ULC zablokuje wieżowce w Warszawie?


2008.06.12
Autor: Dziennik
Nie ma szans, aby na Woli, Ochocie czy Mokotowie zostały wybudowane ponad 200-metrowe drapacze chmur - pisze "Dziennik". Ambicje deweloperów i plany władz stolicy może skutecznie ograniczyć Urząd lotnictwa Cywilnego.

Ratusz upiera się przy wysokiej zabudowie wokół PKiN, jednak niejasne perspektywy dla tego terenu powodują, że deweloperzy szukają działek na Woli i Ochocie. To tu złożone są wnioski o wydanie warunków zabudowy dla rekordowych wieżowców, w tym 282-metrowego apartamentowca firmy Kulczyk Holding i 330-metrowego biurowca Lindleya Office Corner.

Tymczasem drapacze chmur nie mają szans na szybką realizację. Naruszałyby bowiem międzynarodowe przepisy, które precyzyjnie określają, w jakiej odległości od lotniska wolno budować wysokościowce. Władze miasta zdają sobie z tego sprawę.

Liczą jednak, podobnie jak inwestorzy, że uda im się przekonać Urząd Lotnictwa Cywilnego do ustępstw. Ten jednak upiera się przy swoim i budynki przekraczające 145 metrów wysokości zostaną po prostu odrzucone.

Rozwiązaniem byłoby wytyczenie stref na nowo. Wymaga to jednak przygotowania tzw. studium aeronautycznego.

Komentarze


  • dddd
    Gość
    2008-06-12 08:51:05
    To może prościej byłoby wywalić to przeklęte lotnisko z miasta i przerzucić całą aktywność lotniczą do Modlina + Mszczonowa?
    I wtedy to ULC mógłby miastu skoczyć a mieszkańcom żyłoby się lepiej: mniej samolotów, mniej halasu, mniej ograniczen zabudowy, mniej wydatkow na dzwiekochlonne okna. Przecietny mieszkaniec z samolotu nie korzysta wcale; nieprzecietny powiedzmy 4-6 razy do roku - to te dodatkowe 20-30 minut dojazdu w kazdą stronę przezyje. A maniacy latania, ktorym to naprawdę by utrudniało życie mogliby się przeprowadzić w okolicę nowych lotnisk a nie wyłączać z rozwoju 1/5 miasta.

  • pjoter
    Użytkownik
    2008-06-12 10:36:36
    To nawet lepiej, szał związany z budową wieżowców gdzie popadnie może w końcu zostanie utemperowany. Tu gdzie powinny powstawać w pierwszej kolejności, czyli wokół Pałacu i na Woli właściwej ograniczeń nie ma żadnych, a tu gdzie są ograniczenia dla Ochoty i krańców Woli prawie 150 metrów dozwolonych w zupełności wystarczy - wszak to więcej niż do dachu ma Marriot czy Oxford Tower.

  • blanchard
    Użytkownik
    2008-06-12 11:59:19
    powiem tak... to i dobrze i źle... bobrze bo powstrzyma to chaos jaki teraz panuje... budynki są rozrzucone po mieście zamiast być skupione... a źle z tego względu że to trochę spłoszy potencjalnych inwestorów... bo ciągle brakuje nam wspomnianego tutaj planu aeronautycznego co może trochę potrwać...
    a co się tyczy lotniska to jest zdecydowanie za blisko miasta... i już dawno mówiłem że lepiej jest wybudować nowe dalej niż pchać środki do tych już istniejących... bo prędzej czy później i tak nas to czeka...

Odpowiedz

Komentujesz jako gość.