4 Ogrody

Jakbyś trochę myślał i miał jakąkolwiek wiedze na temat naszego osiedla to wiedziałbyś, że przed pierwszym blokiem nie ma tabliczek ponieważ teren nie należy do naszej Wspólnoty a działka kończy się równo na płocie... A kubeł na psie odchody jest zlokalizowany w tym miejscu żeby posprzątać po psie jak się zesra na chodniku bo nie ma tam w pobliżu innego śmietnika no chyba, że umiesz teleportować psa z mieszkania na zewnątrz osiedla cwaniaku...

I znowu tyle czułości, jak tu pięknie!!!!

nie wiem czy już zapomniano, że była mowa o zmianie napisu na tabliczkach na "Sprzątaj po swoim psie"...

ja bym zmieniła słowo pies na pupil co wy na to?

Mariola uważaj z takimi propozycjami bo wiesz jak tu jest...na pewno zaraz dostaniesz zjebkę, za wychylanie się z czymś takim. To także dobry powód ;-) pzdr

skoro teren przed większym blokiem nie jest nasz to jakim prawem postawiono tam blokady? Skoro można postawić blokady można również postawić tabliczki. Złośliwości typu idiota, cwaniaczek zachowaj dla najbliższych. Same blokady, tabliczki nie przeszkadzają mi kompletnie ale brak w tym wszystkim konsewkwencji

Cała sprawa z tabliczkami zaczęła się od wniosków mieszkańców z wnętrza którym psy załatwiały się pod oknami, na zewnątrz nie ma takiej sytuacji bo jest strefa bufora w postaci przedogródków na które nie ma wyjścia z mieszkań i dlatego nie ma tam znaków jeśli i tam chcesz postawić znaki i chcesz żebyśmy wszyscy za to zapłacili kolejne kilkaset złotych złóż wniosek do Zarządcy mądralo

no chyba pierwszemu blokowi również będzie milo usiąść na ławkach przed klatkami, niekoniecznie w towarzystwie sikających i załatwiających się psów.

zarządca dzisiaj aktywny na forum

Tabliczki stanely na wniosek jednego mieszkanca

A może ja bym chciał wyprowadzić gdzieś psa jak nie mogę w środku i nie mogę na zewnątrz to niby gdzie ?

możesz gdzie chcesz, spokojnie nikt nic Ci nie zrobi, tylko sprzątaj i będzie ok

To bezsensowne trzymac pieski w bloku, a pozniej problem, gdzie maja sie zalatwic czy wybiegac. Powinni tego zakazac

Po co alarmy w tych garażowcach jak ktoś ma coś ukraść to i tak to zrobi, z pod okien samochody kradną i się nie przejmują trwa to minute, efekt będzie taki że zaraz doliczą jakieś kosmiczne kwoty do czynszu bo sami chcieliśmy czuć siębezpieczniej... z pozoru bezpieczniej. Może jeszcze zamontujmy czytniki lini papilarnych, tak samo przy wejściach do klatek.

Przede wszystkim to powinniśmy liczyć na sąsiadów, i nie interesować tylko tym czuj pies nasrał na chodnik, ale jak znam sąsiada i jego rower cy wózek dla dziecka i zobacze jakieś żula spacerującego szybkim krokiem - TO POWINIENEM SIĘ ZAINTERESOWAĆ a nie wypisywać banialuki w internecie ale z tego co widzę to tuaj jeden drugiemu tylko czeka aby z czymś "dosrać" opanujcie się co niektórzy bo żałośni jesteście.

Połowa skacze i się wymądrza i sami "goście" bo tyle odwagi macie kopiując teksty z internetu.

Żałośnie jest i tyle... ale się pozmienia na osiedlu niedługo oj się pozmienia. Zobaczycie

Pozdro

ja jestem za alarmami, nie chce dostać przez przypadek w głowę jakimś łomem bo ktoś akurat postanowił okraść jakieś auto

Po co się wypowiadasz jak nie masz miejsca w hali , albo nawet nie mieszkasz na tym osiedlu ?

Ze sposobu twojej wypowiedzi, można stwierdzić, że sam okradasz te samochody, a alarm utrudni ci działanie :D

z doświadczenia będzie wyglądało to tak że założycie alarmy, potem ludzie wchodząc będą zapominali rozkodować i będziecie mieli głośne pobudki i odpłatne wizyty securitasów :) pozdrawiam naiwnych

PO CO, JAK MAMY JUZ "OCHRONE" ?

nie sądzisz chyba że jeden emeryt/rencista będzie ganiał włamywacza po garażu?

to po co glosowaliscie za ta pseudo ochrona ?

o to pytaj tych co byli na tak; dla mnie to wywalanie kasy od samego początku; był to trik marketingowy żeby na papierze ładnie wyglądało że osiedle ma ochronę; łatwiej się sprzedaje takie lokale; no i co niektórzy mogą czuć się dowartościowani faktem istnienia "ochrony" - choć jest to tylko slogan i nie ma nic wspólnego z ochroną;

zrobmy te same alarmy przy klatkach i pogonmy tych starszych panów

A ciekawe co by było jakby zwolnić ochronę i tych od terenów zielonych bo oni tylko golą trawniki trzy razy do roku i nic więcej i za te pieniądze zatrudnić konserwatora czyli tzw. złotą rączkę od wszystkiego to pewnie by jeszcze kasy zostało

Osiedle potrzebuje gospodarza a nie najemników

Nastaje ,piękna pora roku,niedługo wszyscy pozamykają się w swoich mieszkankach i nastanie błoga cisza.A artyści ,dalej beda pisac kocopoły.

A nieartyści dalej będą czytać kocopoły

Prosba o zwracanie uwagi sasiadom nie sprzatajacym po psach. Niestety zasikane , zasrane klatki i chodniki staja sie norma mimo, ze sa pojemniki na psie odchody.

To na pewno nie są nieczystości po naszych pupilach z osiedla... Przecież wszyscy właściciele czworonogów jednogłośnie krzyczeli tu na forum że sprzątają po swoich zwierzakach i że nie ma potrzeby wywieszać tabliczek z zakazem. Przecież chyba nie kłamali?

ja sprzątam po moim pupilu

Swego czasu winda w klatce 42 była zaszczana, także nie koniecznie jest tak jak mówicie.