ja tylko mówię że plany są planami i mogą być zrealizowane albo nie tak samo może być zrealizowane coś czego w planach nie ma - polska po za tym moim zdaniem szanse na powstanie tam drogi są bliskie zeru I ja znam ten plan który zamieściłeś ale to jest tylko plan - facet z urzędu mi powiedział że to jest tylko plan. Po prostu w tym urzędzie siedzą znajomi hanki i innych bandytów i za Twoje i moje pieniądze siedzą i wymyślają sobie zagospodarowanie terenu nie uwzględniając nic. a co do pozwolenia na zabudowę to wiesz wszystko można zmienić no i tak jak kolega napisał skoro blok jest już odebrany i mieszkają tam ludzie to chyba nie stoi tam nielegalnie :)
trudno się połapać
Gość
2015-02-01 23:04:02
a jeżeli stoją jednak nielegalnie to czy teraz mieszkańcy tych bloków dostana karę za samowolę budowlaną i będą musieli sądzić się z deweloperem,bo oni są teraz właścicielami a nie Ezbud?
Obserwator
Gość
2015-02-02 08:39:05
Przed oddaniem bloki są doprowadzane do zgodności z projektem budowlanym przygotowanym przez inwestora. W tym kontekście będą zgodne z prawem. Problem jednak tkwi w niedoskonałości prawa, że mogą być zgodne z starym pozwoleniem na budowę, ale będą jednocześnie niezgodne z obecnie obowiązującym planem. Oczywiście, sam dyrektor miejskiej pracowni urbanistycznej nie zaprzeczył, że jeśli osiedle powstanie, to w nowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Łodzi zostanie to uwzględnione. Nikt nie mógł usunąć tej drogi z planu miejscowego na etapie jego sporządzania, bo wynikała ona ze studium, które nie jest dokumentem prawa, ale jest wiążące dla planów miejscowych. Są w Polsce gminy, które potrafią studium pod taką inwestycję zmienić w kilka miesięcy. U nas niedasię...
trudno się połapać
Gość
2015-02-02 15:19:15
to czy dobrze rozumiem,że deweloper wiedział o planie drogi zanim jeszcze wybudował bloki?bo studium wtedy już było ,nie było tylko planu zagospodarowania i deweloper to wykorzystał?Ciekawe czy ziemie kupił za bezcen bo była droga ujęta w studium.Z której strony nie patrzeć jest to przekręt a biednemu zawsze wiatr w oczy
Obserwator
Gość
2015-02-02 20:29:38
Z protokołu z dnia 4 lutego 2013 roku dyskusji publicznej nad przyjętymi w projekcie planu rozwiązaniami ( www.mpu.lodz.pl/data/notices/20130213113751.pdf ) wynika, że inwestor zakupił grunt w 2008 roku. Potwierdzają to zapisy w księdze wieczystej, której numer podano na 4 stronie dyskusji tegoż forum. Wówczas, chwilę przed tzw. kryzysem, ceny nieruchomości były wyższe niż obecnie. Grunt został odkupiony od dwóch osób, które na Stokach nie mieszkały, a zajmowały się handlem ziemią. To oni wcześniej kupili grunt od wieloletnich jego posiadaczy. Wtedy jeszcze nie było nowego studium. Jego projekt został wyłożony do publicznego wglądu na mocy zarządzenia prezydenta miasta nr 3782/V/09 z dnia 26 listopada 2009 roku ( http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=83&id=24198 ). Wtedy właśnie pojawiła się feralna projektowana droga zbiorcza. Nowe studium uchwalono po niespełna roku, pod koniec października 2010, tuż przed końcem kadencji.
ooo
Gość
2015-02-02 20:54:03
trudno sie polapac
nie sadze zeby ktos dawal za takie cos kary - znam przypadki gdzie ktos nie mogl dostac pozwolenia na cos, postawil to cos nielegalnie i niezgodnie z normami (np. nie zachowal odleglosci odpowiednich) i co? po 2 latach wymiany pism zaplacenia zaleglego podatku budynek dostal odbior :D
polska...
