Rozmawialismy z pełnomocnikiem dewelopera. Otrzymalismy potwierdzenie informacji dot. nie złożenia wniosku o wykreslenie hipotek z księgi jednej z dwóch działek jak również inf. że bank nie wydał do wczoraj pisemnej zgody na usunięcie wpisów (nie wypowiedział się, że nie wyda ale też nie wydał...). Ponadto pełnomocnik potwierdziła że oplata za przyłącze elektr. nie została jeszcze zapłacona przez inwestora. Wg. uzyskanych od niej informacji każdy nasz lokator powinien mieć podpisaną umowę w formie aktu notarialnego (przedwstepna), pn jest to nie tylko lepsza ochrona dla kupującego pojedynczego ale także dla wszystkich innych, którzy czekają na akty końcowe. Co do sytuacji finansowej to uzyskalismy inf. że nie zna szczegółów finansów dewelopera więc nie może nic powoeidziec co mozna by uznac za sytuację zgodną ze stanem faktycznym. Jedyny fakt to to,ze deweloper stara się działać tak aby wszystkie nasze sprawy dobiegły do końca pomyslnie.
sąsiadka
Gość
2013-03-02 09:27:07
Cieszę się,że ktoś zweryfikował moje informacje. Odnosnie tego czy deweloper działa to jest tak: deweloper działal bardzo intensywnie do wczoraj. Jeździł na spotkania, próbował negocjować, ale ścieżki szukania pomocy się wyczerpały.Teraz do srody czekamy na oficjalna decyzję jednego banku, który jako ostatni wogóle chciał z naszym deweloperem podjac współpracę. Od tej jednej oficjalnej decyzji wszystko zależy. To jest ten nasz 1% szans.
kaska
Gość
2013-03-02 09:30:21
jestem dobrej mysli, jesli bank nie pomoże swojemu kredytobiorcy to sami nie odzyskaja kasy przez wiele lat (albo nigdy). I to jest wazne.
lokatorka
Gość
2013-03-02 16:49:52
proponuje spotkanie na 20,(niektorzy pracuja).
gosc
Gość
2013-03-03 08:52:55
Panie Dominiku, potwierdza Pan doniesienia? Spotkanie mile widziane w obecnej sytuacji..
Walka
Gość
2013-03-04 08:52:28
No to się zakończy sprawy we własnym zakresie, pomęczy się rok ale odpuścić nie wolno.
Sąsiad
Gość
2013-03-04 09:22:26
W najgorszym scenariuszu będziemy zmuszeni sami zapłacić za przyłączenie indywidualne prądu. Wyrzucić nas z mieszkań nie można.
gosc
Gość
2013-03-04 10:45:26
;( to bardzo zły scenariusz. Biorąc pod uwagę, że sprzedanych jest 50 mieszkań a 80tysięcy trzeba zapłacić Enei to wychodzi po jakieś 1600 za lokal ...to wszystko to jakiś horror
MG
Gość
2013-03-04 11:25:56
1600 to chyba wersja optymistyczna.Być może 50 mieszkań jest sprzedanych, ale niekoniecznie zamieszkanych. Ktoś, kto sie jeszcze nie wprowadził z pewnością nie będzie chętny do wyjęcia z portfela takiej kwoty.
gosc
Gość
2013-03-04 12:20:14
prędzej czy później się wprowadzi, więc nie widzę innej opcji. W razie co można poczekać aż się wszyscy wprowadzą. Ciekawe tylko jak mieszkać skoro wszystko funkcjonuje na prąd.
as
Gość
2013-03-04 12:56:19
ale jak się wprowadzi? jeżeli zostanie odłaczony prąd budowlany to nikt tu się już nie wprowadzi bo jak wykończysz mieszkanie bez prądu? mieszkać też będzie ciężko bo siedzieć przy świeczkach? a umowy na tv, internet itd? tutaj mówimy o najczarniejszym scenariuszu... czy to dzisiejsze spotkanie jest aktualne?
ktos
Gość
2013-03-04 12:56:24
Ja myślę że jedno sprzedane BMW X6 załatwi prąd
do ktos
Gość
2013-03-04 13:57:27
jedno bmw x6 jest już sprzedane (Krzysztof S. dostawczakiem jeździ) pozostałe są w leasingu wiec nie sprzedawalne raczej.....Co do prądu łatwiej chyba było by zebrać środki a na opłacenie faktur które są za zużycie prądu wystawiane przez enea niż uzbierać 80 tyś (zapewne +23% vat!).W końcu to w większości sami zużyliśmy go podczas remontów i mieszkania. Wolałbym żeby to deweloper zapłaciła i pewnie z podziałem sprawiedliwym byłby problem ale to chyba rozsądniejsze niż zostać przy świeczkach!!!! Jak będą opłacone faktury to na silę enea nie powinna chcieć zakończyć dostaw prądu budowlanego.....
