11
    W pełni zgadzam się z gościem olkiem. Niestety, obecnie obowiązujący plan zagosp. przestrz. pozwala m.in. na zabudowanie wieżowcami zielonych skwerów po bokach sali kongresowej (od północnej i południowej strony) psując kompozycję otoczenia PKiN. Robi się wszystko jeśli chodzi o stosunki własnościowe by to było nie do odwrócenia.

  • maciej
    Gość
    2014-08-20 17:33:15
    ten pałac jest piękny, tylko powinien być już przebity w wysokości no bo jak można mieć przez ponad 50 lat taki sam największy budynek. Podobnie było z Empire Bulding State był najwyższym wieżowcem w Nowym Jorku i został przebity dopiero w lutym 2014.U nas byłoby fajnie gdyby było podobnie.Ale my to nie stany

  • wojo
    Gość
    2014-11-19 20:18:38
    Drogi Macieju, byłoby fajnie wtedy, gdyby pałac kultury miał 380 m wysokości >DO DACHU< a ma połowę tego. Warszawa to wciąż projekty pomiędzy 150 a 200 m, stół się nam robi w naszym mieście stołecznym. Przydałoby się ~210 m obok Ilmetu, ~230 m za WFC ale bliżej złotej 44,~ 250/270 m w miejscu Holideja za złotą, i oczywiście kilka niższych żeby załatać luki. A tak w ogóle to Holideja
    mają rozwalać więc jest szansa na 200 /\ up:)

  • MICHAŁ
    Gość
    2014-12-04 03:12:58
    Nie pamiętam dokładnie, ale jakieś 5-2 lat temu krążył taki projekt, aby PKiN wyburzyć a w jego miejscu postawić coś innego. I dokładnie to powinno się stać, bo to wstyd, że ten symbol zniewolenia i komunistycznego ucisku jeszcze się ostał w jednym kawałku.

  • wojo
    Gość
    2014-12-06 02:21:24
    Czy to symbol komuny czy nie Warszawa bez PKN'u to jak warszawskie stare miasto bez GÓW....YCH lodów albo marsz wolności bez kiboli, całkiem spoko ale klimatu nie ma.

  • Seba444
    Gość
    2015-07-22 23:06:20
    Duża kubatura budynku skłania mnie do pozostawienia go. Licząc po 5\10 tys za metr, to 600\1200 mln.Ale i Polaków mi szkoda, którzy, podkulone ogony mając, co roku dziesiątki miliardów przez to tracą, że ojczyzny nie mogą zmieniać.Nie potrzeba burzyć budynku, by duma w Polakach urosła. Wystarczy urwać iglicę, która jest niepotrzebna.Teren wokół powinien być minimalny i maksymalnie zielony. Bowiem to, rozpychanie się na boki i do góry, oraz uważanie swojego imperialnego stylu architektonicznego za najlepszy ze wszystkich występujących dotąd, najbardziej drażni w tym budynku, a nie samo jego istnienie.Także fakt ufundowania go przez Rosję może osłabiać wolę w Polakach.Bo jak tu konkurować z sąsiadem, któremu wdzięczność winniśmy za budynek i za dobre intencje.Jak być pewnym siebie, gdy nam pomagać trzeba.Dlatego zapłacić trzeba za niego, zróbcie im prezent.I budować wieżowce, by im pokazać, że nas stać.A w budynku muzeum PRL i odnówcie fasadę.I uśmiech, bo wolność nadeszła.

  • jaja ture
    Gość
    2015-08-27 14:03:35
    PKiN mimo że postawiony przez Ruskich, jest piękny i nawiązuje stylem do wieżowców postawionych w Stanach w latach 30-tych XX wieku.Nie rozumiem głosów ludzi,którzy chcą go zbuzyc tylko dlatego,że zbudowali go Ruscy.

  • sikuś
    Gość
    2015-08-27 14:06:22
    Moim skromnym zdaniem powinno się więcej wieżowców w stylu art-deco budować w naszym mieście - na pewno urozmaici to panoramę stolicy.Budynki w tym stylu są naprawdę ładne

  • kiecak
    Gość
    2015-08-27 14:07:46
    Seba444 - muzeum PRLu to zajefajny pomysł

  • Romuald
    Gość
    2015-12-31 20:01:10
    Typowy symbol wschodnich miast. szkoda, ze zlikwidowano bazar na stadionie. Inne wsh. miasta jak np Istanbul czy Teheran są dumne ze swoich bazarów

