Forum opinii 4 Ogrody


  • garaż
    Gość
    2013-07-03 13:01:21
    to jak to jest z tym garażem jest to cześć wspólna czy nie?

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 13:09:46
    oczywicie że nie. Jest to osobny lokal, tyle że duży i ma wielu współwłascicieli. Ale w kwestiach formalnych niczym nie różni sie od mieszkań.

  • pytanie
    Gość
    2013-07-03 13:23:59
    czy garaż posiada własny fundusz remontowy? co w hipotetycznej sytuacji gdy "garażowcy" nie remontują i nie dbają na bieżąco o garaż i w wyniku tego np: powstaje w garażu grzybek czy inne badziewie które potem po ścianie zacznie przechodzić na lokale; Czy pod kątem budowlanym i ewentualnych szkód strefa garażowa i lokalowa są rozdzielne i wtedy "lokalowcy" mogą mieć jakiś strzał do "garażowców" i analogicznie jak "lokalowiec" zaleje swój lokal i przy okazji pocieknie na czyjeś miejsce garażowe to "garażowiec" może mięc strzał do "lokalowca" ? Czy też fuindusz jest jeden i dotyczy całości i strefa garażowa i lokalowa są traktowane jako jedność? ale jeśli tak to czemu garaż nie jest częścią wspólną?
  • arcia
    arcia
    Użytkownik
    2013-07-03 13:58:16
    Ja tylko moge odpowiedziec na pytanie dotyczace funduszu remontowego. Za mieszkanie i za garaz mam osobne odplatnosci na fundusz remontowy.

  • artnadia
    Gość
    2013-07-03 14:59:01
    ale nie myslcie mylnie że fundusz remontowy płacony przy własności garażu/mieszkania dotyczy odpowiednio remontu garażu/mieszkania. fundusz remontowy płacimy na ew. remonty części wspólnych.
    Płaci kazdy właściciel proporcjonalnie do powierzchni lokalu. I tak własciciel mieszkania płaci stawkę x pow. mieszkania, a własciciel udziału w garażu płaci stawkę x pow garażu : udział w garażu.
    trzeba zdac sobie sprawę e garąz jest traktowany jak ktos napisał wyżej jak osobny lokal podobnie jak mieszkanie. wiec tak jak właściciel mieskzania płacacy fundusz remontowy nie może z tego pokryć remontu wnętrza swojego mieszkania tak właściciel udziału w garażu płacacy fundusz remontowy nie może z tego pokryć remontu wnętrza swojego garażu.
    garaz wnosi opłaty na cz. wspólne analogiczne jak mieszkania. jedynym dodatkowym kosztem ponosoznym przez właścicieli garażu jest opłata za zarzadzanie wnętrzem garażu (prąd, sprzątanie itp). w mieszkaniach nikt za nas nie bedzie sprzątał ani płacił za prąd - robimy to sami, dlatego nie płacimy za to zarządcy.
    mam nadzieje ze w sposób wyczerpujacy wyjasnilam co poniektorym kwestie bycia wlasicielem udziału w garażu.

  • żart
    Gość
    2013-07-03 15:22:52
    to jakaś farsa z tym zalewaniem. I absolutnie nie wyobrażam sobie że mamy za to sami płacić z funduszu. Ktoś odwalił fuszerkę więc niech buli za to.

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 15:26:43
    no to sie zgadza; jak mieszkanie masz spieprzone to walisz co calbudu i dewelopera (raczej nie placisz sam poki masz grarancje); tak samo z garazem - trzeba koniecznie to naprawic i to w ramach gwarancji albo poprostu usterki ktorej nie mozna bylo sprawdzic przy odbiorze.

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 18:24:59
    podziękowania dla sąsiada który wysłał zdjęcia. Rozumiem że czekamy na to co powie deweloper ale czy przez ten czas ma nas zalewać? Taką mamy pogodę że co rusz jakieś ulewy. Zapytam też zarządcę co z tą wodą która nadal stoi w klatce 30?

  • 30
    Gość
    2013-07-03 18:40:41
    Tak jak pisałem na "oficjalnym" forum pod zdjęciami zalanego garażu zarządca wysłał pismo do developera, w którym wskazał wadę budowlaną jako przyczynę zalewania. Urządzenia odpowiedzialne za odprowadzenie wody są rzekomo sprawne i nie mogą stanowić przyczyny takiego stanu rzeczy.