LLL
Gość
2015-02-03 13:02:54
Ludzie nie potrzebnie debatujecie w temacie tej wirtualnej drogi.Ona nigdy tam nie powstanie w odniesieniu do wydanego pozwolenia na budowę przed uchwaleniem planu.
Obserwator
Gość
2015-02-04 21:01:56
W tym kraju pewna jest śmierć (choć wg niektórych wierzeń nawet nie, bo przy końcu świata do nieba/piekła można trafić żywcem) i konieczność płacenia podatków. Nic innego pewne nie jest... Ale biorąc pod uwagę fakt, że miasto ma poważne problemy z połączeniem Grembachu ze Starym Widzewem ze względu na przebudowę linii kolejowej i to, że od Stoków nie ma i w najbliższej przyszłości nie będzie legalnych wejść na dworzec Widzew i przystanek kolejowy ... Łódź-Stoki, trudno oczekiwać budowy tej drogi na którą zapotrzebowanie jest niewielkie...
michał
Gość
2015-02-04 21:15:42
ja to mówiłem sto razy ale nie dociera :)
gość
Gość
2015-02-08 18:23:38
Władza nie ma kasy na remont Pomorskiej, przebudowę Brzezińskiej, budowę obwodnicy Nowosolnej czy przebicie Puszkina. Od lat na Stokach niewyasfaltowane pozostają Giewont (od Telefonicznej do Brzezińskiej) i Chałubińskiego, a Telefoniczna wygląda jak ser szwajcarski. Z nieutwardzonych uliczek Sądeckiej i Weselnej trakcie silnych ulew spływa błoto na torowisko tramwajowe.
I moim zdaniem nic nie zapowiada żeby coś miało się zmienić. Przebudowa Listopadowej to pewnie perspektywa 50 lat;), a ponieważ za 50 lat Łódź ma się skurczyć to nikomu nie będzie już potrzebna Listopadowa. Chyba można spać spokojnie. :)
Krzych
Gość
2015-02-10 14:31:43
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Ostatnio oglądałem to osiedle. Generalnie mi się ono podoba i rozważam zakup mieszkania, przy czym mam kilka spostrzeżeń i pytań: 1) Dojazd od ulicy listopadowej - tragiczny. 2) Czy ktoś się orientuje co ma powstać za płotem przy budynkach B5 i B2? (jakaś droga?) Dużo lepiej się tamtędy dostać do ul. Kasprowy Wierch, niż przez bramę przy Listopadowej. 3) Jak na osiedlu będzie wyglądać sprawa z parkowaniem?
Ad 3) Zgodnie z danymi na stronie dewelopera ma być 138 mieszkań. Miejsc parkingowych naliczyłem coś kolo 150. Osobiście uważam, że to trochę mało. Pomijam oczywiscie sytuację, że przez środek osiedla powstanie droga, bo to by już w ogóle była masakra.
Osiedle jest dość mocno oddalone od centrum czy dużych sklepów, więc praktycznie każdy będzie tam miał tam samochód. Miejsca parkingowe będą przypisane do mieszkań, toteż nie będzie można stanąć na żadnym innym. Jeden samochód w rodzinie to obecnie standard. cd..
Krzych
Gość
2015-02-10 14:32:22
Na mieszkania z większym metrażem pewnie pewnie będą przypadać po dwa auta.
Dlatego zastanawiam się - Gdzie to wszystko się pomieści?
Kolejna sprawa to parkingi dla gości, których tu de facto nie ma. Ja osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie ktoś z rodziny czy znajomych do mnie przyjedzie i nie będzie miał nawet gdzie zaparkować samochodu. Poza osiedlem nie ma za bardzo gdzie zostawić auta. W mojej ocenie to może być w przyszłości duży problem. Oczywiście można myśleć o stworzeniu nowych parkingów, ale jak wiadomo jest to $$$ i w tym momencie zakup mieszkania na tym osiedlu nie wygląda już tak atrakcyjnie.
