Stadion Narodowy z lekkoatletyczną bieżnią, czy bez?


2007.10.04
Autor: Życie Warszawy
Polski Komitet Olimpijski chce, by na Stadionie Narodowym w Warszawie była lekkoatletyczna bieżnia. Ministerstwo sportu mówi "nie", bo stadion w założeniu ma być obiektem czysto piłkarski, a bieżnia znacznie pogarsza widoczność i komfort oglądania meczów. O konflikcie pisze "Życie Warszawy"

Koncepcję budowy Stadionu Narodowego na błoniach wypracował zespół prof. Wojciecha Zabłockiego. Zakłada ona, że Stadion Narodowy nie byłby tylko boiskiem piłkarskim. W przyszłości mogłyby odbywać się na nim zawody lekkoatletyczne czy nawet igrzyska olimpijskie. Do pomysłu entuzjastycznie podchodzi PKOl. - Z niepokojem przyjęliśmy doniesienia, że Stadion Narodowy ma być tylko obiektem piłkarskim - mówi Ryszard Parulski z PKOl.

- Wielofunkcyjny stadion będzie żył, będzie lepiej wykorzystany - popiera pomysł lekkoatletka Grażyna Rabsztyn.

Ministerstwo, które ma decydujący wpływ na wybór projektu, jest jednak nieugięte. - Zapadła decyzja, że stadion będzie tylko piłkarski - mówi Marcin Roszkowski, rzecznik ministerstwa.

Popiera go były bramkarz reprezentacji Jan Tomaszewski: - Trzy raz nie dla bieżni! Współczesne widowisko piłkarskie polega na tym, że kibice siedzą piłkarzom na plecach. Widownia musi być dwunastym zawodnikiem, a bieżnia to uniemożliwi - przekonuje Tomaszewski.

Komentarze

Brak wpisów.

Napisz komentarz

Komentujesz jako gość.