
Gdańsk
Wiadomości
Baltic Arena chce sprzedać nazwę
Na początku nadchodzącego roku rozstrzygnięta zostanie kwestia sprzedania nazwy stadionu budowanego w Gdańsku. - Obecnie prowadzone są rozmowy z kilkoma podmiotami, które zainteresowane są nabyciem prawa do nazwy - ma ono kosztować kilka milionów złotych, a umowa przewidziana jest na pięć lat - poinformował wiceprezes Biura Inwestycji Euro Gdańsk 2012 Adam Kalata.
- Poza sponsorem tytularnym stadionu poszukujemy także partnera technologicznego oraz oficjalnych dostawców różnych towarów i usług. Wyjątkową gratką powinny być loże VIP, których na naszym obiekcie będzie 40. Dla wielu firm posiadanie takiej enklawy na stadionie jest ważnym punktem strategii biznesowej oraz elementem podnoszącym ich prestiż. Na podstawie przeprowadzonych badań wiemy, że 71 procent biznesmenów zaprasza do swoich lóż klientów, 63 proc. partnerów biznesowych i kooperantów, 47 proc. pracowników, a tylko 39 proc. znajomych i rodziny - powiedział Kalata.
Na obiekcie w Gdańsku będzie jeszcze kilka innych ciekawych miejsc. - Na tym nie kończy się nasza oferta na marketingowe wykorzystanie tego stadionu. W planie jest również czynny non stop dwupoziomowy Fun Pub na 200 osób, który znajduje się w trybunie północnej oraz Fun Shop połączony z muzeum sporty. Do zagospodarowanie jest również zajmująca obszar prawie 9 tysięcy metrów kwadratowych powierzchnia handlowo-usługowa, gdzie mogą znaleźć się sklepy, kluby fitness i inne tego typu usługi. Po mistrzostwach Europy chcemy również zagospodarować działkę położoną przy stadionie. To idealne miejsce dla biur, sklepów, hoteli. W ten rejon przeniesione zostaną również Międzynarodowe Targi Gdańskie - zakończył Kalata.
- Poza sponsorem tytularnym stadionu poszukujemy także partnera technologicznego oraz oficjalnych dostawców różnych towarów i usług. Wyjątkową gratką powinny być loże VIP, których na naszym obiekcie będzie 40. Dla wielu firm posiadanie takiej enklawy na stadionie jest ważnym punktem strategii biznesowej oraz elementem podnoszącym ich prestiż. Na podstawie przeprowadzonych badań wiemy, że 71 procent biznesmenów zaprasza do swoich lóż klientów, 63 proc. partnerów biznesowych i kooperantów, 47 proc. pracowników, a tylko 39 proc. znajomych i rodziny - powiedział Kalata.
Na obiekcie w Gdańsku będzie jeszcze kilka innych ciekawych miejsc. - Na tym nie kończy się nasza oferta na marketingowe wykorzystanie tego stadionu. W planie jest również czynny non stop dwupoziomowy Fun Pub na 200 osób, który znajduje się w trybunie północnej oraz Fun Shop połączony z muzeum sporty. Do zagospodarowanie jest również zajmująca obszar prawie 9 tysięcy metrów kwadratowych powierzchnia handlowo-usługowa, gdzie mogą znaleźć się sklepy, kluby fitness i inne tego typu usługi. Po mistrzostwach Europy chcemy również zagospodarować działkę położoną przy stadionie. To idealne miejsce dla biur, sklepów, hoteli. W ten rejon przeniesione zostaną również Międzynarodowe Targi Gdańskie - zakończył Kalata.
Komentarze
Brak wpisów.