
Wrocław
Wiadomości
Urząd zabronił obniżać Sky Tower. Na razie
Sky Tower ma powstać tak wysoki, jak pierwotnie zakładano - albo wcale. Taką decyzję podjął architekt miejski Piotr Fokczyński.
Przedstawiciele inwestora chcieli zmienić pierwotne pozwolenie na budowę drapacza chmur Sky Tower przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Wielkiej. Bez tej zmiany nie da się nawet na krok odejść od pierwotnego projektu.
Według informacji dziennika "Polska", dokument złożony do urzędu zakładał, że wieżowiec ma być niższy niż w projekcie. Zamiast mierzyć 222 metry w górę, miał osiągnąć 183 (obie wysokości, nie licząc anten na dachu). Zmniejszeniu miała ulec także liczba apartamentów. Ponieważ nie sprzedawały się najlepiej, inwestor mówił kiedyś o ograniczeniu tej liczby do 550, teraz - do 250. Początkowo obliczano je na 850.
Prace na budowie toczą się na razie na podstawie pierwotnego projektu. Nieoficjalnie - jak pisze "Polska - nowy właśnie jest rysowany. Gdy zostanie dokończony, do urzędu ma trafić kolejny wniosek o zmianę pozwolenia na budowę.
Urzędnicy przyznają, że może się to stać w każdej chwili i wtedy, jeśli nie będzie zawierał błędów, może zostać zaakceptowany.
Przedstawiciele inwestora chcieli zmienić pierwotne pozwolenie na budowę drapacza chmur Sky Tower przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Wielkiej. Bez tej zmiany nie da się nawet na krok odejść od pierwotnego projektu.
Według informacji dziennika "Polska", dokument złożony do urzędu zakładał, że wieżowiec ma być niższy niż w projekcie. Zamiast mierzyć 222 metry w górę, miał osiągnąć 183 (obie wysokości, nie licząc anten na dachu). Zmniejszeniu miała ulec także liczba apartamentów. Ponieważ nie sprzedawały się najlepiej, inwestor mówił kiedyś o ograniczeniu tej liczby do 550, teraz - do 250. Początkowo obliczano je na 850.
Prace na budowie toczą się na razie na podstawie pierwotnego projektu. Nieoficjalnie - jak pisze "Polska - nowy właśnie jest rysowany. Gdy zostanie dokończony, do urzędu ma trafić kolejny wniosek o zmianę pozwolenia na budowę.
Urzędnicy przyznają, że może się to stać w każdej chwili i wtedy, jeśli nie będzie zawierał błędów, może zostać zaakceptowany.
Komentarze
Brak wpisów.