Osiedle Stacja Łódź

Termin oddania został wydłużony zgodnie z umową o 120 dni czyli do końca stycznia.

Drodzy mieszkańcy I etapu - macie już jakieś konkrety od dewelopera dotyczące odbioru mieszkań ?
Będziecie starać się o odszkodowanie wynikające z braku dotrzymania terminu przeniesienia własności zawartego w akcie notarialnym ?
Moim zdaniem, deweloper sam powinien wyjść z inicjatywą jakiegoś zadośćuczynienia.
Pomija już bajki, które słyszymy o wysokiej jakości materiałach. Gdzie te materiały? Developer nie była chyba na żadnym z osiedli gdzie naprawdę są użyte wysokiej jakości materiały. Nie wspomnę już o terenie dokoła, gdzie jest syf, brud, nędzna roślinność kupiona chyba w promocji w pobliskim Obi.
No wstyd ! Żadnych, krzewów itp. - tylko łyse tuje i jakieś marne drzewa.
I etap, który powinien być wizytówką osiedla niestety nią nie jest. Zagospodarowanie terenu, nijakie.
Ewidentnie widać tu maksymalne oszczędności i brak pomysłu.
Pomijam już brudną cegłę, która wita przy wejściu na osiedle... brak słów

Kiedy wkoncu odbiór 1szego etapu?

Skandal, do dnia dzisiejszego nic nie wiadomo.
Materiały budowlane drożeją, żadnej rekompensaty że strony dewelopera nie widać.
Chyba, że ma ktoś aktualniejsze informacje

tak to jest jak się kupuje od takich firemek..
do tego badziew jakich mało w idiotycznym miejscu...

Niektórzy mają już wyszukiwane mieszkania

Mieszka już ktoś? Albo chociaż dostał klucze od dewelopera żeby sobie powoli wykańczać mieszkanie do czasu odbióru?

Dużo osób już wykańcza ,my już na finiszu

Wydawać by się mogło, że można wyrazić swoje watpliwości bez nazywania innych głupcami...
Mijam to miejsce codziennie, odkąd wcześniej robi się ciemno to widać, że od strony Wieniawskiego świecą się światła w wielu mieszkaniach. Wygląda na to, że ludzie wykańczają mieszkania.

Sam Deweloper nie budzi u nas zastrzeżeń, natomiast kobieta, pani E., która w pierwszym etapie ( nie wiemy jak drugi i trzeci) sprzedawała mieszkania budzi naprawdę spore emocje. Jest niesympatyczna, kontakt jest zwykle podparty wręcz agresją. Potrafi wyłączyć się w trakcie rozmowy, a później nie odbiera telefonu. Naprawdę ? To jest zachowanie dorosłego człowieka, odpowiedzialnego za sprzedaż nieruchomości, które nie kosztują złotówkę ??? ! Nie odpowiada na wysyłane e-maile ! Zupełnie nie możemy zrozumieć, w jaki sposób ta pani znalazła się na tym miejscu. Brak szacunku do człowieka, ale przede wszystkim brak szacunku do klienta. Szanowna Pani, to Wy zarabiacie dzięki nam, a nie odwrotnie. W dzisiejszej dobie, kiedy mamy spory wybór nowych mieszkań w Łodzi, w dobie Internetu , który jest potęgą informacji, ktoś o takiej kulturze osobistej może tylko popsuć opinię deweloperowi, a nie sprawić, by się rozwijał. Może warto się nad tym zastanowić, bo to nie jest tylko nasze zdanie, a wielu kupujących.

To prawda! zachowanie Pani E., która nie odpowiada na e-maile i ma dość agresywny ton, to niestety sama prawda.
Co do inwestycji : pomijam już fakt o opóźnieniu oddania budynku do użytku, i nie dotrzymaniu warunków umowy dotyczących podpisania aktu własności ( co niestety cały czas się przeciąga )
Wiele osób pisało o zagospodarowaniu terenu, ja również z tym się zgadzam, bieda starszna!
Miejmy nadzieję,że na wiosnę deweloper posadzi jakieś krzewy, kwiaty itp. tak aby teren dookoła wyglądał atrakcyjnie, bo na dzień dzisiejszy wszystko po najtańszej lini oporu. Łyse tuje i dwa badyle (żenada roku) na środku połódniowej części bloku!
Proponuje aby deweloper pojechał na jakieś odeśle, które buduje Atal lub Tree Development - tam teren zewnętrzny jest dopracowany do perfekcji. Krzewy,drzewa, kwiaty ławeczki - wygląda to pięknie!
Na Wieniawskiego niestety straszna bieda!