W związku z tym mam pytanie, szczególnie do osób tam już mieszkających - czy są już może jakieś plany odnośnie rozwiązania tego problemu? Czy mogę ewentualnie dostać jakieś namiary do kogoś ze wspólnoty by to przedyskutować?
pozdrawiam
mmm
Gość
2015-02-10 16:26:44
Również uważam, że kwestia parkingu to największy minus tego osiedla. Mimo wszystko zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania. Osobiście uważam, że z czasem będzie to problem, którym wspólnota będzie musiała się zając, nawet jeśli w wyniku tego trzeba będzie ponieść jakieś koszty. Z drugiej strony wszyscy snuja domysły, czy sąsiad osiedla ( właściciel działki znajdującej się tuż obok oraz za blokami po stronie północnej ) nie zrobi tam parkingu - chętni na pewno by się znaleźli. W kwestii przedyskutowania wydaje mi się, że na tym etapie będą Cie ( zarządca ) odsyłać do dewelopera a oni z kolei jak mantre powtarzają jedną śpiewkę - jedno miejsce na jedno mieszkanie". I albo to akceptujesz i kupujesz albo nie.
/*-
Gość
2015-02-12 21:57:50
Zanim kupiłam tutaj mieszkanie, orientowałam się u innych i wcale nie mają lepiej. Kiedyś pytałam na Hetmańskiej i też jest 1/1, a jak masz inwestycję że możesz dokupić to ceny miejsc są wyższe, już nie wspominając o inwestycjach z garażami podziemnymi, koszt takiego miejsca to już szok dla portfela. Ceny mieszkań też są atrakcyjne - pytałam w Panoramice i jest duża różnica.
:D
Gość
2015-02-12 21:58:23
Krzychu te pytania nie do nas :D I nie licz że tam z tamtej strony powstanie droga, tzn tam już jest wydzielona droga ale ona będzie tak samo gruntowa jak ta od listopadowej :) Chyba że ktoś to przerobi w co wątpię. A miejsc jest 1:1 a plan jest tylko takim szkicem wiesz ;)
/*-
Gość
2015-02-12 22:00:03
Widziałam dzisiaj powiesili baner, że robią za tydzień w weekend dni otwarte.
gość
Gość
2015-02-12 23:24:11
A ja zaczynam się zastanawiać dlaczego właściwie płaciliśmy za miejsce parkingowe po 5 tys.Ezbudowi.?Przecież kupując mieszkanie stajemy się współwłaścicielami gruntu czyli też miejsc gdzie stoją samochody czyli chyba zapłaciliśmy 5 tys,za udział w gruncie który i tak mamy po kupnie mieszkania.Czy dobrze sądzę ,że te 5 tys powinno wpłynąć do kasy wspólnoty osiedla listopadowa(jak już wogóle ktoś ma je dostać) a nie Ezbudu?Czy ktoś się orientuje,czy sprzedając mieszkanie sprzedaję również miejsce,czy ono przechodzi na wspólnotę przy sprzedaży mieszkania?
Mehdi
Gość
2015-02-13 03:12:00
W akcie wlasnosci mam zapisane miejsce parkingowe z nr. Do sadu rowniez dolaczona jest mapka, w ktorym mijscu jest ten nr. To jest wazne poniewaz gdyby kiedys ktos chcial zmienic numeracje to i tak to miejsce jest moje. Druga sprawa owszem mamy udzial w gruncie, ale wyobrazacie sobie metlik z parkowaniem. Powiedzmy jakas rodzina ma dwa samochody no stawia sobie gdzie chce. Gdzie w koncu Ty postawisz. Zobacz jak jest na osiedlu Pienista, jak nie wykupisz garazu to mozesz nawet parkowac za siatka z dwa kilometry od bramy wejsciowej. Kto pierwszy ten lepszy. Teraz mam ten komfort, ze gdy przyjezdzam do do domu mijsce na mnie czeka. Natomiast na zobacz jak jest ns starych osiedlach ile trzeba sie najezdzic, zeby znalez miejce do zaparkowania.
