4 Ogrody

co?!!!!!! rozwiń myśl.

Wszystko wynika z umowy, 1.ter.31.12 2012 plus 120dni czyli kwiecień, / sprawdź kiedy może zmienić się WAT, jak funkcjonuje w realu norma do ustalania pow.itp.Nie twierdzę, że ten scenariusz się sprawdzi,ale zawsze należy uwzględnić wariant najdroższy i przygotować pieniążki.Tracę po drodze

a co to jest 31.12.2012?
a jesli zmieni się vat to mozesz developerowi powiedzieć zeby cię cmoknal w tyłek skoro całą kwotę wplacasz w tym roku, Norma do ustalania powierzchni funkcjonuje tak jak powinna (czyli do powierzchni uzytkowej nie dolicza sie np balkonów) Nie wiem po co siejesz ferment ale ta budowa dobiega konca więc co to ma wspolnego z przyszłym rokiem. Proszę oświeć mnie jeszcze jak funkcjonuje norma ?

Zrezygnować możesz ale wtedy tracisz. A w umowie sprawdziliśmy-faktycznie możliwy jest poślizg z podpisaniem umowy ostatecznej do 120 dni po 31 12 2012. Zaczynamy się właśnie zastanawiać dlaczego....

CO TRACISZ ?

a czy mozemy wpuscic jakas inna firmę niż multimedia ?

Tracisz, bo zapłaciłeś wcześniej wszystko lub prawie wszystko za mieszkanie a odsetek za ponad rok nie odzyskasz....A jeszcze jeśli już coś w mieszkaniu zrobiłeś to powodzenia przy rezygnowaniu.
Co do Multimedii - nie ma innej możliwości, przynajmniej przez 2 lata

to o czym piszecie może wynikać z tego że developer może nie mieć kasy na zapłacenie CALBUDOWI za wybudowanie budynku (zapewnie nie sprzedało się wszystko tak jak planowano) i w ramach rozliczenia CALBUD dostanie mieszkanka pod swoje skrzydła i sam zajmie się dalszą sprzedażą czy też zarządzaniem ale to tylko jedna z hipotez;

1) odnosnie terminu oddania: czy ci z Państwa ktorzy sieja dezinformacje ze umowy beda podpisywane nawet w 2013 r. zasiegali jezyka w comfortimie czy tylko pisza to na podstawie umowy przedwstepnej? Ja podpisywalam taka umowe 2 lata temu i wtedy faktycznie wstepnie zakonczenie budowy mialo byc do konca wrzesnia 2012. żeby jednak sie zabezpieczyc przez ew. przesunieciami w budowie (w koncu to 2 lata) dali odlegly termin podpisywania umow. Zalezy im jednak na tym by je jak najszybciej podpisac i dostac kase (ostatnia transza platna przed podpisaniem umowy).
2) odnosnie VAT - owszem jest taki zapis w umowie ale jest to jedna z klauzul niedozwolonych i moga nas cmoknac zarowno teraz jak sie stawka zmienila dla niektorych z 7 na 8% jak i potem jak sie ew. zmieni z 8 na inna. Kupujesz to w takiej stawce jak podpisales umowe przedwstepna.
3) pow. uzytkowa mierzona jest wg wlasciwej normy obecnie obowiazujacej. Nikt Wam nie zabroni wejsc do siebie do lokalu obejrzec go w trakcie budowy i dokonac przy okazji pomiarow. Jednak zebyście sie potem nie zdziwili ze Wasze pomiary sie roznia od deweloperskich, najpierw poczytajcie jak są robione wg tej normy. W umowie jest rowniez zapis ze pow. lokalu moze sie roznic o max 2% od zalozonej w projekcie.

a widzeliscie ogrod kamienny? ten czerwony chodnik to pomylka!
Słuchajcie, odnosnie czesci wspolnych generalnie nie mamy nic do gadania bo odbiera je od calbudu deweloper i to on decyduje czy przyjac je w takim ksztalcie, ale mozemy wywrzec presje na deweloperze i wymusic na nim to ze 4 ogordy mialy byc osiedlem - jak sami sie szczycili - o wysokim standardzie ze szczegona dbaloscia o tereny zielone (na ich www tak pisza). Tyum czasem plac zabaw do kitu (ponoc juz niejedna osoba to zglaszala), lawki - jak juz ktos zauwazyl - w niejednym parku pyublicznym sa ladniejsze, i ten chodnik w ogrodzie kamiennym - fuszerka. Zupelnie inaczej maja na rzucie tzn. planmie zagospodarowania na swojej stronie. Obiecywali nam wysoki standard pokazujac rozmaite wizualizacje, rzuty i rysunki, wiec teraz walczmy by tych obietnic dotrzymali. Nie bojmy sie - w koncu to nie jest 5 zł ktore mozna wyrzucic w bloto tylko niekiedy inwestycja życia.

