Podziemny dworzec zamiast ruiny. Gdańsk przygotowuje się do nowej inwestycji


2025.12.12
Autor: Piotr Maślak
Stary dworzec PKS w Gdańsku czeka na rozbiórkę, ale inwestycja ruszy dopiero wtedy, gdy konserwator zabytków wyda zgodę, przesądzając, czy w jego miejscu może powstać kompleks wielofunkcyjny z podziemnym dworcem. Decyzja będzie kluczowa dla realizacji projektu, który ma całkowicie odmienić funkcję i wygląd tego fragmentu miasta.

Stary budynek dworca PKS w Gdańsku, stojący przy ulicy 3 Maja, przeznaczony jest do rozbiórki. Obiekt od dawna znajduje się w złym stanie technicznym, a inwestor - Firma Budowlana Górski - planuje stworzyć w jego miejscu nowoczesny kompleks łączący funkcje handlowe, usługowe, hotelowe i biurowe. Mimo pojawiających się informacji o rezygnacji z wyburzenia, autor projektu, architekt Jacek Droszcz, podkreśla, że pierwotne założenia pozostają aktualne.

Nowy dworzec autobusowy ma powstać pod ziemią. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwoli na uwolnienie przestrzeni na poziomie terenu i jednocześnie spełni wymagania przepisów dotyczących ochrony ludności cywilnej. Inwestycja zakłada również stworzenie ogólnodostępnego skweru pomiędzy nowymi budynkami. W przestrzeni tej przewidziano elementy rekreacyjne oraz ekspozycję wzgórza Grodzisko. Architekt planuje także instalację napisu „Dworzec PKS”, który ma symbolicznie nawiązywać do historii miejsca.

Przez dekady budynek dworca PKS nie był remontowany, co doprowadziło do jego degradacji. W związku z planami rozbiórki inwestor złożył do pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków wniosek o zgodę na wyburzenie oraz realizację nowej zabudowy.
Tak obecnie wygląda stary dworzec PKS, fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl
Tak obecnie wygląda stary dworzec PKS, fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Wątpliwości dotyczące przyszłości dworca zgłosiło Stowarzyszenie Ochrony Architektury Powojennej, które wystąpiło o wpisanie budynku do rejestru zabytków. Argumentują, że mimo złego stanu technicznego dworzec mógłby odzyskać funkcję publiczną dzięki gruntownej renowacji. Innego zdania jest jednak Jacek Droszcz, który uważa, że budynek nie stanowi wyjątkowego osiągnięcia architektury modernistycznej.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami wojewódzki konserwator zabytków ma miesiąc na wydanie decyzji dotyczącej obu złożonych wniosków - o rozbiórkę i o wpis do rejestru zabytków. Ostateczne rozstrzygnięcia powinny być znane na początku przyszłego roku.

Inne wiadomości o Przedsiębiorstwo Budowlane Górski

Komentarze

Brak wpisów.

Napisz komentarz

Komentujesz jako gość.