Osiedle Szmaragdowe

Jest zapis, że zarząd Wspólnotą powierzono WSM na podst. aktu notarialnego 20130/2017. To tutaj ukryli ten zapis. Dokładniej WSM sam sobie powierzył tę rolę bo rzekomo posiada ponad 50% udziałów w nieruchomości i jest to zgodne z prawem. Umowę sporządzili u notariusza, z którą współpracują, a ta jest wiadomo po ich stronie i z nas kosi kaskę.

Jest zapis, że zarząd Wspólnotą powierzono WSM na podst. aktu notarialnego 20130/2017. To tutaj ukryli ten zapis. Dokładniej WSM sam sobie powierzył tę rolę bo rzekomo posiada ponad 50% udziałów w nieruchomości i jest to zgodne z prawem. Umowę sporządzili u notariusza, z którą współpracują, a ta jest wiadomo po ich stronie i z nas kosi kaskę.

Jest zapis, że zarząd Wspólnotą powierzono WSM na podst. aktu notarialnego 20130/2017. To tutaj ukryli ten zapis. Dokładniej WSM sam sobie powierzył tę rolę bo rzekomo posiada ponad 50% udziałów w nieruchomości i jest to zgodne z prawem. Umowę sporządzili u notariusza, z którą współpracują, a ta jest wiadomo po ich stronie i z nas kosi kaskę.

Jest zapis, że zarząd Wspólnotą powierzono WSM na podst. aktu notarialnego 20130/2017. To tutaj ukryli ten zapis. Dokładniej WSM sam sobie powierzył tę rolę bo rzekomo posiada ponad 50% udziałów w nieruchomości i jest to zgodne z prawem. Umowę sporządzili u notariusza, z którą współpracują, a ta jest wiadomo po ich stronie i z nas kosi kaskę.

Wystarczyło, że pierwsza osoba zawarła akt notarialny z takim zapisem i ma to skutek dla wszystkich

A jak kształtuje się wysokość czynszu?

Czynsze horrendalne. Ponad 9 zł za m2 przy 1 osobie (w tym 5 zł dla WSM za zarządzanie). I nie ma nawet funduszu remontowego.

To raczej normalny ten czynsz. Średnio na rynku 8-10 zl za m2.

Przy 1 osobie bez funduszu remontowego to bardzo drogo, nawet w centrum tyle nie wynoszą, a w dodatku za garaż 75 zł. Jak na tę lokalizację to nie do przyjęcia.

Przy każdej kolejnej osobie czynsz rośnie o ok. 70 zł, a fundusz remontowy, którego tu nie ma, zwykle wynosi kilkadziesiąt zł. Tak że tutaj czynsz dla rodziny wyjdzie znacznie powyżej 10 zł za m2. Takie czynsze z pewnością bywają w Warszawie, ale nie w tej okolicy. Do tego dochodzi opłata za garaż.

Bardzo dobrze że nie ma f. remontowego, bloki mają 5lat gwarancji także bez sensu dodatkowe opłaty jeszcze

Zobaczymy co powiesz jak w szóstym roku od oddania bloku pojawi się duża awaria i na naprawę trzeba będzie się zrzucić po np. 1000 zł lub wspólnota zaciągnie kredyt.

Właśnie tak. Znam takie przypadki, że latami ludzie nie płacili funduszu remontowego, a nagle musieli się złożyć np. na remont elewacji.

Trzeba tylko pilnować, żeby WSM zamiast naprawiać coś w ramach gwarancji nie naprawiał tego ze środków funduszu remontowego. W końcu zapewnił sobie zarząd nieruchomością akurat na 5 lat, czyli tyle co gwarancja, lepiej być czujnym.

Wiem, że każdy liczy pieniądze ale jak zdarzyło mi się napisać kilka tygodni temu, to brak tego składnika czynszu odbije się nam czkawką za parę lat. Wszyscy wiedzą jak wykonawcy palą się do usuwania wad i usterek. Będziemy wnioskować a zarówno nasz zarządca jak i generalny wykonawca będą się ociągać. Jeśli nie chcemy płacić po dobroci teraz, to za kilka lat wprowadzimy bardzo wysoką stawkę dodatkowo będziemy zmuszeni wziąć kredyt. Zgadzam się z przedmówcami w 100%.

Po podpisaniu aktów notarialnych przejmujemy na siebie podatek od nieruchomości, więc choćby o te koszty powinien być zmniejszony czynsz. Zastanówmy się czy potrzebujemy całodobowo ochronę, przecież w dzień jest administrator w końcu za tyle pieniędzy zatrudniony, później sami jesteśmy w domu, więc jeśli już, to proponuję ochronę tylko nocą, choć i to niekoniecznie. Za zaoszczędzone pieniądze możemy mieć fundusz remontowy. Koniecznie trzeba przyjrzeć się kosztom funkcjonowania wspólnoty.

