
Warszawa
Wiadomości
118-metrowe wieżowce nie zaszkodzą Białołęce?
"Gazeta Wyborcza": Nie ma przeszkód, by firma Barc w Białołęce wybudowała dwa 118-metrowe wieżowce - stwierdziło miejskie biuro ochrony środowiska. Teraz nie stoi nic na przeszkodzie, aby inwestor uzyskał pozwolenie na budowę.
Dwa - 118-metrowe - budynki chce postawić w pobliżu skrzyżowania ulic Poetów i Modlińskiej firma Barc. Mają to być dwie 30-piętrowe wieże mieszkaniowe ustawione na wspólnym sześciopiętrowym postumencie, w którym mieściłyby się powierzchnie handlowe oraz garaże. Byłoby tam w sumie 600 mieszkań - pisze "Gazeta Wyborcza".
Tymczasem ledwie ok. 120 m na zachód od tej inwestycji stoją domy jednorodzinne przy ul. Poetów i wydawałoby się, że stawianie tuż obok nich wieżowców jest absurdem, to deweloper nie jest bez szans - zauważa w "Gazeta Wyborcza". W tym miejscu obowiązuje bowiem plan zagospodarowania przestrzennego, który określa, że to rejon zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, ale... nie określa wysokości domów. Zawiera jedynie ogólnikowe sformułowanie, że budynki powinny być "zharmonizowane z otoczeniem".
Inwestor wystąpił do ratusza o wydanie tzw. decyzji środowiskowej. Kilka dni temu ratusz wydał decyzję, z której wynika, że nie ma przeszkód, by w tej części Białołęki stanęły dwa wieżowce.
Wieżowce to tylko jeden z kilku etapów ogromnego osiedla, które chce budować Barc. Ma zająć 8 ha i składać się z gęsto ustawionych bloków o wysokości od trzech do dziewięciu pięter oraz 17-piętrowej wieży. W sumie ma tam być 2,5 tys. mieszkań.
Dwa - 118-metrowe - budynki chce postawić w pobliżu skrzyżowania ulic Poetów i Modlińskiej firma Barc. Mają to być dwie 30-piętrowe wieże mieszkaniowe ustawione na wspólnym sześciopiętrowym postumencie, w którym mieściłyby się powierzchnie handlowe oraz garaże. Byłoby tam w sumie 600 mieszkań - pisze "Gazeta Wyborcza".
Tymczasem ledwie ok. 120 m na zachód od tej inwestycji stoją domy jednorodzinne przy ul. Poetów i wydawałoby się, że stawianie tuż obok nich wieżowców jest absurdem, to deweloper nie jest bez szans - zauważa w "Gazeta Wyborcza". W tym miejscu obowiązuje bowiem plan zagospodarowania przestrzennego, który określa, że to rejon zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, ale... nie określa wysokości domów. Zawiera jedynie ogólnikowe sformułowanie, że budynki powinny być "zharmonizowane z otoczeniem".
Inwestor wystąpił do ratusza o wydanie tzw. decyzji środowiskowej. Kilka dni temu ratusz wydał decyzję, z której wynika, że nie ma przeszkód, by w tej części Białołęki stanęły dwa wieżowce.
Wieżowce to tylko jeden z kilku etapów ogromnego osiedla, które chce budować Barc. Ma zająć 8 ha i składać się z gęsto ustawionych bloków o wysokości od trzech do dziewięciu pięter oraz 17-piętrowej wieży. W sumie ma tam być 2,5 tys. mieszkań.
Grand
Administrator
Crystal_Palace
Gość