Ostatnie 3 wypowiedzi:


  • ryt
    Gość
    2023-03-22 00:22:34
    Dla dzbanów którzy sądzą że to symbol miasta: Georgij Karawajew (sowiecki kierownik budowy pałacu): ,,Nocą zadzwonił do mnie asystent wicepremiera Jewgienij Fiodorowicz Kożewnikow i polecił mi niezwłocznie przyjechać na Kreml. Tam mi powiedziano, że z inicjatywy Józefa Stalina rzad podjął decyzję o budowie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie oraz o przekazaniu go w darze polskiemu narodowi (...). Mnie zaproponowano kierowanie budową. Jak bywało i wcześniej, uważałem, że nie mogę nie przyjąć propozycji.,, Georgij Arkadijewicz Karawajew, Rażdienije wysoty, Władimir 1992, s. 54, 55.

  • ryt
    Gość
    2023-03-22 00:23:29
    Maria Dąbrowska: ,,Gazety ogłosiły nagle urbi et orbi o wielkim darze bratniego Związku Radzieckiego (...). Projekt podawany niemal co dzień w gazetach, to z lotu ptaka, to z tej lub owej strony, jest potwornie brzydki, niczym nie uzasadniony. Cała Warszawa będzie leżała u stóp tego potwora. 2 maja 1952.,, Dzienniki powojenne 1945-1965, t.2, Warszawa 1996, s. 293-294.

  • ryt
    Gość
    2023-03-22 00:26:12
    ,,Byłem na pokazie projektów na urbanistyczne i architektoniczne rozwiązanie placu Stalina, który ma stanowić centrum przyszłej stolicy wokół słynnego drapacza chmur, ,,daru,, Rosji dla Warszawy, tak zwanego Pałacu Kultury i Nauki. Ten wieżowiec – jak mówi się w terminologii sowieckiej architektury – został w swoim czasie, kiedy ogłoszono jego budowę, różnie przyjęty w Warszawie. Jedni widzieli w nim ciężką, rosyjską pięść, położoną na mieście, inni łamali ręce nad jego anty warszawską skalą, marksiści jąkali się z zachwytu, lud warszawski ochrzcił go z miejsca ,,Pekinem,, , co stanowi dowcipny skrót jego nazwy, a jednocześnie pogardliwą popularną nazwę wielkiej, przeludnionej przedwojennej kamienicy czynszowej, która stoi na rogu Złotej i Żelaznej. (...) Dość z tym, że sowiecki drapacz chmur, wyciągnięty w konstrukcji stalowej, był całkiem-całkiem, nie raził bynajmniej skalą, imponował zaś ogromem bryły. Gdy otrzymał prefabrykowaną okładzinę ścian – jeszcze było nie najgorzej, aczkolwiek faktura tej okładziny nie należy do najpiękniejszych, mimo to współczesność środków budowy była wyraźna i sprawiała dodatnie wrażenie. Kiedy go jednak uzbrojono w pseudo renesansowy hełm wieżowy, naszpikowano iglicą, poczęto doklejać ciastkowe zwieńczenia i attyki na poszczególnych członach korpusu – wtedy pojęliśmy, co oznacza sowiecki socrealizm oraz co z tego wyjdzie za brzydactwo. (…)
    Większość polskich architektów nie zdała egzaminu moralnego – wbrew swym przekonaniom, biadając po cichu, w czterech ścianach prywatnych domów, spełniają bez szemrania najbardziej fantasmagoryczne żądania, przyjmując bez oporu godzące w zdrowy rozsądek, wyprane z wszelkiego artyzmu teorie. (…)
    Odbudowę stolicy można podzielić, jak dotąd na trzy etapy. W pierwszym na samym początku, tuż po wojnie, gdy komuniści zajęci byli opanowywaniem władzy, kiedy istniała względna wolność twórcza i nikt nie słyszał o socrealizmie – powstały najcenniejsze i najwartościowsze plany i projekty , które – gdyby były zrealizowane – dałyby wspaniałą Warszawę. (…) To o czym marzyły całe pokolenia architektów europejskich – możliwość budowy całego miasta w całościowym planie, na uzbrojonym terenie, największa szansa, jaka dana została przez historię jako rekompensata za tragiczny kataklizm powstańczy – zostało na rozkaz Moskwy (…) unicestwione, zduszone w zarodku, złośliwie zepsute.,, Leopold Tyrmand, Dziennik 1954, Warszawa 1995, s. 199-203.

Odpowiedz

Komentujesz jako gość.