Panoramika I

Coś mi się nie chce wierzyć, że Ronson rozpocznie nowy etap skoro tak wiele mieszkań jeszcze nie sprzedano.

mogli by w tym miejscu zrobić park, jakiś teren zielony

wystarczy spojrzeć na stronę panoramiki, aby zauważyć, ile mieszkań zostało sprzedanych. W obecnej chwili, wspólnota ma więcej udziałów niż Ronson (ponad połowa).

No trochę jeszcze pewnie pozwlekają... Jeśli będą budować budynki z bardziej atrakcyjnymi mieszkaniami (chociażby z uwagi na odległość od jezdni) to na te obecne raczej mało kto będzie chciał patrzeć pod kątem zakupu. Ruszą pewnie przy sprzedaży ok. 75%

co masz na myśli pisząc o atrakcyjności mieszkań w kolejnych etapach budowy. Jeśli chodzi o metraż, jakość wykonania, lepsze materiały budowlane, wykończeniowe to zapomnij że będzie lepiej. Ograniczenie dostępu kredytów mieszkaniowych, brak nowych miejsc pracy w naszym regionie a co za tym idzie spadek nabywczy + b. duża konkurencja, będzie dla dewelopera dodatkowym motywem do oszczędzania.

a koparka kopie. Trzeba przyznac, ze gosciu jest wydajny

Budują już nowe bloki czy spuszczali wodę tylko? Tak przy okazji.... zabrali się za zieleń przy budynku A ?

pewnikiem budują basen dla mieszkańców, który zimą przekształcą na lodowisko. Co do trawnika przed blokiem A, to jak widać nie warto było oszczędzać, cóż chytry RONSON dwa razy traci.

Witam, proszę sąsiadów z bloku A klatka 3 by zwrócić uwagę na większą dbałość o części wspólne. Przykładowo, klatka przy windzie na poziomie -1 powoli zaczyna wyglądać nieciekawie (brudno, ściany uświnone ), do tego ktoś notorycznie blokuje drzwi betonowym bloczkiem, który je rysuje i obija. Poza tym hala garażowa to nie skład budowlany.

Sąsiad miał rację. to nie kolejny atpa tylko spuszczanie wody z ,,sadzawek", które rok temu wykopał. Udrożnił je i częsciowo zasypał piaskiem.

szkoda z wodą łądniej to wyglądało

Spokojnie, pewnie wymyślił coś na miejsce tych "sadzawek" i dlatego spuścił wodę. :)

Spokojnie, pewnie wymyślił coś na miejsce tych "sadzawek" i dlatego spuścił wodę. :)

patrząc w raport giełdowy spółki Ronson można dowiedzieć się że do końca czerwca tego roku na 90 mieszkań sprzedali 60, więc nie jest tak źle

patrząc na raport roczny to na naszym osiedlu stoją dwa bloki .... jeden trzy a drugi cztero piętrowy.... nie wiem czy mi sie wydaje ale oba są takie same i mają po 5 pięter? ostatnie mieszania na 4 piętrze są dwupoziomowe...

Powracam z tematem odpadów budowlanych w śmietniku budynku A. Jest ich coraz więcej. Nie mogę pojąć, że kogoś było stać na jedne z droższych mieszkań na rynku szczecińskim, a nie może zamówić sobie worka czy małego kontenera na odpady pobudowlane? Ostatnio byłem świadkiem, jak pewien lokator (lub jego wynajęty pracownik) wynosił do śmietnika swojego resztki budowlane. Robił to tak naturalnie... Nawet się nie przejął, jak za nim przypadkowo szedłem, gdy ten wchodził do swojego mieszkanka. Chwilowo nie zdradzę numeru lokalu, klatkę jak najbardziej - 3. Zgadzam się całkowicie do pogarszającego się stanu części wspólnych klatki nr 3. Jak tak dalej pójdzie będzie nas czekał remont klatki... A przecież jest nowa...

wiem ale nie powiem, zobaczę ale nie zwrócę uwagi; Będę sprytny i przebiegły jak sam james bond

Akurat nie mogę się z Tobą zgodzić, Wielbłądzie, ponieważ zgłosiłem to naszemu Zarządcy. Nie chcę wygłaszać na forum, że to ten i ten wyrzucał np. styropian czy kafle. Nie będę niepotrzebnie toczył tutaj piany, bo i tak ci śmieciarze się nie nauczą porządku. Problem odpadów budowlanych jest wyłącznie naszym problemem i ubolewam, że trzeba mieszać w to Zarządcę, ale nie widzę innego wyjścia.

to po co było wracać do tematu? skoro i tak w wielkiej konspiracji zostały zgłoszone zarządcy wyniki tajnej obserwacji i śledztwa którego nie powstydziłby się sam james 007?

