Osiedle Portowa

to sobie pogadaliśmy, musi być 51% zeby decydować i tak trzeba czekać, aż ponad połowa z 175 lokali podpisze akty. Czy ktoś ma wiedzę ile jest teraz podpisanych?poza tym, hm to nie jest do końca fair tak jka Ola pisała, przeciez jesli ktos wpłacił cała sume a nie ma aktu, ma prawo decydować.

i widzisz teoretycznie ma ale praktycznie do czasu aktu nie jest wedle prawa właścicielem lokalu tylko developper, do czasu podpisania aktu.

gdzie mamy najbliżej przedszkole publiczne?

Nie no krew mnie zalewa. Ludzie nie znacie strony www.google.pl ?!?!?!?!??!?!?!

przedszkole publiczne chyba jest za mostem na ul. Porajów 3 ewentualnie na ul. Śreniawitó 2 są też na ul. Antalla 4, ul. Liczydło 3a

czy ktoś zapisywał dziecko do przedszkola publicznego i moze powiedziec jak to w praktyce wyglada? tzn. wiem,ze sa punkty, tylko za co?meldunek, praca w wawie, pit w wawie?samotna matka/ojciec?jak to faktycznie jest?jakie sa szanse?dzieki

ja do żłobka to czekam ponad rok :)

Ginger, Twoja corka ile ma?to zanim sie urodziła już ja zapisałaś???:)

ja nie rozumiem co sie tak cisnieniujesz forum chyba służy do wymiany informacji. Twoj komentarz jest zbedny.

badania pokazały, że dzieci, które zostały z rodzicami w domu-maja lepsze wyniki w nauce, sa mniej agresywne, lepiej zeby dziecko zostało z mama-i z nia bawiło sie, czytało, uczyło, wiadomo,ze tez konkat na podwórku jest wazny z innymi dzieciakami. Moja kolezanki, ktore zostały w domu z dzieckiem-maja teraz bardzo madre i szczesliwe pociechy;)
ja tez zostane z dzieckiem przez pare lat w domu.

ja zostawiałam dziecko w wieku 6 miesięcy iw róciłam do pracy - niestety takie realia, w tych czasach nie można sobie pozwolić na siedzenie w domu... :(

niektorzy moge sobie pozwolic, jak druga polowa dobrze zarabia, albo ma sie dodatkowy dochód-np. wynajem mieszkania, ale to nieliczni tak maja, no i oczywiscie brak kredytu.

Moja ma 10 miesięcy - zapisując ją powiedzieli mi że czeka się ponad rok :):):)

co do zostawania z dzieckiem w domu...hmm...ja nawet jakbym mogła sobie na to pozwolić to pewnie bym posiedziała ale max do 1,5 roku bo później bym się stała pół mózgiem hehe :) ja chciałam wrócić do pracy - wyjść do ludzi :):):)

a co do tego że dziecko które siedzą w domu z mamą jest mądrzejsze to nie mogę się zgodzić...ja mam odwrotne przypadki :) a dodatkowo dzieci które dopiero w okresie przedszkola miały kontakt z innymi dzieci zaczynają bardzo chorować bo ich odporność dopiero teraz się buduje,a nie jak miały rok gdy poszły do żłobka:) ale to jest moje skromne zdanie patrząc na dzieci z mojego otoczenia...:)

Szanowni sąsiedzi!
Nie wiem czy temat był już wcześniej poruszany.
Chciałbym Was zapytać jak wygląda sprawa z podłączeniem internetu do lokali na naszym osiedlu?
Wiem, że instalację robiła firma JMDI i oni mogą net podłączyć. Poczytałem o nich w sieci i opinię mają naprawdę dobrą. Niestety ich usługi nie należą do najtańszych.
Rozmawiałem z p.Łukaszem Tenczyńskim z Targfortu, który powiedział mi, że JMDI wyraziło zgodę na podłączenie telewizji, telefonu i internetu innych dostawców po ich instalacji. Krótko mówiąc, deweloper nie narzuca dostawcy.
Ale w praktyce to nie takie proste. Dzwoniłem dzisiaj do UPC, chcąc zamówić internet i pani oznajmiła mi, że firma UPC świadczy usługi tylko i wyłącznie na swoich instalacjach i na swoich kablach.
Jak sytuacja wygląda w rzeczywistości? I jakich realnie dostawców mamy do wyboru?
Pozdrawiam.

