4 Ogrody

jakos nie zauwazylem aby sasiedzi nie sprzatali po psach. Wele osob nawet nie chodzi na plac zabaw z psami pomimo braku zakazu.

Tak jak wszedzie powinny byc pojemniki na psie kupy i tyle. Jak ktos jest mało rozgarniety to moze widzac taki pojemnik to sie domysli, ze trzeba posprzatac.

A jak sie nie domysli, to moze wreszcie ten sasiad, zamiast robic zamieszanie na forum ZWRÓCI uwagę takiemu Pańciowi lub Pańci :)

wiekszosc sprzata ale Pan z czarnym labradorem chyba z klatki 32 nie sprzata po swoim psie, bo sama osobiście wdziałam. Uwagi nie zwróciłam bo nie zdążyłam. Jak otworzylam okno Pana już nie było. Pozostałlym sprzatającym dziękuję i pozdrawiam.

ludzie, ale klocki to mały problem... a co z obszczywaniem wszystkiego? przecież szczochów nikt nie sprząta po swoich psach; Na lato smród gwarantowany;

czlowieku nie przesadzaj tutaj nie mamy schroniska

Bylo juz lato, byly psy i jakos nie bylo czuc zadnych szczochow. Dzieci tez w lecie sikaja na powietrzu i co , kijem przeganiac? Lepiej wziac sie za ogolny syf ktorzy robia sami ludzie petami itp
Nie trzeba lubic psow, ale warto byc wyrozumialym dla tych ktorzy je lubia, a tu takich sporo

idąc tym tropem

nie trzeba lubić petów ale warto być wyrozumiałym dla tych którzy je lubią a tu takich sporo

powodzenia

Żyjemy razem, wiec powinniśmy wspaniałomyślnie być tolerancyjni.

Psy tak, kupy nie.

A tak zmieniając temat - wiecie ze Ronson ponoć od kwietnia rusza?:-)

Lubię psy i po nich sprzątam, lubię papierosy, do petów mam popielniczkę, a nie rzucam z balkonu.
Sąsiedzi po psach sprzątają, a kiepów na trawniku przybywa.
Więc tropicielowi życzę przyjemności w spacerowaniu wśród obleśnych śmieci, które są generowane przez ludzi, a nie zwierzęta

siuśki po piesku też zbierasz? bo jak nie tzn ze nie sprzątasz po piesku bo kupka to nie wszystko;

naprawde nie macie innych problemów? rece opadaja..

A tu wiosna idzie i na balkonie posiedzieć zechcę...i znowu się zacznie. Wirtualne mochery!!!! Bez was życie byłoby takie nudne.

Naprawde chyba nie dostrzegaja niektorzy powaazniejszych problemow, sikow sie czepili... A jak te siki zbierac, podstawiac wiaderko? A poza tym to juz szukanie na sile problemow, ktos nie umie zyc wsrod innych ludzi.
Gwarancja sie nam zaraz skonczy, to te szczochy to bedzie nasz najmniejszy problem jak zarzadca nam pokaze co jest do zrobienia juz za nasza kase

za nasza kase pewnie wszystko będzie szybciej robione i chetniej

ja nie płacę nie mam kasy!

Jak tam rozliczenia za rok 2013? Komus opadła szczęka?

Mi opadła ;/ Jak to możliwe, że płaci się ponad 140 zł miesięcznie zaliczki na c.o. przez cały rok, ogrzewa się tylko max 5 m-cy w roku, kaloryfery zawsze na 2 i 3 kreski....a tu jeszcze dopłata...Byłam przygotowana nad zwrot. p.s. Moja mama mieszka w wieżowcu na przeciwko na os. Arkońskim i co roku ma nadpłatę, a jak się wejdzie do niej, to można się ugotować.

bo mamusie grzeja sasiedzi

podwyżka za 1 GJ C.O. zacna, z 50 na 90 zł i to za cały 2013 rok, i jakoś nikt nie raczył nas o tym wcześniej powiadomić

proponuję zakup osiedlowego pieca do spalania biomasy po naszych czworonogach - będzie taniej :)

Dla mnie załamka. Zaliczki płacone, a teraz kilkaset zł dopłaty. Cos tu jest nie tak...

W sumie opłaty gorsze niz w wielkiej płycie. Czynsz masakryczny, a na ogrzewanie wychodzi ponad 2 tysiace złotych rocznie. TO ma byc nowoczesny blok?
Żenada.

my mimo grzania mamy 150 nadpłaty.

Mieszkacie w środku, pomiędzy innymi zamieszkanymi mieszkaniami ? Czy w mieszkaniach szczytowych/narożnych? Ile macie okien? To pewnie ma znaczenie.

to już są rozliczenia?

Czy to jest twoje pierwsze mieszkanie? Wcześniej pewnie płacili rodzice, albo teściowie. Nie wiesz, że ogrzewanie jest drogie, a cykl rozliczenia to 01- 12.2013 a więc bardzo ostra zima, która trwała do maja? Nic za darmo nie ma. Ja mocno oszczedzam i mam nadpłate, ponad 2 zaliczki miesięczne na c.o.

Niedopłaty nie sa spowodowane tym że ktoś oszczedzał lub nie. Cena energii poszła w górę o ok. 80% z 50 na 90 zł o czym nasz zarządca nie poinformował nas w 2013 roku.

no to sympatycznie, brawa dla zarządcy, niech w takim razie płaci za nas.

Cena energii NIE poszła w górę o 80%. Ta cena GJ na rozliczeniu dotyczy ilości energii skorygowanej współczynnikami mieszkaniowymi, które zostały wprowadzone przez Zarządcę do rozliczenia na wniosek Właścicieli. Proszę popatrzeć na swoje rozliczenie, gdzie ten współczynnik "redukuje" ilość GJ dostarczonych do mieszkania.

a kto taki wniosek skladal? takie sprawy powinni akceptowac chyba wszyscy lokatorzy a nie dwie osoby z osiedla