Odnośnie zieleni na osiedlu - nie siejcie ludzie fermentu z zielenią, bo:
1) Cały czas kręci się kilkanaście osób które nasadzają/przesadzają itp. (regularnie podglądam, a na budowie jestem codziennie)
2) Trochę czasu musi upłynąć, zanim wszystko się zazieleni i będzie miało ostateczny wygląd - wegetacji nie przyspieszymy, a i nikt gotowego żywopłotu/dorosłego kwitnącego drzewa/innego zieleniejstwa nie zmusi do bycia gotowym na rozkaz ;)

IMHO ławki (i el. drewniane) są dobrej jakości, a co do kamienia to nie Rosja żeby ładować wszędzie marmur czy szlifowany granit. Proste i schludne (w mojej skromnej opinii).

Plac zabaw - w istniejącej formie 'dupy nie urywa', ale od kilku dni coś się dzieje przy nim - nie wiem czy to powiększanie placu, czy inne roboty - trzeba poczekać.

Podsumowując - cały czas coś się z małą architekturą dzieje, więc poczekajmy na efekt ostateczny do oddania budowy (a na zieleń w całej okazałości - do najbliższej wiosny)

Pozdrawiam sąsiadów ;]

z zielenią zgadzam sie z kisio w 100%, z reszta nie wiem kto sieje taki ferment ze chce mic od razu gotowy zywoplot. Ale "tereny zielone" to nie tylko nasadzenia trawa i zywopłoty wiec warto zadbac aby wszystkie elementy były dobrze wykonane bo jak na kazdej budowie wawsze sa jakies niedociagniecia, a poki mozemy je zmienic to warto. tak jak w przypadku placu zabaw, o ktorym mieszkancy wspominali deweloperowi, i z tego co mówisz kisio wzieli sie za to.

do artnadia "tereny zielone to nie tylko nasadzenia itd " czyli co ? dlaczego uogolniasz ze jak na kazdej budowie napisz konkretnie co jest żle.
Uogólniając można napisaś, że na forum ukrywają się sfrustrowani, podszyci lękiem nieudacznicy co może być niestety obraźliwe dla wielu forumowiczów.
Poki co cały czas trwają prace, sam czekam z niecierpliwością. Dla wszytskich zainteresowanych placem zabaw, informacja od developera jest taka, że powiększana jest jego powierzchnia. Ławki dzisiaj osobiście widziałem i nie czaję co z nimi jest nie tak?. W ogrodach praca wre, usupują jakieś skarpy, więc chyba nie będzie tak zle jakby wielu chciało, albo podpowiada to im fantazja. Trochę więcej wiary. Na narzekanie jeszcze przyjdzie czas

artnadia, jeśli masz jakieś uwagi co do wykonania budynków i zagospodarowania, to zgłoś to developerowi, bo póki co masz tu tyle do powiedzenia ale nie "słychać", żebyś cokolwiek omawiała czy zgłaszała inwestorowi. Z Twojej wypowiedzi wynika, że bardzo się orientujesz w budownictwie, być może z racji wykształcenia (inż. byd.???), więc najlepiej będziesz wiedziała co wskazać i jak być powinno. I żeby była jasność, jeśli ja mam jakieś uwagi, zgłaszam je na bieżąco i nie szukam "towarzystwa", bo boję się gębę otworzyć.

Czy ktoś podpisał już umowę ostateczną/ w oddanym budynku?/

Nikt jeszcze nie podpisał umowy przyrzeczonej (ostatecznej), bo Calbud nie zszedł jeszcze z budowy. Według żółtej tabliczki mają zakończyć inwestycję do 02.07 i jeżeli tak się stanie, wtedy będzie można się wybrać się do biura i zapytać co dalej.

