
Warszawa
Wiadomości
Rozpoczyna się drugi etap przetargu na budowę stadionu Legii
Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji opublikował aktualną listę oferentów zakwalifikowanych do drugiego etapu przetargu na budowę nowego stadionu Legii. W ten sposób rozpoczyna się drugi etap procedury przetargowej.
Na liście zaszły spore zmiany w stosunku do poprzedniej wersji. Po wniosku Komisji Przetargowej o dodatkowe wyjaśnienia z procedury przetargowej wykluczone zostało konsorcjum, które wstępnie się zakwalifikowało (ERBUD S.A., Wolff&Muller GMBH & Co. KG). Do przetargu przywrócone zostały propozycje dwóch polsko-niemieckich konsorcjów. Można odetchnąć z ulgą, ponieważ polsko-chińska grupa firm nie zdecydowała się na złożenie odwołania do sądu, co było jednym z najpoważniejszych dotychczas zagrożeń dla przetargu.
Zgodnie z polskim prawem na każdą decyzję w procesie przetargowym przysługuje oferentom 7 dni na odwołanie, zatem i przy ogłoszeniu tej listy możliwe są odwołania. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że protestów najprawdopodobniej nie będzie.
Komisja Przetargowa pracuje aktualnie nad specyfikacją istotnych warunków zamówienia, oraz nad projektem umowy, która zostanie podpisana ze zwycięzcami przetargu. Jeżeli nie pojawią się protesty do powyższej listy wykonawców, to pod koniec przyszłego tygodnia oferenci otrzymają te dwa dokumenty. Od tego czasu jest 41 dni na nadesłanie ostatecznych ofert. Termin ten może się nieco wydłużyć, jeżeli zajdzie konieczność doprecyzowania szczegółów z międzynarodowymi konsorcjami.
Po wyborze oferenta należy oczekiwać, że około miesiąca zajmą finalne negocjacje i podpisanie umowy, po czym będzie można wystartować z długo oczekiwaną budową.
Oczywiście i od decyzji o ostatecznym wyborze oferenta przysługuje standardowa ścieżka odwoławcza, jednak protesty będą o tyle trudne, że w tej części przetargu jedynym kryterium jest cena. Merytoryczna wartość wniosków (np. wymagane doświadczenie wykonawców) oceniona została w pierwszym etapie, teraz oferenci konkurują jedynie ostateczną kwotą.
Na liście zaszły spore zmiany w stosunku do poprzedniej wersji. Po wniosku Komisji Przetargowej o dodatkowe wyjaśnienia z procedury przetargowej wykluczone zostało konsorcjum, które wstępnie się zakwalifikowało (ERBUD S.A., Wolff&Muller GMBH & Co. KG). Do przetargu przywrócone zostały propozycje dwóch polsko-niemieckich konsorcjów. Można odetchnąć z ulgą, ponieważ polsko-chińska grupa firm nie zdecydowała się na złożenie odwołania do sądu, co było jednym z najpoważniejszych dotychczas zagrożeń dla przetargu.
Zgodnie z polskim prawem na każdą decyzję w procesie przetargowym przysługuje oferentom 7 dni na odwołanie, zatem i przy ogłoszeniu tej listy możliwe są odwołania. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że protestów najprawdopodobniej nie będzie.
Komisja Przetargowa pracuje aktualnie nad specyfikacją istotnych warunków zamówienia, oraz nad projektem umowy, która zostanie podpisana ze zwycięzcami przetargu. Jeżeli nie pojawią się protesty do powyższej listy wykonawców, to pod koniec przyszłego tygodnia oferenci otrzymają te dwa dokumenty. Od tego czasu jest 41 dni na nadesłanie ostatecznych ofert. Termin ten może się nieco wydłużyć, jeżeli zajdzie konieczność doprecyzowania szczegółów z międzynarodowymi konsorcjami.
Po wyborze oferenta należy oczekiwać, że około miesiąca zajmą finalne negocjacje i podpisanie umowy, po czym będzie można wystartować z długo oczekiwaną budową.
Oczywiście i od decyzji o ostatecznym wyborze oferenta przysługuje standardowa ścieżka odwoławcza, jednak protesty będą o tyle trudne, że w tej części przetargu jedynym kryterium jest cena. Merytoryczna wartość wniosków (np. wymagane doświadczenie wykonawców) oceniona została w pierwszym etapie, teraz oferenci konkurują jedynie ostateczną kwotą.
Komentarze
Brak wpisów.