sąsiadka
Gość
2013-03-04 14:43:27
ODNOŚNIE SPOTKANIA: Ze wzgledu na fakt, że próbujemy dowiedzieć się jeszcze paru rzeczy, m.in. o możliwości korzystania z pradu, a do chwili obecnej nie uzyskaliśmy konkretnych informacji, proponujemy przełożyć nasze spotkanie na jutro wieczór (na 19:00?). Wtedy będziemy mogli bardziej konkretnie i rzeczowo porozmawiać. Czy zgadzają sie Państwo?
as
Gość
2013-03-04 14:51:34
po pierwsze to może jednak godzina 20? ktoś już proponował, żeby później ze względu na godziny pracy, może ktoś mógłby wydrukować pismo z informacją i rozwiesić na drzwiach klatek, ponieważ nie wszyscy czytają forum a spotkanie jak najbardziej popieram.
prawda
Gość
2013-03-04 15:18:06
dowiedzialem sie wlasnie ze dev stracil plynnosc finansowa a bank odrzucul wniosek o kredyt. Na ta chwile jestesmy w czarnej d... prad bedzie odlaczony jesli nie zostana splacone naleznosci oraz zrobiona trafo, a na to bank kasy nie da..pelnomocnik twierdzi ze wszystko jest ok i ze kasa bedzie ?!?! ponoc duzy problem jest na ledochowskiego, tam wierzyciele beda wchodzic na mnieszkania ludzi, a wspolnota obok zalozyla sprawe do sadu na inwestycje .. zrobmy te spotkanie o 20 we wtorek
do prawdy
Gość
2013-03-04 16:42:10
Proszę nie wypisywać nieprawdziwych informacji bo najłatwiej jest siać panikę. Bank nie odrzucił wniosku kredytowego. info po rozmowie z Janem Szutem 5 minut temu.
lokatorka
Gość
2013-03-04 16:53:45
Więc co się w końcu dzieje???? Skąd info od prawdy?
gosc
Gość
2013-03-04 16:55:03
Ludzie dokladnie dlaczego siejecie panike ! Odnosnie spotkanie, czy na jutro bedzie sala ? Moze najpierw wynajmijmy sale, a pozniej ustalajmy termin
sąsiadka
Gość
2013-03-04 17:12:06
Sala powinna być. Potwierdzę jutro ok. 12-13. W razie czego mozemy się spotkać na którejś z naszych klatek. Tez damy rade.
przy redzie
Gość
2013-03-04 17:36:07
mam mieszkanie przy redzie - akt notarialny juz podpisany - nikt nie 'wejdzie na mieszkania' no bo jak ? polowa juz ma akty, a bez wyroku o upadlosci i syndyka nikt nie ma prawa 'wejsc' na mieszkania - tak wdrodze uspokojenia - a jelsi chcodzi o pozew wspolnoty z naprzeciwka no to sprawa jest jasna - pozwolenia na budowe bylo i tyle - bloku im nie przeniosa - mam nadziej ze wam uda sie rowniez zakonczyc pozytywnie sprawe - cisnijcie dewelopera, jak nie macie jeszcze parwnikow to czas najwyzszy - nie strasze jedynie dobrze radze - bo nie wiemy jaka jest prawdziwa sytuacja finansowa dewelopera do konca
sąsiadka
Gość
2013-03-05 11:47:21
Byłam się dowiedzieć o salę. Pani Kierownik administracji mówi, że sprzataczki są w szkole do 19 i w zasadzie do tej godziny można wynajmować salę. Mówi, że ewentualnie, w ramach wyjatku mogłaby się zgodzić na sugerowaną przez nas 20:00, ale jest to dla nich duzy problem. Koszt wynajecia to 130 zł/godzinę. Do 16.30 mamy czas żeby się zdecydować i potwierdzić. Trzeba też pokryć koszt.
gość lokator
Gość
2013-03-05 11:54:38
Złożymy się, to w naszym interesie. Jestem za.
Walka
Gość
2013-03-05 12:19:27
Uważam, że najpierw musimy mieć 100%-we, czyli potwierdzone informacje, na bazie których można dopiero rozmawiać i podejmować decyzję. Na razie funkcjonujemy w oparach, a nie w konkretach. Poczekajmy na konkret. Jednoznaczną informację i dopiero wtedy spotkanie i decyzje. Na razie to byłoby spotkania "narzekająco-depresyjne".
sąsiadka
Gość
2013-03-05 12:40:01
Nie zgadzam się. Powinniśmy zacząć jak najszybciej działać na zasadzie stworzenia sobie ubezpieczenia. Owszem, może się zdarzyć, że jedyna decyzja na ktora czekamy do jutra będzie pozytywna (i mam taka wielką nadzieje), wtedy bedzie super, ale jezeli owa decyzja bedzie negatywna, wtedy nie bedziemy mieli już prawie żadnego czasu żeby się zorganizować do konkretnych działań (prawnik, pisma, itp). To trzeba przemyśleć i zorganizować wcześniej, żeby zdązyć w porę zadziałać (tzn. przed ogłoszeniem upadłości). Potem to już firma bedzie w stanie bankructwa i żadne pisma nam nie pomogą. Lepiej zrobić za dużo niż za mało. Tak jak wykupujemy ubezpieczenia - nie zakładamy pożaru, kradzieży, raka, a jednak lepiej być w razie czego zabezpieczonym, bo jak sie coś wydarzy to już może być za późno.
