Forum opinii Osiedle Pod Żaglami II


  • Gosc
    Gość
    2013-02-19 16:26:44
    A moze spotkajmy sie wszyscy razem. Panie Dominiku to Pana również dotyczy- jest Pan mieszkańcem jak my. Może mógłby Pan zorganizować tę stołówkę w szkole na spotkanie wszystkich zainteresowanych lokatorów. Obgadamy wszystko, postanowimy coś wspónie. Co Państwo na to?

  • Dominik Szumski
    Gość
    2013-02-20 11:49:13
    witam wszystkich. wiem że wszyscy jedziemy na tym samym wózku i mamy problem. właśnie skończyłem rozmowę z p. Janem Szut, obiecał że jeszcze w tym tygodniu napisze informacje dotyczącą procedury związanej z uregulowaniem gruntu i terminie aktów oraz terminach zakończenia prac na budynku. co do wind to zostaną włączone po przełączeniu budynku do nowej trafostacji jak T&L uiści opłatę przyłączeniowa. w przypadku gdy prace wykończeniowe nie zostaną wykonane do dnia zawarcia aktów to prace takie należy wpisać w akcie jako braki z terminem usunięcia przez dewelopera. co do pozwów sądowych to bym się wstrzymał do czasu uzyskania decyzji wydanej przez urząd. czy ktoś z państwa wnioskował na piśmie do T&L o przedstawienie zaistniałej sytuacji. jako lokatorzy mają państwo prawo prosić o kserokopie korespondencji z urzędem w sprawie uregulowania gruntów. jeśli państwo chcę to nie ma problemu z wynajęciem sali stołówki w celu zorganizowania spotkania.

  • Dominik Szumski
    Gość
    2013-02-20 11:50:06
    jeszcze jedna informacje. Dziś byłem w ZWIKu i można podpisywać umowy na dostarczanie wody

  • sąsiadka
    Gość
    2013-02-20 11:50:43
    W chwili upadłości T&L masa spadkową będzie zarządzał syndyk, który to w pierwszej kolejności zabezpieczy żądania banków, podwykonawców, us, zus itp itd. po tym wszystkim okaże się ze dla nas nie ma już pieniędzy a mieszać tam nie mamy podstaw. Pozostanie nam sąd, który będzie się ciągnął latami a i tak możemy nie odzyskać swoich pieniędzy ani tez nie zamieszkamy w tym budynku. Trzeba przyjrzeć się naszym umowa i postępować zgodnie z litera prawa, myślę tu o jak najszybszym, pisemnym wezwaniu t&l do przeniesienia własności w/g umów będą mieli na to 120 dni. Po tym czasie, jeżeli się nie dokona w/w będziemy odstępować od umów.

  • nie wierzę w groźbę bankructwa
    Gość
    2013-02-20 18:42:15
    Do straszących upadłością: przypominam, że Tembud to spółka jawna i jej wspólnicy odpowiadają CAŁYM swoim majątkiem! Jeśli panowie Szut planowaliby ogłoszenie upadłości wówczas prędzej wyprowadzaliby majątek z firmy a nie oddawali coraz to nowych składników swojego majątku pod zastaw kolejnych kredytów. Upadłość Tembudu jest najmniej opłacalna dla ... panów Szutów! Zrobią wszystko żeby nie paść bo od długów nie uwolnią się do końca życia własnego a nie firmy, a ich majątek wraz z upadłością kończy pod młotkiem ... komornika. To dobra motywacja do działania.

  • zwik
    Gość
    2013-02-20 19:26:07
    Jak to bedzie z oplatami za wode do chwili obecnej czyli do podpisania indywidualnej umowy z zwik ? T&L nas rozliczy czy sam zaplaci za zuzyta wode? Podobna syt z pradem.. pls o odp a nie domniemania i spekulacje

  • sąsiadka
    Gość
    2013-02-21 07:39:23
    O ile dobrze pamietam, to na ostatnim spotkaniu Panowie Szut powiedzieli, że to oni bedą płacić za wodę do momentu podpisywania umów przyrzeczonych.
    Prąd póki co jest "budowlany", czyli my za niego nie płacimy.
    Jak będą mieli odłączyć prąd budowlany to wezwą nas do podpisywania umów z Enea. Enea założy liczniki i od tego momentu bedziemy płacić indywidualnie. Jeżeli chodzi o ogrzewanie i podgrzanie wody, to liczniki mamy założone, więc będziemy musieli pokryc koszty.

