
Rzeszów
Wiadomości
Przygotowania do budowy nowego centrum w Rzeszowie
"Gazeta Wyborcza": W Rzeszowie przy ul. Borelowskiego ruszyły przygotowania do budowy centrum konferencyjno-handlowego.
Właścicielem terenu jest Ryszard Podkulski, właściciel kilku rzeszowskich sklepów wielkopowierzchniowych. - Teren jest już przygotowany pod budowę centrum: ogradzamy go, burzymy jedną z kamienic - mówi w wywiadzie z "Gazetą" Podkulski.
Choć teren jest już przygotowywany do budowy, na razie nie wiadomo, kiedy się ona rozpocznie. Inwestor nie wystąpił o pozwolenie na budowę. Nie może tego zrobić, ponieważ formalnie nie jest właścicielem wszystkich gruntów potrzebnych do budowy centrum konferencyjno-handlowego - czytamy w "GW".
Ostateczne rozstrzygnięcie sprawy własności tej działki może potrwać nawet kilka miesięcy.
- Zacznę budować według projektu, który kupiłem wraz z działkami. W międzyczasie chcę wprowadzić zmianę: chodzi o podwyższenie części galerii od strony ronda Dmowskiego. W planie wysokość budynku nie może przekroczyć 45 metrów, ja chciałbym go podnieść o trzy kondygnacje, by miał 54 metry - zdradza "Gazecie Wyborczej" Podkulski.
Właścicielem terenu jest Ryszard Podkulski, właściciel kilku rzeszowskich sklepów wielkopowierzchniowych. - Teren jest już przygotowany pod budowę centrum: ogradzamy go, burzymy jedną z kamienic - mówi w wywiadzie z "Gazetą" Podkulski.
Choć teren jest już przygotowywany do budowy, na razie nie wiadomo, kiedy się ona rozpocznie. Inwestor nie wystąpił o pozwolenie na budowę. Nie może tego zrobić, ponieważ formalnie nie jest właścicielem wszystkich gruntów potrzebnych do budowy centrum konferencyjno-handlowego - czytamy w "GW".
Ostateczne rozstrzygnięcie sprawy własności tej działki może potrwać nawet kilka miesięcy.
- Zacznę budować według projektu, który kupiłem wraz z działkami. W międzyczasie chcę wprowadzić zmianę: chodzi o podwyższenie części galerii od strony ronda Dmowskiego. W planie wysokość budynku nie może przekroczyć 45 metrów, ja chciałbym go podnieść o trzy kondygnacje, by miał 54 metry - zdradza "Gazecie Wyborczej" Podkulski.
Komentarze
Brak wpisów.