budowa tego budynku to jakiś żart, zabieracie cały widok i komfort mieszkania wszystkim ludziom mieszkającym w kamienicach obok, dramat. Zamiast przepływu powietrza i widoku zaraz będziemy mieli okna i ściany na wyciagnięcie ręki, nie mówiąc już o domu rodzinnym obok, nad którym wyrośnie to okropieństwo. Trzeba myśleć przy takich inwestycjach o już istniejących budynkach obok, bo przez ten budowany wszystkie mieszkania stracą na atrakcyjności (okna w okna, zero światła i zero widoku), nie mówiąc już o komforcie I co to za życie mieszkalne... Wstydźcie się
Koszmar wizualizacyjny,taniocha na pierwszy rzut oka. Szkoda była gotówki na przeszklenia i duże balkony, barierki jak w areszcie, a na tych oknach to druty na suszenie prania czy gniazda dla gołębi. Mieszkania nie przemyślane w środku,kolejna porażka architekta. Chyba jakiegoś zaraz po studiach
Parę lat temu zgłosiłam na informacji obrażanie i poniżanie klientów w tym przypadku mnie przy kasie. Zdrowotnie to strasznie odchorowałam nie wiedząc że nerwy potrafią tak zadziałać na zdrowiu. Nie powinno się tak traktować klientów nie ważne w jakim wieku i zdrowiu bo nie zawsze widać po człowieku że jest chory a choroby są różne. Nic się w tym temacie nie zmieniło. Obsługa na sklepie mówię tu przede wszystkim o tych stałych i starszym starzem pracownikach jest dalej lekceważąca. Wyśmiewa klientów i poniża. Nie jestem dzieckiem na którego można krzyczeć i się unosić. Na zapytanie osoby dlaczego jest różnica między ceną na produkcie pakowanym na tacce a wyświetleniu ceny na czytniku i która kwota była by do zapłacenia. Nie umiał konkretnie wytłumaczyć i powtarzając jedno i to samo parę razy zaczął się unosić. Ja zwróciłam mu grzecznie uwagę by się trochę uspokoił bo widzę że za bardzo się nakręca zaczął mnie obrażać i poniżać. Nie jestem osobą kłótliwą więc odeszłam widząc że idzie jeszcze na swoje stoisko wykładania warzyw i opowiada innym się naśmiewając. Co raz bardziej jestem na NIE takiemu sklepowi. Gdyby nie to że jest blisko zamieszkania i jest sporo produktów w dość przystępnych cenach to bym tam nie chodziła. Choć i do cen lepiej sprawdzać produkty bo różne są na opakowaniach a inne przy kasie. Dobrych pracowników to na jednej dłoni można zliczyć i to jeszcze zostanie sporo miejsca wolnego
(może poza tymi z płaskimi dachami)
No i mieszkania na poddaszu to w lecie będzie sauna, zwłaszcza z tymi skosami kumulującymi ciepło.