:D
Gość
2015-02-13 15:24:32
boże jaki tok myślenia kupiłeś/aś mieszkanie i dopiero teraz się zastanawiasz czy to nie powinno się płacić ezbudowi czy na wspólnotę?! :D boże co za ludzie ;p i nie nie powinno się tego płacić na wspólnotę bo kupiłeś/aś sobie miejsce od ezbudu a to że masz jakieś tam prawo do części terenu nic Ci nie daje bo każdy ma prawo a na swoim miejscu postojowym możesz sobie rozbić namiot ;)
abc
Gość
2015-02-16 14:09:26
A ja się zastanawiam co będzie jak zlikwidują ten mniejszy parking wraz z bramą wjazdową i ogrodzeniem i osiedle przestanie być zamknięte. Teren ma być przystosowany do planu zagospodarowania przestrzennego, a co w nim jest to już wiemy...
////
Gość
2015-02-17 09:00:25
Oni chcą zatrzymać to ogrodzenie, ale jeśli będą musieli dostosować ogrodzenie do miejscowego planu i prawdopodobnie będą przesuwać jeśli Urząd tak nakaże, dlatego kazali wszystkim opuścić "mały" parking i zaproponowali miejsca na "dużym", bo jest koncepcja aby zlikwidować mały parking i tam szło ogrodzenie. Wszystko jest w toku, zobaczymy jaka będzie decyzja.
abc
Gość
2015-02-17 11:38:31
A masz pewność że to ogrodzenie będzie na pewno? Bo my takiej deklaracji od dewelopera nie dostaliśmy. W mpzp nie ma ogrodzenia na tym terenie. Kupowaliśmy mieszkanie na osiedlu zamkniętym i żałujemy, że nie wiedzieliśmy o tej sytuacji wcześniej. Tutaj ciągle są jakieś problemy, które wychodzą w trakcie i obawiam się co będzie dalej.
////
Gość
2015-02-17 14:43:49
a ja dowiadywałam się i podobno idzie w innym miejscu , dlatego ten "mały" parking koliduje z planami
MM
Gość
2015-02-17 16:33:42
piszcie o tym więcej to na pewno okoliczni mieszkańcy którzy nas tak lubią nie będą donosić do urzędu miasta ;) płot można zdjąć i postawić później znowu po za tym nie raz już było tak że ktoś postawił płot metr na drodze i miasto kazało mu tylko wykupić działkę i zapłacić zaległy podatek i nic więcej więc czemu tu by było być inaczej jeśli teren jest nasz? na prawdę ludzie wyluzujcie i przestańcie całe dnie i nieprzespane noce szukać problemów to one same was nie znajdą a jak coś się wydarzy to się wtedy będziecie martwić a nie sracie za przeproszeniem pod siebie na zapas bo i tak gówno możecie z tym zrobić uniosłem się idę na piwo
abc
Gość
2015-02-17 19:20:53
A gdzie się dowiadywałaś, że idzie w innym miejscu? U dewelopera? Przecież inaczej Ci nie powiedzą. Widziałaś w jakimś Urzędzie mapkę z tym ogrodzeniem? Nie sądzę. Moim zdaniem problem za chwilę się pojawi i nie omieszkam wówczas zwrócić się do dewelopera o odszkodowanie, bo kupowaliśmy mieszkanie na osiedlu zamkniętym i jego brak w bardzo dużym stopniu zaniży wartość nieruchomości, którą być może w przyszłości będę chciał sprzedać.
Szarny
Gość
2015-02-17 21:58:50
Dostałem odpowiedź od prawnika który przeanalizował akt notarialny. Mówiac w skrócie, developer będzie miał ręce czyste nawet jeśli miasto wjedzie z koparkami i zaora parkingi. Wszystko jest obiecane na stan aktualny. Jak się zmieni to już problem klienta.