    Przy okazji maila do zarządcy poruszyłem też kwestię oświetlenia, a właściwie jego braku w nocy, na dziedzińcach. Problem ten miał być dzisiaj sprawdzony przez dział techniczny Calbudu, przy czym zostałem pouczony, że takie sprawy leżą w kompetencjach pogotowia lokatorskiego, za które płacimy.

  • nie cwaniacz się
    Gość
    2013-07-03 19:27:43
    nie bądź taki mądry " nie mam garażu" ta sprawa i tak ciebie dotyczy to ty i tak za to zapłacisz bo odpływy są przed halą garażową i to jest część wspólna , pozom - 1 w klatce 30 tez jest częścią wspólną , hydrofornia zalana również jest częścią wspólną, winda zalana również. Sam garaż zalany to pikuś, RESZTA TO JEST PROBLEM RÓWNIEŻ TWÓJ!!!!!!!!!!!!!!!

  • nie cwaniacz się
    Gość
    2013-07-03 19:28:58
    jaki mądry , garaż go nie obchodzi . Popieram Przedmówcę i tak wszyscy jak by co poniosą koszty .

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 19:29:48
    szkoda ze nie ma zadnych informacji od zarzadcy na ten temat co lezy w kompetencjach pogotowia.

  • garaż
    Gość
    2013-07-03 19:30:24
    Naprawa tego to ogromne koszty nie myślisz chyba, że ktoś chce wydawać na to pieniądze

  • gość
    Gość
    2013-07-03 19:34:09
    Ja myślałem, że Zarządca nie jest od pouczania. Chyba coś im się pomyliło.Powinni Cię przeprosić i podziękować że zgłosiłeś usterkę a nie pouczać.

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 19:36:43
    jest 21.35 a po lampach ani widu ani słychu. Dział techniczny chyba jeszcze sprawdza awarię. Proponuję o poranku zasypać zarządcę telefonami w tej sprawie

  • gość
    Gość
    2013-07-03 19:42:52
    wada budowlona nie wychwycona przez wykonawcę? Przeciez na etapie budowy ktoś to zgłaszał włącznie z filmem zalewanej hali

  • malowanie klatek
    Gość
    2013-07-03 19:56:38
    Z pozytwnych rzeczy rozpoczelo sie ponowne malowanie klatek!

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 20:29:34
    a z negatywnych na klatce na ktorej ropoczeli malowanie caly czas pali śię swiatlo na klatce

  • gosc
    Gość
    2013-07-03 20:48:01
    to je zgas

  • pogotowie lokatorskie
    Gość
    2013-07-04 05:11:24
    z tego co pamiętam, to słono płacimy za usługi pogotowia, wiec chyba dobrze, że nie wydzwaniamy do nich z każdą pierdołą. Oczywiście oświetlenie osiedla do pierdół się nie zalicza, piszę ogólnie.

  • gosc
    Gość
    2013-07-04 08:10:23
    no probowalem zgasić ale chyba tylko wylaczenie korka moze pomoc bo kontakty nie reaguja

  • 30
    Gość
    2013-07-04 10:06:31
    W blokach ze starej płyty był patent na włączniki czasowe światła na klatce - klawisz w kontakcie blokowało się na pozycji WŁĄCZONE za pomocą zapałki i dzięki temu światło nie gasło. Może któryś z malarzy wpadł na ten sam pomysł - trzeba się przelecieć po klatce i poszukać.

  • gosc
    Gość
    2013-07-04 16:04:16
    dokladnie tak jak mowi gosc 30 trzeba sie przejsc z gory na dol i sprawdzic gdzie ta zapalka jest wetknieta. Inna sprawa, ze to mogl byc ktos inny.

  • ANN
    Gość
    2013-07-04 17:10:31
    Sąsiedzi, macie ciepłą wodę?

  • klatka 32
    Gość
    2013-07-04 17:53:23
    nie mamy

  • zimna woda
    Gość
    2013-07-04 19:08:42
    brr zimna leci...

  • Gość
    Gość
    2013-07-04 19:13:46
    Ciekawe czy dzisiaj oświetlenie na osiedlu zadziała...

  • 28
    Gość
    2013-07-04 19:36:25
    u nas w klatce też się pali cały czas ;|

  • usterki
    Gość
    2013-07-05 06:37:03
    no powiem szczerze, ze to faktycznie zaczyna słabo wyglądac... usterek jest tyle, że włos sie na głowie jeży...

  • lol
    Gość
    2013-07-05 07:52:17
    na ciecia nie żałujecie a na konserwatora skąpicie ? :)

Odpowiedz

Komentujesz jako gość.