Temat bardzo na czasie. Nie mam ochoty na pokrywanie dodatkowych kosztow lub kar za nie segregowane smieci, odpady itp.

Proszę mnie nie porównywać do jakichś fikcyjnych postaci, bo nie jest to na miejscu. Skąd wiesz, że prowadziłem tajną obserwację? A może sam coś ukrywasz? Czy ja napisałem, że podałem Zarządcy personalia śmieciarza? Zgłosiłem składowanie odpadów budowlanych w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Poprosiłem wyłącznie o interwencję, skoro sami nie możemy dojść do śmieciarza. Może i to jest według Ciebie nie na miejscu? Myślisz, że lepiej bym się poczuł, jakbym kogoś wskazał palcem? Powoli uważam, że chyba niepotrzebnie marnuje tutaj czas. Najlepiej jest olać sprawę, tak jak to robi przeciętny Polak. Proponuję od jutra wywozić śmieci do lasu i zerwać umowę o wywóz odpadów komunalnych. Zaoszczędzimy te 19,50PLN miesięcznie.

lokatorze przeanalizuj swoje wypowiedzi i znajdź w nich choć odrobinę logiki; Pierw piszesz że kogoś widzisz wiesz gdzie mieszka i pod jakim numerem i co wywala a potem prosisz o interwencję zarządcę bo nie wiesz kto to! to albo wiesz albo nie wiesz zdecyduj się; Jak pies podczas spaceru zrobi kupkę na osiedlu na twoich oczach, albo dziecko idące z rodzicem rzuci papierek na ziemię też polecisz z tym do zarządcy? Ja osobiście zwracam uwagę bo tak jest prościej i szybciej i pewniej i tyle w temacie;

Przeanalizowałem swoje wypowiedzi i jakoś nie mogę znaleźć stwierdzenia, że poprosiłem Zarządcę o interwencję o niewyrzucanie śmieci budowlanych, ponieważ kogoś widziałem, jak to robił, ale nie wiem kto to. Poprosiłem wyłącznie Zarządcę o próbę rozwiązania składowania odpadów budowlanych, skoro my sami nie możemy sobie z tym poradzić - co jest bardzo przykre. Niedługo śmietnik tak zarośnie, że nie wyrzucimy nawet worka z odpadami komunalnymi. Oby nam nie przyszło płacić za wywóz tego gruzu itp. Przykro mi ale nie będę płacił za czyjś gruz czy styropian, skoro ktoś go tam z premedytacją umieścił. Ciekaw jestem, czy lokatorzy będą tacy skorzy do płacenia za to? Z jednym się tylko zgodzę. Nie zwróciłem wtedy uwagi temu jegomościowi, co uczynię następnym razem.

camel - jak pies sra, to "łapiesz za rękę", ale jak ktoś idzie z wiadrem kafli po klatce schodowej, to przecież nie idziesz za nim i nie patrzysz gdzie je wyrzuca - czy do pojemnika, czy pod śmietnik czy np. do podstawionego kontenera. a potem co masz zrobić? iść do niego i poprosić o nie wyrzucanie tam gdzie nei wolno? śmiechu warte.
trzeba latać do zarządcy, bo za brudasów nie powinni ponosić odpowiedzialności normalni lokatorzy... a zarządca już będzie wiedział co robić (np. wzywać do sprzątania, a potem obciążać konta cwaniaczków kosztami sprzątania i wywozu).

drogi sąsiedzie, życie mnie nauczyło że jak umiesz liczyć to licz na siebie i bierz sprawy we własne ręce; Ale skoro wolisz z każdym bzdetem latać do zarządcy to masz do tego prawo i nikt Ci go nie odmawia więc przestań się pienić bo od ilości piany problemów nie ubędzie; I na marginesie czytaj ze zrozumieniem cały kontekst a nie fragment; Lokator szedł za delikwentem i widział co wywala gdzie wywala i gdzie mieszka a to zmienia postać rzeczy; Jeśli sądzisz że zarządca będzie karał kogoś indywidualnie to chyba na innym świecie żyjesz;

kazdy moze pisac co chce i jak chce.

wdając się w mało istotne przepychanki słowne, odbiegamy od istoty problemu, jest nim niechlujstwo i brak poszanowania naszego mienia wspólnego przez niektórych mieszkańców i ich ekipy remontowe.

Odkupie miejsce\a garażowe w klatkach 4 i 3 . Cena atrakcyjna. :) Zapraszam kochani 791-489-317 w dowolnych godzinach.

atrakcyjna cena 40 tys?

To jest pytanie czy propozycja? :)