4 Ogrody

może mi to umknęło na zebraniu, ale czy została wyjaśniona kwestia tak dużego wzrostu kosztów sprzątania zawartych w propozycji na nowy rok? z czego to wynika?

ja jeszcze w sprawie tych pieniędzy na funduszu remontowym, ile jest tych pieniędzy , czy wystarczy nam na daszki nad klatkami, bo to koszmar stać przed drzwiami jak pada.

sąsiad, naprawdę myślisz, że panowie z ochrony zarabiają taaaaaakie pieniądze? oni też nie dostają zbyt wiele z tego co płacimy firmie ochroniarskiej...

Nie napisałem że zarabiają takie duże pieniądze domyślam się jakie są ich stawki i dlatego przytoczyłem takie porównanie.

Fundusz remontowy na 31.12.2012 to 18.080,61pln. Z tego na rachunku (czyli wplacona kasa) to 14,9 tys. reszta to naleznosci,czyli kasa ktora nie zostala jeszcze zaplacona (czyli ci mieszkancy, ktorzy zalegaja).

Nie ma kasy na daszki.Jasno to widac.

i jak czuć z parapetów wczoraj dostałam lodem przy klatce 34

a czemu nikt nie pisze na tamtym forum? nie ma ważnych spraw? a tu dyskusja kwitnie anonimowo... poobrażali się tam wszyscy?

tamto forum jest nieprzejrzyste, nieprzyjazne, a ludzie jednak cenią sobie tą anonimowość. Fakt, że przy okazji trochę emocji się uleje to może i lepiej. W końcu musimy się dotrzeć i poznać. Pogodzenie interesu docelowo ponad 200tu mieszkańców (z rodzinami to pewnie blisko 500set) rzeczywiscie jest wyzwaniem. Ale mieszka sie fajnie, jeszcze jak te wiśnie zakwitną:-)

oj rzeczywiscie cenią :) z tym poznaniem i dotarciem to trochę czasu zajmie na pewno :) ale rzeczywiscie, fajnie się mieszka. i mówmy sobie "dzień dobry"

chetnie bede mówił dzien dobry, tylko cięzko narazie się połapać, którzy to sąsiedzi :)

warto wszystkim :-)

Nie rozumiem dlaczego tamto forum jest nieprzejrzyste , jest bardzo przejrzyste i podzielone tematycznie. Chodzi chyba o to aby być anonimowym i wypisywać różne głupstwa bez zastanawiania się, czy uważa " Pan, "Pani ", że to jest takie normalne. Jak mam Pana lub Panią poznać jak jest ....... anonimowy chyba co tu jest nie tak....

rynek decyduje. skoro wybieramy to forum to jest dla nas lepsze i tyle. nikt nikogo do nie zmusi

Mieszkam na parterze, klatka 34, ogródek z widokiem na Wiosny Ludów, graniczący z parkingiem " pod chmurką". Mam serdeczną prośbę do sąsiada lub jego ekipy remontującej z naszego pionu, który permanentnie rzuca pety na nasz, a także naszych sąsiadów ogródek, by tego nie robił. Jestem przekonana, że jest to jedna i ta sama osoba, bo są to charakterystyczne, nie tak bardzo popularne papierosy. Zresztą dokładnie wiemy, ile mieszkań nad nami jest zamieszkałych i które się remontują.Nie jest chyba straszliwie ciężko postawić na balkonie słoik czy popielniczkę- zwłaszcza, że jak zrobi się ciepło chciałabym móc spokojnie wystawić na zewnątrz naszą córeczkę w wózku i nie zastanawiać się,czy przypadkiem nie dostanie petem w głowę. Szanujmy się wzajemnie! Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców

widzę że to zmora wielu posiadaczy ogródków...żenujące swoją drogą zachowanie. JAk można sąsiadowi tak rzucać pety, no jeszcze zrozumiem że jeden niechcący "wypadł" z ręki, ale dzień w dzień po kilka petów to już naprawdę brak kultury i chamstwo. A jeśli to ktoś z ekipy remontującej to powinno się uświadomić właściciela mieszkania. JA bym pozbierała pety i zapukała do drzwi czy czegoś nie zgubili

czy coś się znowu dzieje z ogrzewaniem? Czeemu akurat jak jest tak zimno?

kaloryfery sa zapowietrzone. Co do ogrodkow. Moze trzeba przejsc sie z sasiadami po ,,pionie" i poprosic sasiadow o czujnosc. Nawet najwiekszego fleja moze ruszyc, albo wrzuccie info do skrzynek z prosba by pilnowali fachowcow. Jak nieda rady piszcie na klatce i drzwiach

kaloryfery nie są zapowietrzone bo wszystkobyło ok jeszcze dziś do południa, teraz bardzo słabo grzeją odkręcone na full
p.s. Przejscie sie po sasiadach z pionu przynosi efekty

kaloryfery nie grzeją poprawnie w klatce 30, odkręcone na full i ciepłe ale nie gorące a na dworze temperatura ujemna , coś jest nie tak

no wlasnie o klatke 30 chodzi po raz kolejny

w klatce 32 kaloryfery również grzeją bardzo słabo, nie są zapowietrzone, wszystkie sprawdzałem...

Witam,
Rozglądamy się za mieszkaniem i zastanawiam się jak wygląda sytuacja na ostatnich piętrach. Jak z energetycznością mieszkania? Czy podczas tegorocznych mrozów nie było zimno? A jak w lecie? Czy nie nagrzewało się jak w puszce? Jak się mieszka?:) Będę bardzo wdzięczny za pomoc i opinie. Z góry dziękuję.

ja mogę Państwu powiedzieć że niestety mieszkania narożne są zimne, i to bardzo...

ja mieszkam w naroznym, ale pierwszym bloku od Ronsona. Jest cieplo, co nie oznacz, ze nie trzeba grzac, chyba, ze swieci slonce. Latem jest bardzo cieplo, ale mozna wytrzymac. Polecam:-)

pytanko:czy osoby, ktore sa wlascicielami miejsc parkingowych w hali garazowej a nie sa mieszkancami, maja nieograniczony dostep do klatek, korytarzy i wnetrza osiedla?

Dzięki. A czy mieszka ktoś na samej górze? Jak tam z ociepleniem?

chodzi oczywiście o osoby ktore kupily miejsce a nie miejsce i mieszkanie tak? No chyba jakos musza sie dostac do hali a wjscia sa w klatkach jesli sie nie myle wiec chyba moga sobie lazic po klakach schodowych

oczywiste jest chyba,że te osoby nie mają dostępu do klatek, muszą wychodzić bramą garażową. Mieszkańcy nie pozwolą aby ktoś kto nie ma mieszkania mógł kręcić się po klatkach. To chyba oczywiste!!!

na gorze tez jest cieplo, ale jak jest wichura to wieje z kratek wentylacyjnych i wywietrznikow w oknach. Widok jedak rekompensuje to swiszczenie.