  • sąsiad
    Gość
    2013-02-21 07:47:56
    W spółce jawnej odpowiedzialność za zobowiązania spółki ponoszą wszyscy wspólnicy solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką, bez ograniczeń, całym swoim majątkiem, zarówno obecnym, jak i przyszłym. Obowiązuje jednak zasada subsydiarnej odpowiedzialności wspólników. Oznacza ona, że wierzyciel może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika dopiero gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna, co nie oznacza jednak, że wierzyciel nie może wcześniej wystąpić z pozwem przeciwko wspólnikom.

  • sąsiad
    Gość
    2013-02-21 07:52:02
    To najprostsza z form działalności gospodarczej regulowanej przez kodeks spółek handlowych. Jest to spółka osobowa, która prowadzi przedsiębiorstwo pod własną firmą, a nie jest inną spółką handlową. Dla tych, którzy muszą zrezygnować ze spółki cywilnej, jest to najłatwiejsze rozwiązanie na zorganizowanie działalności. Spółka jawna nie jest osobą prawną. Każdy ze wspólników może ją reprezentować, a majątek spółki jest wspólną własnością wspólników. Spółka może jednak nabywać prawa w tym własność nieruchomości i inne prawa rzeczowe, zaciągać zobowiązania" na własny rachunek". pozywać i być pozywaną. Spółka jawna posiada swój majątek, który stanowi mienie wniesione jako wkłady wspólników lub mienie nabyte przez spółkę w czasie jej istnienia. Może być również uznana za upadła, nie pociągając upadłości wspólników. Wszystko to sprawia, że obecnie spółkę jawną zalicza się na ogół do tzw. ułomnych osób prawnych. Spółki jawne nie powołują zarządu czy rady nadzorczej.

  • Paweł
    Gość
    2013-02-21 13:00:42
    Drodzy sąsiedzi, dowiedziałem się od Pani Żanety, że właścicielem pełnoprawnym budynku jest Tembud Bis Szut. Budynek nie ma już nic wspólnego z lechbudem. Prace wykończeniowe (winda, domofon, etc) mają ruszyć po weekendzie tj z końcem lutego/początek marca. Dev chce dokończyć i zależy mu na inwestycji, także wszystkie spekulacje oraz głupie gatki nt upadłości raczej nie będą miały pokrycia z realiami. Działa z urzędem w sprawie działek i ustanowienia odrębnej własności - a trwa to długo bo w takim biurokratycznym kraju żyjemy.. niestety. Papiery z datami oraz o postępach w pracach, hipoteką, aktami też powinniśmy dostać niebawem. :-) ps. prośba o niewypisywanie bzdur a w celu dowiedzenia się więcej -udanie sie do pełnomocnika po informacje.

  • sąsiad
    Gość
    2013-02-21 14:57:42
    I Ty człowieku wierzysz w te brednie?! nikt tu bzdur nie wypisuje. To jest prawda, tak się dzieje!. Nie przyszło Ci do głowy, że Pani Żaneta nic innego powiedzieć nie może, nie chce i nie musi? NIEBAWEM............jak piszesz,to wszyscy znajdziemy się pod mostem- głupi, naiwny człowieczku!!!!

  • sąsiadka
    Gość
    2013-02-21 15:31:31
    nie rozumiem pewnej kwestii, jak to lechbud już nie ma nic wspólnego z naszym budynkiem. ja podpisywałam umowę przedwstępną z Lechbudem i Tembudem. czy nie powinni nas poinformować że zmienia się właściciel? do kogo teraz mamy roszczenia?

  • sąsiadka
    Gość
    2013-02-21 15:43:21
    Popieram w 100% powyższą wypowiedź. Niestety to co słyszę od Pani Żanety od kilku tygodni w ogóle nie pokrywa się z rzeczywistością. Natomiast papiery z datami itp. to miały byc nam przesłane już w następnych dniach po ostatnim spotkaniu. Obietnice, obietnice.... Ja do tej pory nie dostaŁam ŻADNEGO dokumentu ani nawet pisma z jakimiś wyjaśnieniami, czegokolwiek. A WY???????????? A minął juz dobry miesiąc.

  • Przyszła sąsiadka
    Gość
    2013-02-21 20:13:38
    do p.sasiada -Gość
    Pan Paweł zwrócił się do nas - Drodzy Sąsiedzi a Pan odpisał bardzo wulgarnie. To świadczy o braku kultury więc lepiej niech Pan nic nie pisze.
    do.p.sąsiadki Gość
    Na zebraniu p.Szut wyjaśniał,że przejął udziały Lechbudu.Więc nie jest to zaskoczeniem.Informował również,że okres przekształcenia gruntu to ok. 2 miesiące.

