
Warszawa
Wiadomości
Kiedy pojawią się nowe budynki na pl. Defilad?
"Gazeta Wyborcza": Po miesiącach rozważania różnych koncepcji zagospodarowania placu Defilad ratusz wreszcie się zdecydował. W grudniu oficjalnie przedstawi wersję nowego planu, która zakłada znacznie intensywniejszą zabudowę, niż dopuszcza plan uchwalony ledwie dwa lata temu.
Marek Mikos, naczelny architekt miasta, optymistycznie ocenia, że do zmiany studium mogłoby dojść za rok.
Ten czas ratusz powinien wykorzystać na przygotowania do podzielenia placu na działki pod inwestycje. Wcześniej należałoby uregulować ich status, bo do większości gruntów na pl. Defilad są roszczenia - czytamy w "Gazecie".
Oto superoptymistyczny scenariusz według "Gazety Wyborczej": studium zostałoby zmienione w przyszłym roku, nowy plan byłby przyjęty na początku 2010 r., w tym samym roku odbyłby się przetarg na sprzedaż jakiejś działki i znalazłby się jej nabywca. Należy doliczyć przynajmniej rok na opracowanie projektu nowej inwestycji - mamy połowę 2011 r. - i już hurraoptymistycznie pół roku na uzyskanie pozwolenia na budowę. Robi się 2012 r. Niski, 30-metrowy budynek, a taki jest przewidywany od strony Al. Jerozolimskich, może być gotowy po roku. Wysoki, jak przy odtworzonej ul. Chmielnej, po dwóch latach.
Tak więc na nowe budynki na pl. Defilad musimy poczekać co najmniej do połowy przyszłej dekady.
Marek Mikos, naczelny architekt miasta, optymistycznie ocenia, że do zmiany studium mogłoby dojść za rok.
Ten czas ratusz powinien wykorzystać na przygotowania do podzielenia placu na działki pod inwestycje. Wcześniej należałoby uregulować ich status, bo do większości gruntów na pl. Defilad są roszczenia - czytamy w "Gazecie".
Oto superoptymistyczny scenariusz według "Gazety Wyborczej": studium zostałoby zmienione w przyszłym roku, nowy plan byłby przyjęty na początku 2010 r., w tym samym roku odbyłby się przetarg na sprzedaż jakiejś działki i znalazłby się jej nabywca. Należy doliczyć przynajmniej rok na opracowanie projektu nowej inwestycji - mamy połowę 2011 r. - i już hurraoptymistycznie pół roku na uzyskanie pozwolenia na budowę. Robi się 2012 r. Niski, 30-metrowy budynek, a taki jest przewidywany od strony Al. Jerozolimskich, może być gotowy po roku. Wysoki, jak przy odtworzonej ul. Chmielnej, po dwóch latach.
Tak więc na nowe budynki na pl. Defilad musimy poczekać co najmniej do połowy przyszłej dekady.
Komentarze
Brak wpisów.