
Warszawa
Wiadomości
Wieżowce PKP będą, ale trochę niższe
"TVN Warszawa": Znane są już pierwsze założenia miasta w sprawie zagospodarowania działek położonych wzdłuż Alej Jerozolimskich od Rotundy, aż do Dworca Zachodniego. Właścicielem tego cennego terenu są Polskie Koleje Państwowe.
Polskie Koleje Państwowe mają do dyspozycji 50 hektarów wolnego terenu. Chodzi o prawie trzykilometrowy pas wzdłuż Alej Jerozolimskich. Tu oprócz torów są wolne działki. Kolejarze szukają pomysłu jak je zagospodarować.
Kolej działki może sprzedać albo wydzierżawić. Koleje chcą zarobić na nich aż 6 mld złotych niezbędnych do spłaty swoich długów. Część torowiska, pomiędzy stacją Ochota i Dworcem Zachodnim ma być przykryta betonowa płytą i zabudowana. Pytanie tylko, na jaką wysokość zabudowy zgodzi się miasto - pyta warszawski serwis TVN Warszawa.
Stołeczni urzędnicy nie chcą bardzo wysokich budynków. - W skrajnych przypadkach mówiliśmy o nawet 300 metrach. Dzisiaj mówimy zdecydowanie poniżej dwustu, czyli gdzieś realnie mówiąc 140, 150 metrów - mówi w rozmowie z TVN Warszawa Tomasz Zemła z biura architektury i planowania przestrzennego.
Dodatkowym problemem PKP, jest niejasność, do kogo należą działki położone w okolicy Pałacu Kultury i Nauki. Zdaniem PKP, to własność kolejarzy, zdaniem urzędników - miasta.
Światełko w tunelu już się jednak pojawiło, przynajmniej w sprawie działki najbardziej oddalonej na zachód od centrum miasta. Koleje właśnie kończą negocjacje z francuską firmą, która ma wybudować Dworzec Zachodni.
Polskie Koleje Państwowe mają do dyspozycji 50 hektarów wolnego terenu. Chodzi o prawie trzykilometrowy pas wzdłuż Alej Jerozolimskich. Tu oprócz torów są wolne działki. Kolejarze szukają pomysłu jak je zagospodarować.
Kolej działki może sprzedać albo wydzierżawić. Koleje chcą zarobić na nich aż 6 mld złotych niezbędnych do spłaty swoich długów. Część torowiska, pomiędzy stacją Ochota i Dworcem Zachodnim ma być przykryta betonowa płytą i zabudowana. Pytanie tylko, na jaką wysokość zabudowy zgodzi się miasto - pyta warszawski serwis TVN Warszawa.
Stołeczni urzędnicy nie chcą bardzo wysokich budynków. - W skrajnych przypadkach mówiliśmy o nawet 300 metrach. Dzisiaj mówimy zdecydowanie poniżej dwustu, czyli gdzieś realnie mówiąc 140, 150 metrów - mówi w rozmowie z TVN Warszawa Tomasz Zemła z biura architektury i planowania przestrzennego.
Dodatkowym problemem PKP, jest niejasność, do kogo należą działki położone w okolicy Pałacu Kultury i Nauki. Zdaniem PKP, to własność kolejarzy, zdaniem urzędników - miasta.
Światełko w tunelu już się jednak pojawiło, przynajmniej w sprawie działki najbardziej oddalonej na zachód od centrum miasta. Koleje właśnie kończą negocjacje z francuską firmą, która ma wybudować Dworzec Zachodni.
Komentarze
Brak wpisów.