Kupiłam we wrześniu i jeszcze nie widziałam żadnej ochrony...??

hahahaha administrator za "TYLE pieniędzy zatrudniony".
Zamień się z nim...
Ja za 3 tysie w życiu nie wziąłbym praktycznie 24h/dobę pracy :)

Ludzie, zmieniły się przepisy...
Nie chcecie WSM - Zmieniacie ich!!!

Patrzę na ich stronę i widzę, że mimo nagonki od konkurencji zostało im 10 mieszkań.
Czyli jak to mówią, nie ważne jak, ważne żeby mówili.

Nie, nie jestem pracownikiem WSM i nie, nie kupiłem tam mieszkania :)

To nie chodzi o to kto zarządza, tylko nie można używać manipulacji i przyznać sobie zarządzania na 5 lat, ustanawiając tak wysokie czynsze. Niech rozliczą uczciwie koszty, pokażą ile co kosztuje, ile WSM wnosi do wspólnoty i tylko tyle. Jesteśmy właścicielami lokali i chcemy mieć wpływ na to jak wspólnota funkcjonuje i płacić tyle ile to faktycznie kosztuje. Wiele moich znajomych mieszka na tym osiedlu w różnych wspólnotach i tak wysokich czynszów nie płacą, więc dlaczego mamy się godzić na to by WSM na nas tak dużo zarabiała.

Czynsz moze tez wynikać ze stosunkowo malej ilosci mieszkan. Pewne oplaty sa stale niezaleznie od liczby lokali. Liczy sie powierzchnia budynkow i terenu do godpodarowania. Wspolnoty z malymi czynszami to glownie bloki molochy z dużą iloscia mieszkań, przez to czynsz niski.

U S T AWA
z dnia 24 czerwca 1994 r.
o własności lokali

Art. 18.
2a. Zmiana ustalonego w trybie ust. 1 sposobu zarządu nieruchomością
wspólną może nastąpić na podstawie uchwały właścicieli lokali zaprotokołowanej
przez notariusza. Uchwała ta stanowi podstawę wpisu do księgi wieczystej.

Art. 20.
2. Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na
mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani.

Linia orzecznictwa wskazuje że niema znaczenia czy deweloper w umowie wpisał minimalny okres sprawowania Zarządu nieruchomością, może być odwołany w każdej chwili!

zapomniałam dopisać - Face It !

Dokładnie napisałem to w skrócie wyżej.
Nie podoba się - niech Zarząd wspólnoty to dobrze przeliczy czy się faktycznie opłaca i ZMIENIACIE ICH!!!

Tylko pamiętajcie o okresie gwarancyjnym swojego budynku.

Dziś się dowiedziałem że znajomy za mieszkanie na powiślu płaci bardzo podobny czynsz jak ja tu na wsi... :/

odkryta6.pl tu sa mieszkania po 6 tys za metr i tylko 42 mieszkania w całym bloku ????

Nie zgodzę się z wpisem, że małe czynsze płacą tylko molochy. Wiem jak wyglądała historia bloku przy Majolikowej 27. To bardzo mały blok. Na początku zarząd miał deweloper (Yuniversal Podlaski). Boże ile my się namęczyliśmy, żeby go od koryta odciągnąć! Trzymał się długo. Kruczki różne, prawne, stosowali co do sposobu liczenia głosów (jak uwzględniać udziały garażu), a to do samej procedury głosowania. Przechery były straszne, ale w końcu się udało. Powołaliśmy nowy zarząd, z bardzo fajnych ludzi, którym udało się prawie wszystkie umowy renegocjować. Fakt, najdłużej zeszło nam się z ustaleniem jak chronić blok, ale w tej kwestii też doszliśmy do konsensusu po jakimś czasie. NAGLE! Czynsze w dół i ciężki szok!
Przy czym muszę przyznać, że jak tylko pozbyliśmy się zarządu od dewelopera to od razu zarządziliśmy fundusz remontowy (żeby deweloper łapy na nim nie położył). Opłaty na fundusz były niewielkie, ale kasa się odkładała i co roku, bez problemu i stresu robiliśmy jakieś prace (...)

(...) a to zieleń na około bloku, a to wymiana piachu w piaskownicy. W tym roku odmalowaliśmy sobie klatki, to był bardzo duży wydatek i bez odłożenia tej kasy nie wiem czy byśmy poradzili itd. itp. Ogólnie blok jest zadbany i bez stresu wszystko sobie na około niego robimy. Także ja ze swoje strony (po doświadczeniach z Majolikowej) na pewno głosowałbym za: 1) odwołanie zarządu z ramienia dewelopera. 2) powołanie fundusz remontowego od początku, małego, bo mamy jeszcze gwarancję od dewelopera, ale jednak.

My co roku mamy spotkania wspólnoty z Majolikowej i rozumiem, że teraz na Ceramicznej będzie wyglądało to tak samo?

Popieram zmianę zarządu i wybranie nowej firmy administrującej lub negocjacja warunków administracji. Te czynsze są stanowczo za wysokie i musimy mieć fundusz remontowy