gość lokator
Gość
2013-03-05 12:50:46
Ja popieram sąsiadkę. Czy ktoś jeszcze jest chętny na to spotkanie?
sąsiadka
Gość
2013-03-05 12:54:39
Ze wzgledu na fakt, że istnieje spora rozbieżność w Państwa wypowiedziach na temat dzisiejszego spotkania - jedni są na tak, jedni raczej na nie, to nie wiem jak mam w zasadzie postąpić - organizować salę czy też nie. Po Państwa wpisach wcale nie mam takiej pewności. Proponuje stworzenie naszej wirtualnej listy. Niech może każdy numeruje się kolejnym numerem i pisze TAK lub NIE. Sprawa bedzie wtedy jasna.
sąsiadka
Gość
2013-03-05 12:55:48
ja jestem lokatorka nr 1 - jestem na TAK
Walka
Gość
2013-03-05 13:00:08
Żadne pismo nie zmieni tego, co dzieje się między dew., a bankami i podwykonawcami. Nie bardzo rozumiem o jakim ubezpieczeniu Pani pisze. Ewentualna upadłość dewelopera jest sytuacją zero-jedynkową, nie da się jej przeciwdziałać po naszej stronie, ani zabezpieczyć na poczet naszych potrzeb środków dew. Nie sformułujemy dzisiaj żadnego pisma, prawnika dzisiaj nie wynajmiemy, a tylko ponakręcamy się, ewentualnie posprzeczamy i rozstaniemy się w złych humorach.
sąsiad
Gość
2013-03-05 13:01:48
Jestem zainteresowany udziałem w spotkaniu i opłacę przypadającą na mnie część kosztu wynajęcia sali, ale spodziewam się, że dziś będzie niewielka frekwencja, i zmieścimy się na półpiętrze lub w garażu o ile uda nam się do niego dostać... liczna literatura na temat sytuacji klientów dewelopera, który ogłasza upadłość mówi o tym, że nasze prawa najlepiej chroni posiadanie umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego i wpisanie w księdze notarialnej nieruchomości roszczenia o przeniesienie prawa własności. Dodatkowo syndyk ma możliwość kontynuowania inwestycji o ile przegłosuje to przynajmniej połowa nabywców, którzy jednocześnie reprezentują min. 75% wierzytelności (obliczonej dla danej inwestycji).
info w spr. "sasiadki"
Gość
Ponadto pełnomocnik potwierdziła że oplata za przyłącze elektr. nie została jeszcze zapłacona przez inwestora.
Wg. uzyskanych od niej informacji każdy nasz lokator powinien mieć podpisaną umowę w formie aktu notarialnego (przedwstepna), pn jest to nie tylko lepsza ochrona dla kupującego pojedynczego ale także dla wszystkich innych, którzy czekają na akty końcowe.
Co do sytuacji finansowej to uzyskalismy inf. że nie zna szczegółów finansów dewelopera więc nie może nic powoeidziec co mozna by uznac za sytuację zgodną ze stanem faktycznym. Jedyny fakt to to,ze deweloper stara się działać tak aby wszystkie nasze sprawy dobiegły do końca pomyslnie.
sąsiadka
Gość
Odnosnie tego czy deweloper działa to jest tak: deweloper działal bardzo intensywnie do wczoraj. Jeździł na spotkania, próbował negocjować, ale ścieżki szukania pomocy się wyczerpały.Teraz do srody czekamy na oficjalna decyzję jednego banku, który jako ostatni wogóle chciał z naszym deweloperem podjac współpracę. Od tej jednej oficjalnej decyzji wszystko zależy. To jest ten nasz 1% szans.
kaska
Gość
lokatorka
Gość
gosc
Gość
Walka
Gość
Sąsiad
Gość
gosc
Gość
MG
Gość
gosc
Gość
as
Gość
ktos
Gość
do ktos
Gość
sąsiadka
Gość
as
Gość
prawda
Gość
do prawdy
Gość
lokatorka
Gość
gosc
Gość
Odnosnie spotkanie, czy na jutro bedzie sala ? Moze najpierw wynajmijmy sale, a pozniej ustalajmy termin
sąsiadka
Gość
przy redzie
Gość
sąsiadka
Gość
gość lokator
Gość
Walka
Gość
sąsiadka
Gość
gość lokator
Gość
sąsiadka
Gość
sąsiadka
Gość
Walka
Gość
sąsiad
Gość
liczna literatura na temat sytuacji klientów dewelopera, który ogłasza upadłość mówi o tym, że nasze prawa najlepiej chroni posiadanie umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego i wpisanie w księdze notarialnej nieruchomości roszczenia o przeniesienie prawa własności. Dodatkowo syndyk ma możliwość kontynuowania inwestycji o ile przegłosuje to przynajmniej połowa nabywców, którzy jednocześnie reprezentują min. 75% wierzytelności (obliczonej dla danej inwestycji).