4 Ogrody

Czy w przypadku, którejś z osób poszkodowanych, Kozłowski wywiązał się na dzień dzisiejszy? Odezwał się? Bo niestety zaczynam wątpić, że otrzymam swoją kuchnię. Dajcie znać, bo nie daruję dziadowi, jeśli mnie oszukał. Jego telefon milczy. :/

Nie Kozłowski nie wywiązał się. Sprawa została zgłoszona na policje - ale ta nie może nic zrobić tylko sąd.

Więc działać trzeba szybko jak ktoś ma inny pomysł na odzyskanie pieniędzy czekam na propozycję.

proponowałabym jakąś firmę windykacyjną, która odnajduje takich ludzi i ściąga z nich pieniądze :)

Komu dziekowac, ze ten gosc sie wyprowadzi? W koncu skoncza sie obok awantur i zaklocaniem spokoju, palenie w windzie i syf na klatce!

Co sądzicie o nowym pomyśle zarządcy, sam pomysł jest dobry, ale ja jestem na nie, bo nie podoba mi się umiejscowienie kamer.

Poza tym firma krzak, mieści się w domu :D W cedig'u jest napisane że od 01.08 działalność zawieszona :)

Cyt.
Komu dziekowac, ze ten gosc sie wyprowadzi? W koncu skoncza sie obok awantur i zaklocaniem spokoju, palenie w windzie i syf na klatce!

KONDONIE ;) Bo już nie wiem jak cię nazwać ty plastusiowaty,karłowaty dzbanie.Widze,że ty naprawde nie masz co robić wypisując na tym forum nawet gdy się już wyprowadziłem ;)

Nikomu nie musisz dziękować.Poprostu zmieniliśmy mieszkanie na sto razy lepsze gdzie ściany nie są ze "słomy" i moja muzyka nie przeszkadza sąsiadom :)

Co do palenia w windzie i syfu na klatce szukaj winy w innych lokatorach ;) Bo za ręke mnie nie złapałeś.
Natomiast współczuje następnym lokatorom którzy będą mieszkać nad tobą.

Cyt.I co pieniążki krewkiemu lokatorowi się jednak szybko skończyły, szybko nas opuszcza...
Pewnie uznał, że stać go jednak na lepsze osiedle :)

Tak,właśnie uznałem ;) Pieniążki mi się nie skończyły ale widze,że twoje finanse kuleją skoro wcinasz się w życie i portfel innych.
Szkoda,że tylko piszesz a nie powiedziałeś mi tego prosto w oczy.
Chętnie wybił bym ci ząbki jeden po drugim za te dzwonienie na domofon i internetowe kacapoły;)



Cyt.Ten od awantur, wizyt policji i kolesiów pijących piwo na ławce przed klatką 24 :) Wczoraj wieczorem ładował dobytek życia do busa.


Dobytek życia?Patrz na swój i pilnuj raty za chate bo jak się spóźnisz 3 miesiące to zabiorą ci mieszkanko a twoja cizia cię opuści.I będziesz walił konia do końca życia bo nie wiem jaka kobieta wogule na ciebie spojrzy ;) Ogólnie huj ci w dupsko.
Nie wiem po co ci wogule odpisuje i zniżam się do patologicznego poziomu słownictwa jaki reprezentujesz.

Ale sprawia mi to zajebistą frajde,że jakaś życiowa niedorajda wylewa swoje żale o mnie na internecie,mieszkając kilka metrów obok mnie i nie ma nawet jaj by przyjść i pogadać osobiście ;)

Jesteś zwykłą parówką - kobitke masz fajną.Logiczne,że skoro wnikasz w moje finanse i "dobytek życia" ona leci na twój dobytek ;) Bo z punktu widzenia kobiety nie wiem co bym widział po za kasą w takim karłowatym pajacu.

Twój majątek pewnie wyceniany jest auto w leasingu,chatę w kredycie i stałą posadke o którą troszczysz się jak o własne jajca liżąc dupe szefowi by jej nie stracić.

Patologia to raczej wylewa się z Twoich postów, pomijając samą ortografię. Żegnaj buraku :D

Podoba mi sie słówko "kacapoły".

"kondon" też jest dobre :D

będziemy tęsknić "kondonie" cokolwiek to jest.

możne wymieńcie się numerami i popiszcie sobie sms-y, a nie zaśmiecacie forum... dziecinada

A czy ktoś może próbował zastać p. Kozłowskiego w domu? Na Heyki to rzadko bywa...
Swoją drogą to musi czuć się wyjątkowo bezkarny skoro podpisuje umowy na których umieszcza swoje dane personalne, po czym znika.
A może ktoś próbował kontaktować się z jego wspólnikiem? Zresztą, trzeba było zaufać intuicji, jest super rozchwytywanym stolarzem, a złomem jeździ ;-)

em, a gdzie na Heyki dokładnie? Możesz podać adres?

