4 Ogrody

80 gr bylo od samego poczatku nawet w akcie.

Czy ktoś może wytłumaczyć skąd zadłużenie wspólnoty na aż 41 tys?

wiem, że 80 gr było od początku, ale jakoś trudno się z tym pogodzić, że wynagrodzenie dla zarządcy to nasz największy koszt. co do zadłużenia, to obiło mi się o uszy, ale znacznie niższa kwota...o jakąś połowę niższa...

Przestały działać kody do otwierania drzwi?

przestały

A dlaczego? I co teraz?

Bo ponoć pół Szczecina je znało. Teraz każdy musi ustawić sobie swój kod, instrukcja była dawana przy odbiorze bodajrze..

Najpierw burzycie sie ze pol szczecina zna kod uniwersalny i wchodzi na osiedle a teraz sie martwicie ze przestaly dzialac "i co teraz"...
I co teraz? ustaw swój indywidualny kod z instrukcji.
My taki ustawilismy sobie od poczatku i nie mamy problemu.

To ja pisalam o tym, ze pol Warszewa zna kod uniwersalny. Nie burze sie, ze przestal dzialac, wrecz przeciwnie informuje wszystkich, ze instrukcja ustawienia swojego indywidualnego kodu zostala nam dolaczona wraz z przekazaniem mieszkania, wiec kazdy z mieszkancow moze ustawic. Na forum oficjalnym "4 ogrodów" Pani Ania sluzy pomoca i moze podeslac instrukcje w pdf-ie na maila zainteresowanym. Pozdrawiam milej soboty drodzy sasiedzi :)

dobrze, ze te kody przestaly dzialac, tylko teraz klatki widzę, że pootwierane, bo ludzie pewnie nie ustawili sobie tych kodów, a to bardzo prosta rzecz.

a sprawdzaliście może możliwość połączeń domofonem między mieszkaniami? mówiono, że jest taka opcja, ale postępując wg tego, co jest w instrukcji - nie działa

w jaki sposób otwiera się furtkę kodem indywidualnym, bo nie ogarniam????

Wejscie na teren osiedla wg. instrukcji: Chcemy uzyc kodu np. "1111" przypisanego do mieszkania "2" w klatce o numerze "40". Wprowadzamy sekwencję: 0 40 2 * 1111. Czy dziala jeszcze nie sprawdzalam...ale do mieszkania mam ustawiony kod i wszystko gra. Otwieranie klatki z mieszkania przychodzacym gosciom jest troche dziwne, bo musze przytrzymac cyfre "1" (az do pikniecia) aby drzwi od domofonu sie otworzyly hmmm.

Mozliwosc dzwonienia midzy mieszkaniami dziala - przetestowalismy. Furtke otwieramy tak: 0 klatka miszkanie * indywidualny kod

dziękuję - sprawdzę

WSZYSTKO NAPEWNO DZIAŁA FURTKE ,DZWI DO KLATKI OTWIERAMY OD SAMEGO POCZĄTKU I GWARANTUJE ,ŻE TO NIC SKĄPLIKOWANEGO
POZDRO

klatkę otworzę swoim kodem ale furtki już niestety nie. Na pewno dobrze wpisuje ale niestetysięnie otwiera. A dzwoniliscie od siebie z domu do kogos z innej klatki?

każdy chyba ma instrukcje programowania domofonu

No właśnie Arcia dziwny jakiś ten domofon. W instrukcji napisali, że drzwi otwiera jakikolwiek z przycisków od 1 do 9, a wielokrotnie musiałam naciskać wszystkie po kolei zanim któryś z nich otworzył drzwi. Rozważałam nawet reklamacje, tylko gdzie ją składać

no masakra, grupka błaznów pajacuje na balkonach, co gorsza myślą, że są zajebiście zabawni (ja wiem, że lachona trzeba poderwać i obowiązkowo przelecieć na imprezie, ale weźcie je lepiej upijcie, to teksty macie żałosne), dalej jakaś paniusia się bawi ze swoim kundlem "deksterem", ewentualnie teraz go wyprowadza, żeby nikt nie widział jak piesio sra po trawniku, sąsiad pyskuje z balkonu, akurat słusznie, bo błazny balkonowe faktycznie przeginają i jeszcze się odszczekują jak na grupowych twardzieli przystało, a reszta towarzystwa pali na balkonach rzucając śmieci na dół. Dzięki sąsiedzi za zajebisty sobotni wieczór.

ps. a dlaczego tu piszę, a nic im nie powiem? Bo słychać, było wyraźnie, jak im zwracano uwagę, że to zwykłe bydło i stać ich najwyżej na rzucenie głupawego tekstu z balkonu 3 piętra.

To zgłoś na policję imprezowiczow będziesz mial spokoj:)

Drogi, nie wyspany sąsiedzie z drugiego piętra!!! Gdybyś chciał zauważyć mamy w okolicy co najmniej trzy parapetówy, sąsiedzi nie zachowują się cicho, sam przypieprzyłeś się w sposób nie kulturalny (co najmniej) do ludzi, którzy akurat rozmawiali po sąsiedzku. Mieszkam w bezpośredniej bliskości ludzi, którzy cieszą się z nowego mieszkania i jakoś mi to nie przeszkadza, również mam małe dzieci, ale nie szukam dziury w całym. Trzeba było sobie kupić domek w lesie, wtedy miałbyś spokój. Nikt nie chciał zakłócać Twojego spokoju, trochę luzu. Pozdrawiam

No co Ty Sąsiad jaki balkon... to jest przecież prawie "taras", płacili to teraz korzystają, hałas jest niezły, i to echo... Ciekawe czy ta panna wie co o niej sądzą sąsiedzi z 32

jaka panna jestem ciekaw?

no właśnie - jaka panna? :) coś mnie ominęło? dawajcie ploteczki jakieś. a jeśli mieszka blisko to pewnie słyszała, bo cicho to sąsiedzi nie rozmawiali :)

ale się gościu pzynajmniej lekko zbłażniłeś były parapetówki i się skończyły nie było tak żle zresztą to prawda sam zaczełeś awanture w niezbyt kulturalny sposób jak jesteś taki mądry trzeba było zadziałać inaczej a nie pajacowac z telefonem w ręku

no a teraz cisza na pokładzie było głośno może lekko za ale tak zbudowano te osiedle będzie jeszcze nie jedna taka imprezka trzeba to przetrwac i bez nerwów wystarczy zamknąć balkonik i jest o wiele ciszej jak to nie wyspany sąsiad napisał błazny się wyszaleją i się rozejdą faktycznie z tym paleniem przegięcie ale nic nie poradzisz

mandat za zakłócanie ciszy nocnej może wynieść do 5 000 zł - wynika to z art. 18 kw w zw. z art. 24 par. 1 kw). Zgodnie bowiem z art. 51 Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

współczuję sąsiadów-błaznów, obawiam się, że z takimi tylko będzie gorzej...
a pańcia od dekstera wystarczyłoby, żeby sprzątała po swoim psie i przestała się na niego w kółko wydzierać, bo tego biedaka już każdy kojarzy na osiedlu :D

otwierając drzwi naciskamy dłużej guzik od 1 do 9, jeśli nie działa zgłoś do Pana Pawlaka numer telefonu w gablotce przy wejściu