Podpisuję jutro umowę z JMDI, jest ktoś może zainteresowany wpisaniem go jako polecającego? Jeśli tak to proszę o wiadomość na priv lub na jsowa(at)wp.pl

Co do UPC to rozmawiałem ostatnio z konsultantem UPC i sprawa wygląda tak, że jeżeli chcemy UPC na osiedlu to musimy zebrać kilka osób które byłyby zainteresowane ich usługami i zgłosić się do administratora osiedla. Administrator pisze pismo do UPC, że na osiedlu jest tyle a tyle potencjalnych chętnych i oni wtedy decydują czy opłaca im się ciągnąć kable do nas. Większość ludzi ma już podpisaną umowę z JMDI ale procedura i tak potrwa długo, więc może lepiej zająć się tym już teraz.

Na 97% również jutro podpiszę umowę z JMDI, bo promocja świąteczna, która podobno trwa do jutra jest bardzo korzystna. A jak to jest z tym polecaniem?
Chyba trzeba mieć już podpisaną umowę jakiś czas, żeby polecać i mieć z tego jakieś korzyści, prawda?

co do jmdi to dziala bez zarzutu a cena jest bardziej konkurencyjna od UPC, ja jestem zadowolony.

Do Owly: możesz powołać się na mnie:) Wysłałam Ci maila

W JMDI cena nie jest wysoka (przynajmniej w okresie promocji). Dodatkowo polecając kogoś lub będąc polecanym zyskujemy jeden miesiąc za 1 zł. Trzeba o ile pamiętam podać nr umowy osoby na którą się polecamy (ja niestety go nie miałam więc liczę że ktoś się powoła na mnie;P)

Konkurencja dostawców na pewno nam nie zaszkodzi :) Mój znajomy mieszkał na osiedlu gdzie Aster był wyłącznym dostawcą przez kilka lat i z roku na rok ceny zamiast spadać to rosły. Doszło do tego, że mając tego samego dostawcę i podobną szybkość internetu on płacił prawie 2 razy tyle co ja.
Dziękuję za szybką odpowiedź :)

siedzac z dzieckiem w domu nie stajesz sie poł mozgiem, a masz duzo czasu dla siebie, mozesz rozwijac swoje zainteresowania robic wiele ciekawych rzeczy, moim zdaniem bardziej w pracy mozna stac sie połmozgiem-robiac cały czas to samo, wkurzajac sie, ze trzeba spłacac kredyt, nie miec czasu na nic, wieczna pretensja, atak to zyje sie przyjemniej i spokojniej:)))

tak oczywiscie-pani przedszkolanka napewno poswieci tyle samo czasu i serca co matka.....nie wierze, moja znajoma pracuje w przedszkolu i wiem jak to wyglada, banda dzieciaków, kazde sie drze i widac wychowanie rodziców-wszystkie złe zachowania powielaja, a rodzice zmeczeni zyciem całe zyciowe niezadowolenie wylewaja na biedne przedszkolanki.

zazdrośnice jestescie, ze inne seksowne mamuski nie musza dymac do pracy, moga dodatkowo zainwestowac w siebie,a wy musicie isc do pracy zeby kredyt spłacac, nie trzeba chodzic do pracy, zeby miec kontakt z ludzmi-nie macie zycia towarzyskiego?

wyjście do ludzi to nie wyjście wieczorem do znajomych tylko powrót do codziennych rzeczy...ja uwielbiam moja pracę i chętnie do niej wróciłam... a że na macierzyńskim żyje się spokojniej to fakt...dla mnie chyba była za spokojnie :)
obecnie dużo kobiet radzi sobie doskonale w wychowywaniu dzieci i pracy jednocześnie, kwestia zorganizowania:)

co do tego co mówi pan Ł.tęczyński, to radził bym przyjmować jego słowa z dużym dystansem, bo niestety dał się poznać jako ściemniacz jakich mało, powie tobie to, co chcesz usłyszeć, a jak chodzi o konkrety to "wiecznie nic nie wie"

Nie rozumiem ciągłych nawiązań do kredytów i piętnowania ludzi go posiadających czy też z drugiej strony zrzucania winy na kredyt. Sorry ale kredyt kosztuje tyle samo co wynajem mieszkania...
Co do wychowania to każdego wolna wola lub zwykła rzeczywistość. Nie wierzę też żeby na naszym dość relatywnie tanim osiedlu ludzie (lub chociażby większa część) opływali w luksusy. Oddanie dziecka do żłobka pozwala nie wypaść z rynku pracy i choć ciężko pewnie niektórym przyznać odpocząć. Po prostu rzeczywistość. Owszem warto posiedziec trochę z dzieckiem ale sa pewne granice, choć pewnie dla każdego są różne.

ja dzisiaj rano zgłosiłam Panu Łukaszowi że nie mogę zamknąc bramy..nie wiem co się stało...

niop - dokładnie :) widzę że mnie rozumiesz :)

ja również miałem problem z zamknięciem bramy, ale teraz jest juz ok.