Nawiązując do krzewów i drzew. Również uważam, że zieleń to podstawa przede wszystkim dobrego samopoczucia, relaksu na świeżym powietrzu, a poza tym drzewa, to płuca świata. Powinno być ich jak najwięcej. Niestety, mamy w bloku sąsiadkę ( na chwilę obecną nie będę zdradzać, które mieszkanie kupiła ), której drzewka przeszkadzają już, zanim się wprowadziła i próbuje wymóc wysadzenie ich. Mam nadzieję, że taka sąsiadka jest tylko jedna. Głęboko wierzę jednak, że deweloper na wiosnę zadba o zieleń na osiedlu, sąsiedzi, którzy mają ogródki też sprawią, że będzie tam zielono i kwiatowo ;) , a i sama wspólnota, jak się zawiąże może zdecydować o zagospodarowaniu terenu wokół bloków. Pozdrawiam serdecznie Sąsiadów i Życzę mimo wszystko ZDROWYCH, SPOKOJNCYH ŚWIĄT !

Zgadzam się w 100%, że zieleń i zagospodarowanie terenu w drzewa krzewy, kwiaty to podstawa.
Oczywiście,że będzie miłej, przyjemniej i samo osiedle nie będzie odstawać na tle innych nowych jakie powstają w Łodzi. Niestety na dzień dzisiejszy bardzo słabo to wygląda :(
Tej Pani, której przeszkadzają drzewa proponuję aby sama się przesadziła - najlepiej na inne osiedle.
Współczuję sąsiadki, oby jak najdalej od takich ludzi
toksycznych i roszczeniowych. Na nowe miejsce do zamieszkania proponuje pustynie,tam nie ma żadnych roślin - niech się zakopie w piasku i nie zatruwa życia innym!

Wracając do tematu, developerze weź sobie wskazówki ludzi do serce, etapów jeszcze wiele a na dzień dzisiejszy wrażenie marne... A wystarczy tylko pomysł i realizacja aby osiedle stacja łódź było atrakcyjnym miejscem do zamieszkania.

Ta Pani nie ma nic do gadania...jest jedyna. Na każdym zebraniu ją przegłosujemy. Az dziw że są tacy ludzie jeszcze , bo że deweloper niszczy środowisko i zieleń to prawie standard ale że klient to popiera to dopiero szczyt głupoty.

Zgadzam się, zieleń na osiedlu to podstawa ! Jak komuś przeszkadza, niech szuka mieszkania w centrum, choć i tam coraz bardziej zaczynają dbać o nasadzenia. Oczywiście, to wspólnota będzie decydowała jak ma wyglądać na osiedlu, a nie jedna sąsiadka. Wizualizacja jest naprawdę ładna. Miejmy nadzieję, że na wiosnę zbliży się do tego, co widzimy na spacerze 3d, czy zdjęciach inwestycji.

Drodzy sąsiedzi,
Czy wiecie coś może o odbiorach?
Zbliża się koniec grudnia a deweloper ma miesiąc na dopełnienie ostatnich formalności. Myślę, ze powinno być coś słychać o odbiorach skoro mają się w miesiąc wyrobić z przekazaniem itd.

Tak zgadzam się z przedmówcami o zagospodarowaniu terenu, również mam nadzieję,że deweloper na wiosnę zadba o jakiś wygląd terenu na zewnątrz. Przydałby się jakieś krzewy,drzewa, kwiaty, trawy ozdobne - żeby inwestycja wyglądała ładnie i inni mogli nam pozazdrościć pięknego osiedla a nie takiej pustki jak teraz :(
Odnośnie odbiorów, miejmy nadzieję że nastąpią w styczniu, niestety żadnych konkretów nie ma...

