Stadion w Warszawie: kładka donikąd


2008.02.14
Autor: Życie Warszawy
Projektanci stadionu mieli wizję. Kładka dla pieszych prowadząca przez Wisłę do Stadionu Narodowego to rewelacyjny pomysł - uważają miejscy urzędnicy. Problem jednak w tym, że nikt nie pomyślał, co ma być na jej drugim końcu.

- Na razie ani przedstawiciele Narodowego Centrum Sportu, ani Ministerswa Sportu nie rozmawiali z nami na ten temat - mówi Latała. - Teren nie ma planów zagospodarowania, dlatego trzeba się zastanowić, co mogłoby tam powstać. Sam pomysł jest bardzo atrakcyjny. Miejskie Biuro Drogownictwa i Komunikacji też nie zostało wtajemniczone w pomysł Ministerstwa Sportu.

- Ogólna koncepcja kładki powstała w ramach projektu stadionu - mówi Mieczysław Reksnis, dyrektor biura. - Nie jest zapisana w planach przestrzennych ani finansowych. Jest interesująca, bo wzbogaciłaby komunikację pieszą, ale wymaga szczególnego przemyślenia.

Komentarze

Brak wpisów.

Napisz komentarz

Komentujesz jako gość.