777
Gość
2015-02-18 11:48:38
Ten prawnik nie zna prawa budowlanego.Ta droga nigdy nie powstanie gdyż pozwolenie na budowę zostało wydane przed wejściem planu.
abc
Gość
2015-02-18 13:40:26
Szarny ma rację. Deweloper zapisał wszystko tak, żeby się kryć w razie czego. Ale ja będę się trzymał zapisu o osiedlu zamkniętym, bo to jest jedyny hak na nich. Owszem, pozwolenie na budowę było wydane wcześniej, ale deweloper znał zagospodarowanie tego terenu i wiedział o planie, który jest obowiązujący w aktualnej chwili.
777
Gość
2015-02-18 14:21:57
Piszesz człowieku kompletne bzdury.idz na prawo
Gość1
Gość
2015-02-18 15:31:47
Masz rację powinien iść na prawo.Ta droga może dojść jedynie do działki firmy Ezbud co tylko polepszy wyjazd z osiedla z możliwością zamontowania tam bramy.
ooooooooooooo
Gość
ja tylko mówię że plany są planami i mogą być zrealizowane albo nie tak samo może być zrealizowane coś czego w planach nie ma - polska
po za tym moim zdaniem szanse na powstanie tam drogi są bliskie zeru
I ja znam ten plan który zamieściłeś ale to jest tylko plan - facet z urzędu mi powiedział że to jest tylko plan. Po prostu w tym urzędzie siedzą znajomi hanki i innych bandytów i za Twoje i moje pieniądze siedzą i wymyślają sobie zagospodarowanie terenu nie uwzględniając nic.
a co do pozwolenia na zabudowę to wiesz wszystko można zmienić no i tak jak kolega napisał skoro blok jest już odebrany i mieszkają tam ludzie to chyba nie stoi tam nielegalnie :)
trudno się połapać
Gość
Obserwator
Gość
Problem jednak tkwi w niedoskonałości prawa, że mogą być zgodne z starym pozwoleniem na budowę, ale będą jednocześnie niezgodne z obecnie obowiązującym planem.
Oczywiście, sam dyrektor miejskiej pracowni urbanistycznej nie zaprzeczył, że jeśli osiedle powstanie, to w nowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Łodzi zostanie to uwzględnione. Nikt nie mógł usunąć tej drogi z planu miejscowego na etapie jego sporządzania, bo wynikała ona ze studium, które nie jest dokumentem prawa, ale jest wiążące dla planów miejscowych. Są w Polsce gminy, które potrafią studium pod taką inwestycję zmienić w kilka miesięcy. U nas niedasię...
trudno się połapać
Gość
Obserwator
Gość
Wtedy jeszcze nie było nowego studium. Jego projekt został wyłożony do publicznego wglądu na mocy zarządzenia prezydenta miasta nr 3782/V/09 z dnia 26 listopada 2009 roku ( http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=83&id=24198 ). Wtedy właśnie pojawiła się feralna projektowana droga zbiorcza. Nowe studium uchwalono po niespełna roku, pod koniec października 2010, tuż przed końcem kadencji.
ooo
Gość
nie sadze zeby ktos dawal za takie cos kary - znam przypadki gdzie ktos nie mogl dostac pozwolenia na cos, postawil to cos nielegalnie i niezgodnie z normami (np. nie zachowal odleglosci odpowiednich) i co? po 2 latach wymiany pism zaplacenia zaleglego podatku budynek dostal odbior :D
polska...
LLL
Gość
Obserwator
Gość
Ale biorąc pod uwagę fakt, że miasto ma poważne problemy z połączeniem Grembachu ze Starym Widzewem ze względu na przebudowę linii kolejowej i to, że od Stoków nie ma i w najbliższej przyszłości nie będzie legalnych wejść na dworzec Widzew i przystanek kolejowy ... Łódź-Stoki, trudno oczekiwać budowy tej drogi na którą zapotrzebowanie jest niewielkie...
michał
Gość
gość
Gość
Od lat na Stokach niewyasfaltowane pozostają Giewont (od Telefonicznej do Brzezińskiej) i Chałubińskiego, a Telefoniczna wygląda jak ser szwajcarski. Z nieutwardzonych uliczek Sądeckiej i Weselnej trakcie silnych ulew spływa błoto na torowisko tramwajowe.