  • gosc
    Gość
    2013-02-21 20:25:22
    I dobrze się stało, jeden właściciel to zawsze pewniejsza sprawa. Szczególnie, że ten drugi już raz nam pokazał co można zrobić .... Ja mam, pomimo trudności w komunikacji, szacunek dla panów Szut. Wielu w takiej sytuacji bardziej opłacałoby się zostawić to wszystko na pastwę wierzycieli (czyt. syndyk, komornik, itp). Czekam cierpliwie na kolejne kroki. Tak jest najrozsądniej.

  • lokatorka
    Gość
    2013-02-21 21:34:12
    Ja myślę że każdy ma po trochu rację. na zebraniu p. Szut obiecał pismo, do dni dzisiejszego nic nie przesłał. Przejęcie firmy jako właściciel to jedna kwestia, a inną sprawą jest zmiana właściciela, nawet jeśli udziały przejął Tembud. umowy były zwierane z dwoma firmami które miały swoje udziały i na takich zasadach bank udzielił mi kredyt, nie wiem jak się zachowa i czego będzie wymagał jak się dopatrzy że coś się dzieje w księdze. już miałam małą spowiedź w banku jak zobaczyli że w księdze jest ostrzeżenie komornika na firmie Lechbud. a co dopiero teraz terminy przekroczone nie będzie własności tylko użytkowanie wieczyste. do dziś płacę większe raty a p. Szut nawet nie zaproponuje symbolicznej rekompensaty za czas niepewności

  • ja
    Gość
    2013-02-22 10:57:29
    dobrze to ja mam takie pytanie z innej beczki, gdzie wyrzucacie teraz smieci ? co mam z nimi robic jak sie wprowadze
    ?

  • sąsiad
    Gość
    2013-02-23 12:17:39
    Widzi Pani, jak funkcjonuje powyższe forum. Nikt w tak błahej sprawie Pani nie odpowie. Każdy pochłonięty jest tym co się dzieje a dzieje się źle. Tak wiec wyrzucanie śmieci jest sprawą nie podlegającą jakiekolwiek rozmowie.

  • sąsiad
    Gość
    2013-02-23 12:30:19
    Tak to jest, mieliśmy podpisać umowy końcowe z końcem października, grudnia, potem stycznia, potem lutego itd...firma nie ma płynności finansowej, leżą i kwiczą- jak się zwykło mówić - sytuacja nie ciekawa.W naszym budynku wiele spraw jest niedokończonych. Wkopani jesteśmy po pas.Za chwile okaże się ze firma już nic nie może i ogłosi upadłość. Developer gra na zwłokę ? Nie przekazuje nam żadnych dokumentów, żadnych informacji, zwodzi nas? proszę rzetelne i uczciwe osoby o komentarz.Chodzi mi o to,ze wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji- w/g bez wyjścia.........

  • gosc
    Gość
    2013-02-23 17:16:52
    Wydaje mi sie ze ja w takiej sytuacji przedewszystkim zasiegnelabym porady prawnika. Do czego panstwa namawiam napewno kazdy ma opory przed wydaniem dodatkowej gotowki ale w ten sposob czasami mozna bardzo duzo zaoszczedzic. Nie tylko w wymiarze monetarnym ale nerwy, moze niepotrzebny stres itp.

  • sąsiadka
    Gość
    2013-02-25 13:19:02
    Re: "Dominik Szumski 2013-02-20, 12:49:13
    ........ właśnie skończyłem rozmowę z p. Janem Szut, obiecał że jeszcze w tym tygodniu napisze informacje dotyczącą procedury związanej z uregulowaniem gruntu i terminie aktów oraz terminach zakończenia prac na budynku."

    - Czy ktoś dostał informacje obiecane przez w Pana Szut w poprzednim tygodniu ??

  • Paweł
    Gość
    2013-02-25 19:09:56
    do gosc: Namawiasz nas do porady prawnika, a sam z niej nie skorzystales.. nie rozumiem jakie masz plany, czy kupiles kupic zamierzasz czy chcesz zrezygnowac? nie mow tylko to zrob- taka moja porada. :)
    sasiadko - nikt nic nie dostal bo nic dev nie wyslal.. dalej czekamy na obiecany info
    sasiad - Ciebie czlowieku to juz na straty poslac, poddales sie juz w polowie drogi..z takim podejsciem good luck!
    ps. nie musisz obrazac forumowiczow..
    ponoc od 1 marca ma sie cos dziac na budowie :)

  • do Pawla
    Gość
    2013-02-25 19:55:09
    Drogi Panie Pawle, ten komentarz to objaw mojej troski o wszystkich Panstwa. W 2011 roku szukalam mieszkania i bardzo bylam zainteresowana ta inwestycja. Wiekszosc mieszkan byla juz albo wykupiona albo "zamowiona" i te co zostaly nieodpowiadaly nam. Kupilam wiec mieszkanie gdzie indziej. Ale podgladam Panstwa forum i zycze ze szczerego serca pomyslnego rozwiazania tej sytuacji.

