Panoramika I

Jak zwykle 10% na spotkaniu. Rozwalił mnie projekt zrobienia z naszej strefy zamieszkania na strefę zwykłego ruchu. Rozumiem ze oplate za budowę chodników i innych udogodnień pokryje skarb państwa bo ja się nie zgodzę na to żeby jeździć 50km/h tam gdzie może chodzić jakies dziecko

projekt padnie, tam samo jak stanie autami na gorce

chociaz z drugiej strony, strefa zwyklego ruchu i znak zakazu parkowanie z odholowaniem xd

Ale rozumiesz ze tam biega pelno dzieci. Kobiety z wózkami tam spacerują i nie chodzi nawet o holowanie ale prędkość. Powstanie reszta bloków i będzie Meksyk.

Ronson nie zapewnił na osiedlu dodatkowych miejsc parkingowych i jakiegoś miejsca na wysjcie z dzieckiem. dzieci bawią sie na parkingu w halach garażowych. auta niektóre jeżdżą jakby nikogo poza nimi nie było... ja tez nie mam zamiaru płacić za naprawę drogi która niszczy cały czas plac budowy. ten mały placyk co jest upchany gdzieś na końcu osiedla to nieporozumienie. zamiast kolejnego bloku powinni zrobić wolne miejsca parkingowe nawet dla odzwiedzajacych osoby z naszego osiedla oraz ładny zielony teren. a nie to co jest teraz....

100% racji. Durniejszego projektu juz dawno nie bylo

ale rozumiecie, ze jak zrobia zwykla droge to i tak mozna umiescic znak z ograniczeniem do 20 km na godzine i na to samo wyjdzie ? a zapoarkowane niewlasciwie auta bedzie mozna odholowac w koncu

to nie wina mieszkańców ze staja w niedozwolonym miejscu na własnym osiedlu ale projektu który nie zapewnia dodatkowych wolnych miejsc dla każdego. parking miejski na dole tez zaraz będzie przepełniony jak postawia kolejny blok. parking przy biedronce Tesco czy netto jest teoretycznie dla klientów, ale nie zawsze da się odwiedzającym gościom z rodziny bądź z przyjaciół wytłumaczyć ze maja parkować gdzie tam...uważam ze ta sprawę powinno się rozwiązać z deweloperem a nie nasyłać na sąsiadów straż miejska.

Moja rodzina parkuje na netto jak mnie odwiedza. A śmieszy mnie zdziwienie innych po kupnie mieszkania ze nie ma gdzie auta zostawić.

wina mieszkańców, to nie ronson parkuje w niedozwolonych miejscach tylko leniwi mieszkancy którym nie chce się 5 minut podeptać do domu, łatwiej blokować przejazd.

jak wybudują kolejne budynki to nie tylko parking na dole bedzie przepełniony ale osiedle bedzie wygladało jak pobojowisko

Macie problem z parkowaniem to sprzedajcie auta

do drugiego postu powyżej - pracownicy ronson również parkują w niedozwolonych miejscach - najczęściej na kopercie ze znakiem, że to miejsca do administracji osiedla, a trzeci z pracowników parkuje na drodze (górce)

osiedle wygląda jak pobojowisko bo mieszkamy na placu budowy, zwykłe auto osobowe nie zrobi takich zniszczeń na tych nielicznych trawnikach czy uliczkach ale samochody które są na budowie. pomijając fakt ze z tym parkowaniem temat się nie skończy a tylko się zagęszcza. bo zawsze znajda się tacy którym nic nie dogodzi. nastawiali śmietników pod płotem wygląda to super obrzydliwie ale to nie przeszkadza ale auta stojące pod płotem już tak...

czy ktos sie orientuje do której moze trwac budowa.? od tych hałasów nie idzie wytrzymac. od rana do wieczora.... czy gdzies mozna zaopiniować aby konczyli o 18... przeciez tu ludzie mieszkają!!

czy ktos sie orientuje do której moze trwac budowa.? od tych hałasów nie idzie wytrzymac. od rana do wieczora.... czy gdzies mozna zaopiniować aby konczyli o 18... przeciez tu ludzie mieszkają!!

Kupiłeś mieszkanie na budującym się osiedlu i przeszkadzają Ci hałasy ? Cynizm ludzi nie zna granic :D:D:D

Drodzy Sąsiedzi, czy naprawdę nikomu nie przeszkadza ten hałas z budowy? Godzina 22ga a ciężki sprzęt dopiero opuszcza teren. Wizyta u Kierownika budowy w dniu jutrzejszym jest nieunikniona.

Mi nie przeszkadza

Zresztą odpowiedź masz post wyżej nad Twoim

Może i na budującym się osiedlu ale też na zamieszkałym. Każdy wydaje mi się w większości po pracy chce odpocząć a te jazgoczace dźwięki za oknem to uniemożliwiają. Nie chodzi o cynizm. Ale o jakieś zrozumienie. Mi osobiście przeszkadza ta budowa. Ale cisza jak byla w święta była cudowna. Wic niech szybko kończą ten budynek i będzie w koncu spokój i cisza.

Pociesze Cię i powiem że po tym budynku będzie jeszcze jeden:) miłego wypoczynku

A po tym jak ten następny wybudują to już pewnie będzie stała stacja pogotowia ratunkowego naprzeciwko, także tego :)

Jak ktoś nie chce płacić za rozjazdy drogi to trzeba się wziąć już teraz a nie jak będą budować ostatni budynek, gdyż okaże się ze będzie inny wykonawca którego nic nie było to obchodziło, przecież to nie on popsuł.

A może można gdzieś zgłosić aby naoliwili ten dźwig ten jazgot jest nie do zniesienia dzień w dzień... nawet okna otworzyć nie można. I tak się zastanawiam czy budowa jest na terenie zamieszkałym czy my mieszkamy na budowie...

Co tu mówić o hałasie. Można przecież ubrać słuchawki. Kiedy dodatkowi ludzie będą mówić o niezamiatanej ulicy. A od czego trzeba było na koszt wspólnoty myć elewacje. W mieszkaniu też jest pełno kurzu od tego.

i co ? trzeba się cieszyć. jak widać zaczyna się robota koło biedronki, pod pogotowie. ale będzie miejsc parkingowych ze ho-ho. kto będzie chciał mieszkać w takiej okolicy.

Witam
Jest ktoś mieszkający w klatkach 1-4 w pierwszych dwóćh budynkach>?

Tak, zamieniam się w słuch.. :)

Nich mi ktoś podpowie czy to jest plac budowy czy teren zamieszkały. Jak poradzić sobie z tym syfem hałasem jazgotem maszyn i wogole z tym burdelem. Obłęd z dnia na dzień coraz bardziej męczący i frustrujacy.

A co? Nie wiedział, że będzie budowa?