
Wrocław
Wiadomości
Rekordowy budżet Wrocławia
W 2008 roku Wrocław ma mieć najwyższy budżet w swojej historii, przekraczający trzy miliardy złotych. Większy będzie jedynie budżet stołecznej Warszawy. Do Rady Miejskiej trafił projekt dochodów i wydatków na przyszły rok.
Tak wysokie wpływy do budżetum miasto zawdzięcza głównie rosnącym regularnie od lat dochodom z podatków: CIT, PIT, od nieruchomości i usług. Dzieje się tak dzięki licznym inwestycjom przedsiębiorstw, które ulokowały się we Wrocławiu, dając też nieraz zarobić drobnym firmom. O skali sukcesu stolicy Dolnego Śląska może świadczyć to, że wpływy z podatków PIT i CIT w 2008 roku mają wynieść grubo ponad 800 milionów złotych, choć jeszcze w 2006 roku było to zaledwie 550 milionów złotych. Sporo środków przyniesie również sprzedaż nieruchomości.
Przyszłoroczne zadłużenie Wrocławia ma wynieść jedynie ok. 22 proc. - najmniej spośród dużych miast Polski. Z tego względu miasto może sobie pozwolić na najwyższe w kraju (w liczbach względnych) inwestycje, które sięgną 38 proc. budżetu. W bieżącym roku ten odsetek jest jedynie nieco niższy. Dla porównania: w pierwszym półroczu 2007 roku Poznań przeznaczył na inwestycje 30 proc. budżetu, a Warszawa - tylko 20 proc.
Tak wysokie wpływy do budżetum miasto zawdzięcza głównie rosnącym regularnie od lat dochodom z podatków: CIT, PIT, od nieruchomości i usług. Dzieje się tak dzięki licznym inwestycjom przedsiębiorstw, które ulokowały się we Wrocławiu, dając też nieraz zarobić drobnym firmom. O skali sukcesu stolicy Dolnego Śląska może świadczyć to, że wpływy z podatków PIT i CIT w 2008 roku mają wynieść grubo ponad 800 milionów złotych, choć jeszcze w 2006 roku było to zaledwie 550 milionów złotych. Sporo środków przyniesie również sprzedaż nieruchomości.
Przyszłoroczne zadłużenie Wrocławia ma wynieść jedynie ok. 22 proc. - najmniej spośród dużych miast Polski. Z tego względu miasto może sobie pozwolić na najwyższe w kraju (w liczbach względnych) inwestycje, które sięgną 38 proc. budżetu. W bieżącym roku ten odsetek jest jedynie nieco niższy. Dla porównania: w pierwszym półroczu 2007 roku Poznań przeznaczył na inwestycje 30 proc. budżetu, a Warszawa - tylko 20 proc.
Komentarze
Brak wpisów.