do ja: oczywiście wszystkie uwagi na bieząco zgłaszam deweloperowi, jak chociazby plac zabaw, a w maju raczej jego brak, więc spokojnie nie szukam "towarzystwa" tylko dzielę się uwagami chcąc poznac Wasze poglady. natomiast odnośnie terenów zielonych, że to nie tylko nasadzenia to wyjaśniam, że to cała infrastruktura czyli murki, żwirki, chodniki, ławki, latarnie, smietniki itp itd. Odnośnie niedociągnięć na budowach, nie ma budowy gdzie ich nie ma - jak wszędzie budują ludzie i zawsze się zdarzy jakas fuszerka nawet niezamierzona.
Nawiązując jeszcze do ostarniej wypowidzi "kisio" deweloper tydzien temu mówił by dzwonić i dowiadywac się o jakiś termin odbioru lokalu w pierwszym tygodniu lipca własnie po to by nie było już robotników na budowie. Więc pewnie równiez wtedy bedzie odbior budowy od calbudu a w konsekwencji mozliwosc podpisywania umow sprzedaży.

mam pytanie odnośnie cen mieszkań, istnieje możliwość negocjacji? przy zaoferowaniu ok 80 tyś gotówką jaki rabat można uzyskać?

to juz raczej sprawa indywidualna i do dyskusji z deweloperem, ale jeszcze wiele mieszkan zostalo do sprzedania wiec mozna negocjowac. Z własnego doświadczenia wiem, że sa otwarci na propozycje, oczywiscie w granicach rozsadku :)

to cos to mała architektura i w dalszym ciagu nie wiem co jest zle zrobione według Ciebie. Twoje wypowiedzi w dalszym ciągu zawierają ogólniki. Proszę wyraź swoją opinię o czymś konkretnym. Fuszerka niezamierzona ?

wlasnie o te granice rozsadku pytam, poniewaz jestem poczatkujaca "w poszukiwaniu mieszkania". W ofercie cena jest od 3990 zl za m2, zastanawiam sie których mieszkan dotyczy ta cena promocyjna. napisalam celem umowienia sie na ogladanie mieszkan i wtedy porozmawiamy o cenach. kolezanka kupila mnieszkanie od makdom, i oni zeszli do 3200 zl/m2.

dzisiaj sadzą m.in. pinus mugo winter gold oraz pinus mugo gold. Pozdrawiam wszystkich zielonych

jak za 3200 to mogla skorzystac z programu rodzina na swoim.

no mogla ale nie potrzebowala najwyrazniej, generalnie miala 60 % wkladu wlasnego, dlatego zastanawiam sie jak bardzo sa sklonni tu negocjowac

Beja, na pewno nie da rady negocjowac ceny mieszkania ktore juz jest w promocyjnej cenie, wiem niestety bo tak bylo w moim przypadku i tez o to pytalam, mimo iz moj wklad wlasny to 75% gotowki, nawet nie obejmowala mnie promocja o wyposazeniu mieszkania w sprzet AGD o wartosci 10 tys :/

wymiękłem jak zobaczyłem ogród iglasty i kamienny, no to wasz developer się trochę postarał (brakuje jeszcze róż). Dzisiaj bylismy na budowie i trwały nasadzenia na skarpach, wyglada to całlkiem niezle. Nie do konca rozumiem wpisy powyższe ale marudy wszedzie się ttrafiają. Osiedle od wewnatrz wygląda całkiem niezle, trwa i krzaki na zewnątrz to pewnie kwestia czasu (trzeba trochę poczekac az podrosną). Duży szacun dla projektantów zieleni

to rzadkosc ze ktos nie korzysta z czegos z czego może. jakos w makdomie nie widziałem takich cen, zresztą makdom to za daleko

nie korzysta bo rodzina na swoim jest nieoplacalna i kazdy w banku to powie, chyba ze splacasz kredyt w 8 lat,a cena mieszkania byla taka jaka pisze, 107 m za 340 tys plus miejsce postojowe w garazu podziemnym i piwnica

beja - przy wpłacie własnej można ewentualnie spodziewać się lepszej oferty kredytowej od banku. Deweloper (na tym etapie inwestycji i tak dostanie prawie całość pieniędzy od banku na raz - a czy dostanie je od Ciebie czy od banku to już bez różnicy). Ale targować się zawsze warto ;)

rodzina na swoim w tym przypadku raczej nie ma zastosowania, a nie że jest nieoplacalna (metraż). Myślę, że każdy chętnie by skorzystał z tego programu gdyby tylko mógł. Internet jest pełen informacji na ten temat więc może warto poczytać zanim innych wprowadzi się w błąd. Może zostawmy innych developerów i skupmy się na dyskusji o naszym i osiedlu 4 ogrody, bo chyba po to jest to forum .