  • gość
    Gość
    2013-02-28 10:12:50
    za miesiąc, zgodnie z informacjami przekazanymi na spotkaniu przez dewelopera, ma rozpocząć się podpisywanie umów końcowych... czy ktoś z Państwa otrzymał jakieś informacje, czy ten termin jest realny?

  • sąsiadka
    Gość
    2013-02-28 10:40:51
    Poprawka: nie za miesiąc, tylko do końca przyszlego miesiąca (marca) wszyscy mieliśmy miec podpisane umowy. Sama osobiście to nawet kilka razy od Pani Żanety słyszałam. Ale teraz gdy nadchodzi obiecany termin, oczywiście cisza w eterze. Ani na ten temat , ani na pozostale nic nam się nie mówi. Kiedy prace budowlane, jak sprawa z naszymi gruntami, podpisywanie umów, kredyt.....??
    Tak nas szanują, jak z nami rozmawiają.

  • Gosc
    Gość
    2013-02-28 22:29:23
    uważam że pani żaneta czeka na konkrety a nie na obiecanki cacanki.... wyraźnie powiedziala że z malej dzialki maja byc wykreslone hipoteki a potem decyzje urzednicze odnosnie gruntu. i pewnie czeka na wykonanie tych czynnosci.

  • sasiadka
    Gość
    2013-03-02 08:23:19
    DRODZY SĄSIEDZI!! od wczoraj się zastanawiam, czy Was co informować o tym co wiem o NASZEJ sytuacji, czy moze nie, bo mogłoby to się okazać niepotrzebnym wzbudzaniem niepokoju. Istnieje bowiem 1% szans na powodzenie. Ale dzisiaj, kiedy uświadomiłam sobie, że być może okaże się że z dnia na dzień nie będziemy mieli jak tu mieszkać, stwierdzilam, ze nie ma co się zastanawiać.
    Więc tak.
    Istnieje tylko 1% szans, ze Tembud dostanie kredyt (to bardzo nie wiele). Sprawa się wyjaśni prawdopodobnie do srody. Jak nie dostaną kredytu, to nie uiszczą opłaty podłączeniowej za trafostację. Teraz jest prąd budowlany, ale jak ogłoszą upadłość (bez kredytu to do końca przyszłego tygodnia - 08.03.)to nie bedą płacić za prąd budowlany i wtedy wszyscy nie będziemy mieli pradu,więc nie będziemy mieli jak mieszkać. Sprawy przejmie syndyk, ale to może potrwać rok. Co przez ten czas? Zostajemy z ratami kredytów, z podpisanymi umowami na telewizję, na wodę, na ogrzewanie,itp. a mieszkac tu nie bedziemy mogli.

  • sąsiadka
    Gość
    2013-03-02 08:34:31
    SPRAWA GRUNTÓW: Niestety bank raczej nie chce znieść hipoteki z własnościowego kawałka gruntu. Dlatego wniosek o wykreślenie hipoteki z ksiegi wieczystej nie został złożony (każdy może to sprawdzić zaglądając do księgi. Jeżeli taki wniosek by był to istniał by odpowiedni wpis w księdze).
    Bez rozwiązania tej sytuacji, Urzad miasta nie wyda pomyślnej decyzji w naszej sprawie. Najważniejsza więc dla nas sprawa, w żaden sposób nie została "pchnieta do przodu". Nie możemy zatem podpisywać umów przyrzeczonych.

  • sąsiadka
    Gość
    2013-03-02 08:43:04
    Sprawa jest więc delikatnie mówiąc: beznadziejna. Takie są realia. Nie ma tu juz miejsca na żadne sentymenty. proponuję spotkanie w stołówce w poniedziałek ok. 18.30 (ale jeszcze nie pytałam o taką możliwość w szkole). jeżeli bowiem nie wymusimy uiszczenia opłaty za trafostację (prawdopodobnie 40 tyś.) zanim tembud oglosi upadłość, to juz niedługo nie bedziemy mieli gdzie mieszkać. Gdyby ktoś z państwa miał prawnika, który mógłby przyjśc na spotkanie i od razu się zająć naszymi sprawami, to bardzo bym prosiła o zabranie go. Musimy działać od razu. To są wszystko informacje oficjalne, żadna tajemnica. Prosze o Państwa głosy i ewentualne potwierdzenie checi zorganizowania w spotkaniu. Pozdrawiam.

  • sąsiadka
    Gość
    2013-03-02 09:05:03
    Przepraszam za pomyłke- 80 tyś za podłaczenie trafostacji.

Odpowiedz

Komentujesz jako gość.