Osiedle Portowa

Mieszka pani policjantka a osiedle nam okradaja... skoro mamy sluzby mundurowe na osiedlu to moglaby zainterweniowac w tym temacie

I co stac i pilnowac???Piekarza tez mamy co wcale nie oznacza ze bedzie rano rozdawal swierze pieczywo.

Ja pierdziele, ale analogia tym piekarzem...
W sumie w du*ie mam. Dopiero za rok sie wprowadzam

to bedziesz sobie pilnowal .... naprawiania tego co wlasnie robia w twoim przyszlym apartamencie hahahaha

jest policjantką ale to nie znaczy, ze ma pilnowac piwnic - opamiętajcie się... popieram ta analogię. jak ktos jest sprzataczem to ma sprzatac osiedle?

To wy sie opamietancie z tymi glupimi komentarzami. Przeciez nigdzie nie bylo napisane ze ma pilnowac piwnicy, bardziej chodzilo o to ze moze cos doradzic ws bespieczenstwa itd. Ja niemoge z tej waszej sasiedzkiej "uprzejmosci" to juz w jakas paranoje popadacie...

nożesz kurw*!! Czy właściciel jednego z Yorków z 42a (budynek 9) może posprzątać gówno swojego pieska z klatki?!

Ja pierdol* co za ludzie tu mieszkają...

Nożesz kur...!! Czy właściciel jednego z Yorków z budynku 9-42a, może posprzątać odchody swojego pieska z klatki?!?!

MASAKRA LUDZIE!!

Mieszka na parterze pry wejsciu do bloku, mozesz mu zwrocic uwage bo forum nie czyta :)

Niezłe. Sąsiedzi już po kupie rozpoznają czyje to. Widzę wyższy level :D

Co do kradzieży... ludzie stawiają samochody pod samą klatką, na zakazie, złodziej też i ładuje od razu wszystko do samochodu. Gdybyśmy pilnowali żeby nikt nie stawiał samochodów na tych zakazach, to kradzieży byłoby mniej lub byłyby mniejsze, a tak okradają masowo po 6 piwnic. Dzwońmy na straż miejską jak stoi jakiś samochód na tym zakazie. Nie na złość mieszkańcom, ale dla własnego bezpieczeństwa, które można zmniejszyć!!

Chyba nie chodzi Ci o zmniejszenie bezpieczeństwa, tylko jego zwiększenie?

Ten problem jest masowy szczegolnie przed blokiem nr 9 . czy tam sprzedawali mieszkania bez miejsca parkingowego? ludzie az tak leniwi jestescie? Tylko straz moze nam pomoc bo nic nie pomaga!

tak, chodziło mi o zwiększenie bezpieczeństwa. Chciałem zwrócić uwagę ochronie, żeby przypilnował nie parkowanie na zakazie. Rozmawiałem z jednym z nich to powiedział, że przyjeżdżają usługodawcy do mieszkańców i nie mają gdzie postawić, że mieszkańcy coś noszą do i z samochodu i tak zostawiają i że ogólnie ma to gdzieś. Albo będziemy informować żeby nie parkować albo wzywać straż miejską? Coś musimy z tym zrobić, bo czasem nawet nie da się przejść chodnikiem!

Dopiero dzisiaj zacząłem czytać to forum i nie wiem który budynek to 9, 3?

Budynek 9 to 42a

Jak to jest liczone? 9 to 42a, a reszta budynków?

polecam plany osiedla na stronie developera, a po szczegółowe dane telefon do Targfortu, nikt z nas nie jest jasnowidzem ;)

chciałam powiedzieć, że nie oskarżajcie póki nie jesteście pewni. szczerze wątpię, że to właściciel z parteru bo oni psy wypuszczają je na ogródek, a to ewidencie pies nie wytrzymał ciśnienia.. więc to pies który siedział bardzo długo w domu...

o kim mowa ? kto jest podejrzany ?

Witam,

jestem mieszkanką budynku 9 i jeszcze nie miałam okazji wypowiedzieć się na tym forum, ale rzeczywiście w moim budynku na prawdę mieszkają chyba najmniej kulturalne osoby. Ta kupa to już przegięcie i na dodatek samochody również się zgodzę. Sama mam nieraz problem żeby przejść z zakupami. Co do piwnic skoro jest napisane, że proszę domykać drzwi a tu patrzysz i są one niedomknięte. To o kimś to tym świadczy. A później dziwimy się, że piwnice okradają. Mnie to jeszcze dobija fakt krzyków i darcia się i budzenia ok. 2 po całym osiedlu. W nocy trzeba spać przy zamkniętym oknie bo np. tej nocy sąsiadka z 42 B postanowiła zaprezentować się przy oknie po 23 i zaśpiewać mój przyjacielu :) Mnie to jeszcze śmieszy ale wkrótce już nie będzie, bo będzie maleństwo, więc będę wzywać za każdym razem straż miejską i po problemie. I jak wózkiem nie będę miała jak przejechać po chodniku to również.