Dokładnego adresu to nie znam, ale łatwo jest tam trafić. Prosto ulicą Heyki, po lewej stronie mijamy Bokaro (centrum wyposażenia łazienek) i napotykamy na szlaban ze średnio miłym panem, mówimy, że do stolarni do p. x i jedziemy 50 - 80 metrów prosto i po prawej stronie znajduje się, łatwy do zauważenia niski, ale duży budynek stolarni. Przed nim najczęściej leży kupa desek i odpadów ;-) Sporo ludzi tam pracuje, tym bardziej dziwi taka sytuacja...

Pana Eryka można zastać nawet w domu na Ściegiennego. Co nie zmienia faktu, że wykonuje zlecenia ani nie oddaje zaliczek.

Zgłosiło się już do nas kilka osób które są w podobnej sytuacji. Jeżeli są kolejne zapraszam do kontaktu: awalion@wp.pl

Wydaje, mi sie że czekanie nic tutaj nie da i po prostu trzeba działać.

Co to za przebudowa przy gabinecie dentystycznym? Metry się nie zgadzaly i zabierają co swoje?

Rura pękła

ktoś tam planuje zbudować altankę

Witam sąsiadów,
Posiadamy mieszkanie na ostatnim piętrze i ostatnie upały nie dają żyć. Rozważamy z żoną instalacje klimatyzacji. Montował może ktoś ? Jest szansa na uzyskanie pozwolenia od spółdzielni czy zostaje jedynie ustawienie skraplacza na balkonie ?

Pozdrawiam!

Na montaż na dachu trzeba chyba zgody mieszkańców a na balkonie możesz mieć co ci się podoba

My także się zastanawialiśmy nad montażem klimatyzacji. Czy ktoś wie jak to wygląda od strony formalnej? Czy trzeba mieć zgodę wspólnoty?

a kto Ci zabroni, skoro można wznosić budowle drewniane, trzymać materiały budowlane, pralki, szafy w hali garażowej to chyba klimatyzacja jest jak najbardziej uzasadniona

jest jeszcze kwestia hałasu. ponieważ obecne budowle są z "dykty" i słychać każde pierdnięcie, stąd przypuszczam że klima na balkonie niekoniecznie musi spodobać się najbliższym sąsiadom. Jeśli w moim sąsiedztwie ktoś zamontuje klimę na swoim balkonie i hałas do mnie dotrze z pewnością będę interweniował. To tak samo jak sobie grilla na balkonie robić... a temat był już wałkowany. Jeśli ktoś chce klimę to proponuję mobilną do wewnątrz pomieszczeń i wypust ciepłego powietrza oknem/wentylacją.

Na tym osiedlu powstała budowla u Państwa z klatki 18 na ogródku z innej bajki zupełnie nie pasująca do nowoczesnej architektury , ciekawy jestem czy właściciel uzyskał zgodę w formie uchwały , bo ja sobie nie przypominam , że taka uchwała była . Całkowita zmian wizerunku zewnętrznego . Brak już mi słów , mam tylko nadzieję że to się kiedyś skończy .

porozglądaj się po balkonach tam też różne budowle się wspinają, syf kiła i mogiła

{{{{ Jeśli w moim sąsiedztwie ktoś zamontuje klimę na swoim balkonie i hałas do mnie dotrze z pewnością będę interweniował. }}}}

Tak, zgodnie z prawem mógłby Pan interweniować w przypadku gdy natężenie dzwięku w Pana mieszkaniu przekroczyło by odpowiednio 40 dB (dzień) 30 dB (noc).

Pomiar odbywa się w mieszkaniu, przy rozszczelnionych oknach (zamkniętych jeżeli okna nie są przewidziane do rozszczelniania).

Standardowa klimatyzacja emituje 30-40 dB (pomiary dokonywane z odległości 1m).

Ewentualne skargi oraz badanie z poświadczeniem będzie wykonywane na Pana koszt (można domagać się zwrotu kosztów w przypadku, gdy będzie miał Pan racje).

Zapraszam do lektury polskiej normy PN-87/B-02151/02

Pozdrawiam, sąsiad z góry.

A dlaczego z góry, a nie z dołu czy z boku?

Dlaczego w mieszkaniu? Można mierzyć też na balkonach to raz. A dwa - karty techniczne sobie, a życie sobie.

Czy ktoś z Was pisał już do zarządcy w sprawie usychających wiśni?