Szkoda, że cały czas są usuwane Wasze komentarze : /
na FB żadnych aktualizacji, żadnych zdjęć kompletnie nic

Cały czas zastanawia mnie fakt, że nie ma jeszcze odbiorów, a są komentarze, że mieszkania są wykańczane

Czy pierwszy blok został już oddany?

tak. mieszkamy tam i jesteśmy szczęśliwi. Magiczne miejsce.

Nie, pierwszy etap nie został jeszcze oddany. Nie ma cały czas przeniesienia własności.

Zaczynam wątpić w rzetelność tego dewelopera. Obiecywano mieszkania w marcu a minął prawie rok ii nadal I etap nie jest oddany. Czy ktoś wie skąd to opóźnienie?

Z tego co mi wiadomo to w ostatnich dniach grudnia mieli odbiór techniczny budynku , zobaczymy czy zdążą z papierologią

Deweloper zdążył z dokumentacją, budynek dostał wszystkie pozwolenia na użytkowanie.
Lada dzień będą już podpisywane akty własności.
Teraz czekamy jedynie na uporządkowanie terenu na zewnątrz i zagospodarowanie osiedla.
Mamy nadzieję, że deweloper weźmie sobie do serca uwagi, które wielokrotnie pojawiały się na tym forum.
Niestety komentarze zostały usunięte :(
Tak jak pisali poprzednicy brakuje zieloni, krzewów, drzew, kwiatów,traw ozdobnych.
Jest to nowe osiedle, które niestety wizualnie odbiega od konkurencji. Teren zewnętrzny jest wizytówką każdej inwestycji, Stacja Łódź wygląda mało estetycznie...
Liczę na to, że wiosną wreszcie ktoś zajmie się zagospodarowaniem terenu.

stacja Łódź to filia PKP... wygląda zatem jak stacja kolejowa z PRL.:)

Kochani Mieszkańcy etapu 1 Sąsiadka, która cały czas walczyła o wysadzenie thuj, po prostu je połamała. Mówimy o thujach wokół ogródka we wnęce na parterze. Wszystkie drzewka, a było ich ok. 18 są teraz do wykopania i wyrzucenia. Oczywiście zgłaszamy sprawę na policję, bo zostało uszkodzone mienie i wymordowane drzewka, poza tym kwota sięga już 1000zł. Proszę Was jednak wszystkich o mobilizację. Popytajcie wykonawców, czy sąsiadów, którzy mieszkają już, czy nic nie widzieli, nic nie słyszeli. Thuje będą wsadzone na wiosnę nowe, ale nie można tego pozostawić bezkarnie.

Po co nam ogródki, jeżeli sąsiad sąsiadowi będzie robił takie rzeczy i nic na tych ogródkach nie będzie można zasadzić ? !!! Jakim trzeba być człowiekiem, żeby dopuszczać się takiego przestępstwa? Co to jest za miejsce do zamieszkania ? Co się tu dzieje ? Jeszcze się nie mieszka, a już takie rzeczy, to co będzie później ? Winny musi zostać ukarany.

nie umiesz sobie z nią poradzić ?

rzucać temu babsku mocz, prezerwatywy , śmieci, niedopałki petów , folie, obierki do ogródka.. pluć to szybko zrezygnuje ze zniszczeń.. zieleni.

a jak nie pomoże psem poszczuć...może sie wyprowadzi sama....ta kretynka.

To prawda ,że teren zewnętrzny jest wizytówką dewelopera, natomiast klatki schodowe świadczą o nas mieszkańcach. centymetrowa warstwa piachu, porozsypywany gips,pety ,walające się śmieci BRAWO MY!

Nie chcemy walczyć z nią jej bronią. Póki co, chcemy doprowadzić do tego, żeby się przyznała, albo udowodnić jej, żeby poniosła koszty. Podliczyliśmy wszystkie od drzewek w dzisiejszej cenie, po nawozy, ziemię, wyszło nam 2000zł. Ponieważ jest to już przestępstwo, będzie prowadzona sprawa. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy się zmobilizowali i kto może coś podpowiedzieć, dał nam znać. Najgorsze w tym wszystkim jest, że ona te thuje po prostu zabiła :( i to, że ktoś z takimi metodami postępowania będzie mieszkał obok nas wszystkich . Dziś, przeszkadzają jej drzewka, a jutro nie wiadomo co i co jeszcze może zrobić.