Baltic Arena: kolejne opóźnienie


2007.10.22
Autor: Trójmiasto.pl
Wszystko było już na jak najlepszej drodze. Tydzień temu wybrano konsultanta ds. budowy stadionu Balic Arena. Zwycięzca przetargu, czyli konsorcjum z firmą audytorską PricewaterhouseCoopers na czele, już miało podpisywać umowę z miastem, kiedy do Urzędu Miasta przyszedł list oprotestowujący decyzję komisji. Nadawcą jest firma Ernst&Young Corporate Finance, czyli jeden z trzech uczestników przetargu. Zgodnie z prawem na ustosunkowanie się do zarzutów komisja przetargowa ma 10 dni.

Przypomnijmy, że zwycięzcę mieliśmy poznać już w sierpniu. Jednak ze względu na brak ofert miasto unieważniło przetarg i rozpoczęło negocjacje z zainteresowanymi firmami. Ostatecznie we wrześniu oferty nadesłały trzy firmy (PwC, Ernst&Young i KPMG Advisory). Zgodnie z warunkami o zwycięstwie w 80 proc. decydowała cena, a w 20 proc. termin wykonania dokumentacji. W środę 10 października komisja wybrała zwycięzcę - konsorcjum PwC. Pozostali uczestnicy mieli 7 dni na oprotestowanie decyzji komisji.

PwC zobowiązało się przygotować dokumentację w 144 dni od dnia podpisania porozumienia za cenę 2 mln 750 tys. Firma Ernst&Young zaproponowała krótszy czas, bo 120 dni, lecz wyższą cenę – 3 mln 38. Najmniej korzystną dla miasta ofertę złożyła spółka KPMG, jednak firma nie ma zarzutów do przetargu.

- Protest wpłynął od firmy Ernst&Young, uważającej, że to ona powinna wygrać – tłumaczy Michał Brandt, rzecznik organizacji Euro 2012 w Gdańsku. – Sprawę zweryfikuje komisja przetargowa. Na decyzję o tym, czy protest zostanie przyjęty, czy odrzucony ma 10 dni.

Jeżeli protest zostanie odrzucony, firma będzie mogła zgłosić sprawę do sądu, jeżeli przyjęty, odwołać się będzie mogła PwC.

Miejmy nadzieję, że procedury przetargowe zakończą się jak najszybciej i nie będzie powtórki z sytuacji, która miała miejsce w przypadku hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu, kiedy przetarg na budowę hali, a wcześniej na wbicie pod nią pali, opóźnił realizację o ponad pół roku.

- Tu chodzi o niższą stawkę (2,7 mln wynagrodzenia – przyp. red), więc taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – uspokaja Michał Brandt. – Umowa konsultanta z miastem powinna być podpisana w ciągu kilku tygodni.

Przypomnijmy, że po podpisaniu umowy konsultant przygotuje studium wykonalności obiektu, zawierające m.in. harmonogram prac, dokumentację przetargową, kosztorys, analizę rozwiązań komunikacyjnych i ustalenia dotyczące optymalnej wielkości stadionu.

Na podstawie studium firma sporządzi program funkcjonalno–użytkowy, który wprowadzi ewentualne zmiany w projekcie architektonicznym firmy Rhode-Kellermann-Wawrowsky oraz określi wykaz prac projektowo-budowlanych. Zwycięzca wykona również raport o oddziaływaniu projektu na środowisko. Po przygotowaniu dokumentacji ogłoszony zostanie przetarg na budowę stadionu.

Komentarze

Brak wpisów.

Napisz komentarz

Komentujesz jako gość.