I moim zdaniem nic nie zapowiada żeby coś miało się zmienić. Przebudowa Listopadowej to pewnie perspektywa 50 lat;), a ponieważ za 50 lat Łódź ma się skurczyć to nikomu nie będzie już potrzebna Listopadowa. Chyba można spać spokojnie. :)
Krzych
Gość
Ostatnio oglądałem to osiedle. Generalnie mi się ono podoba i rozważam zakup mieszkania, przy czym mam kilka spostrzeżeń i pytań:
1) Dojazd od ulicy listopadowej - tragiczny.
2) Czy ktoś się orientuje co ma powstać za płotem przy budynkach B5 i B2? (jakaś droga?) Dużo lepiej się tamtędy dostać do ul. Kasprowy Wierch, niż przez bramę przy Listopadowej.
3) Jak na osiedlu będzie wyglądać sprawa z parkowaniem?
Ad 3) Zgodnie z danymi na stronie dewelopera ma być 138 mieszkań. Miejsc parkingowych naliczyłem coś kolo 150.
Osobiście uważam, że to trochę mało. Pomijam oczywiscie sytuację, że przez środek osiedla powstanie droga, bo to by już w ogóle była masakra.
Osiedle jest dość mocno oddalone od centrum czy dużych sklepów, więc praktycznie każdy będzie tam miał tam samochód.
Miejsca parkingowe będą przypisane do mieszkań, toteż nie będzie można stanąć na żadnym innym. Jeden samochód w rodzinie to obecnie standard.
cd..
Krzych
Gość
Dlatego zastanawiam się - Gdzie to wszystko się pomieści?
Kolejna sprawa to parkingi dla gości, których tu de facto nie ma.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie ktoś z rodziny czy znajomych do mnie przyjedzie i nie będzie miał nawet gdzie zaparkować samochodu. Poza osiedlem nie ma za bardzo gdzie zostawić auta.
W mojej ocenie to może być w przyszłości duży problem. Oczywiście można myśleć o stworzeniu nowych parkingów, ale jak wiadomo jest to $$$ i w tym momencie zakup mieszkania na tym osiedlu nie wygląda już tak atrakcyjnie.
W związku z tym mam pytanie, szczególnie do osób tam już mieszkających - czy są już może jakieś plany odnośnie rozwiązania tego problemu? Czy mogę ewentualnie dostać jakieś namiary do kogoś ze wspólnoty by to przedyskutować?
pozdrawiam
mmm
Gość
/*-
Gość
:D
Gość
/*-
Gość
gość
Gość
Mehdi
Gość
:D
Gość
kupiłeś/aś mieszkanie i dopiero teraz się zastanawiasz czy to nie powinno się płacić ezbudowi czy na wspólnotę?! :D boże co za ludzie ;p
i nie nie powinno się tego płacić na wspólnotę bo kupiłeś/aś sobie miejsce od ezbudu a to że masz jakieś tam prawo do części terenu nic Ci nie daje bo każdy ma prawo
a na swoim miejscu postojowym możesz sobie rozbić namiot ;)
abc
Gość
////
Gość
abc
Gość
////
Gość
MM
Gość
płot można zdjąć i postawić później znowu po za tym nie raz już było tak że ktoś postawił płot metr na drodze i miasto kazało mu tylko wykupić działkę i zapłacić zaległy podatek i nic więcej więc czemu tu by było być inaczej jeśli teren jest nasz?
na prawdę ludzie wyluzujcie i przestańcie całe dnie i nieprzespane noce szukać problemów to one same was nie znajdą
a jak coś się wydarzy to się wtedy będziecie martwić a nie sracie za przeproszeniem pod siebie na zapas bo i tak gówno możecie z tym zrobić
uniosłem się idę na piwo
abc
Gość
Szarny
Gość
777
Gość
abc
Gość
777
Gość
Gość1
Gość