popieram wpis wyżej, u nas też będzie maleństwo i przestaną nas śmieszyć wyżej opisane sytuacje! a i oczywiście piwnice-wczoraj otwarte drzwi do korytarza, oczywiście tyle mówi się o kradzieżach,no ale w naszym bloku widać nie obawiają się włamania, dlatego zostawiają otwarte drzwi, super po prostu:/

Po czesci racja ale z tym wydzwanianiem po straz jak sa imprezy to juz przegiecie . wezcie poprawke ze tez imprezowaliscie lub imprezujecie. Na naszym osiedlu wiekszosc to ludzie mlodzi i czasem trzeba sie pobawic zeby nie zwariowac w tym chorym swiecie. Oczywiscie jak ktos sie wydziera na cale osiedle to przegiecie ale....nie prosciej zwrocic uwage?? Jesli nie skutkuje to wtedy wyjscia nie ma.Potem kazdy bedzie zawistny i ciekawe jak to sie skonczy. Potem urodzi sie dziecko i bedzie plakac w nocy to sasiadowi bedzie przeszkadzalo. Co do samochodow to 100% racji . Kazdy ma parking tylko ze przed blokiem blizej. Teraz pewnie wiekszosc mnie zwyzywa itd ale mam wrazenie ze niektorzy tutaj kupili mieszkanie i licza na sielanke jak na wsi . Niestety tak sie nie da. Chcialo sie ciszy polecam domek na wsi . Tu mieszka kilkadziesiat rodzin a bedzie jeszcze wiecej. Tolerancja i wyrozumialosc to podstawa w obie strony. A teraz mozecie sie wyzyc za ten post :) Pozdrawiam

a ja uwazam,ze kazdy ma racje. jeden chce balowac, inny by mu dziecko spalo, inni z wygody parkuja pod blokiem czy po prostu to sa goscie ktorzy przyjechali kogos oddzwiedzic. JEDNAK PODSTAWOWA ZASADA w blokach trzeba miec swiadomosc ze nie jestesmy sami. jak balujemy - pamietajmy, ze jakies dzieci moga spac - nie wydzierajmy sie na osiedle - popieram. Z drugiej strony jak ktos ma muzyke wlaczona po 22 i siedzi i rozmawia to tez nie dzwoncie na straz miejska... poza tym mysle,ze te wpisy nie maja na celu zabronic imprezowania, ale zwrocic uwage na przegiecia i nie liczenie sie z innymi. z parkowaniem to inna sprawa.. nie wiem jak to rozwiazac. mysle,ze samochody stoja i beda staly pomimo zakazow, karnych kut.. i innych spraw. i tez wiecie ciezko wszystkich karac.. bo wiem,ze kiedys przyjechal ktos z osoba starsza na wozku do bloku 9.. rozne sa sytuacje.. sluchajcie nigdy nie bedzie zgody w 100%. ale warto czasem isc na ustepstwo. bo bedziemy tu wszyscy mieszkac RAZEM chcac, nie chcac.

a co do oskarzen to poki nie zlapaliscie za reke,albo nie widzieliscie to nie wymieniajcie wlascicieli malych psow. w 9 jest ich 4 albo 5. kupa jest NA SZCZESCIE posprzatana. mam nadzieje,ze to sie juz nie powtorzy, sama bylam wsciekla,ze takie cos widze... :( i cieszylam sie,ze nikt nei przychodzi do mnie na weekend bo bym sie ze wstydu spalila chyba.. przykre to bardzo.. oby nastepnym razem juz byl monitoring to bedzie wiadomo kto to. co do zamkniecia drzwi, polowa osob to olewa. moze nie sa swiadome ze drzwi sie nie domykaja? dlatego trzeba meczyc developera o naparwe/wymiane tych drzwi! notabene nie jednokrotnie zostało to zgłoszone i póki co zero reakcji :(

proste-wszystko w granicach rozsądku

Tak, wszystko w granicach rozsądku, ale są osoby, które mają wszystko w "D", o rozsądku zapomnieli i skutecznie uprzykrzają życie innym... Myślę, że to przez takie osoby jest teraz dyskusja o psich kupach, parkowaniu pod blokiem, darciu ryja w nocy itp itd.

i tak najlepiej wychowani są panowie z budowy, w ich rozmowach jest zero treści, same przekleństwa!nigdy nie słyszałam żeby ktoś tak przeklinał !!!

złóż petycję do developera o zmianę wykonawcy