Osiedle Portowa

słowo "KULTURA" jest tutaj kluczowe

psy to męczą się w schroniskach, przytułkach bądź na ciasnym łańcuchu przy budzie!!! jak nie masz psa to się nie wypowiadaj bo nie wiesz kiedy pies się męczy!
co do problemu sprzątania to większość osób sprząta na terenie osiedla. jak żeś widział trzeba było powiedzieć.
a odpłacanie chamstwem za chamstwo nie jest chyba dobrym rozwiązaniem!
co do wierceń etc. to w normalnych godzinach to nie powinno nikomu przeszkadzać! bez przesady ludzie, inni też chcą się wprowadzić!

to niech sobie na niedziele planują prace remontowe, które tak nie hałasują! albo zatrudni ekipę, która zrobi to w tygodniu. To jest dopiero egoizm!
A właścicielka psa, która nie sprząta po swoim pupilu ma psa wielkości szczura. Po co się wynurzasz na temat kochania zwierząt. Powtarzam KULTURA jest tutaj słowem kluczowym.

w normalnych godzinach nawet w niedziele, bo zważcie na to, że nie każdy ma pracę biurową i np. tylko w niedziele może coś zrobić. zero zrozumienia....
p.s. ja nie remontuje już od dawna nic, sprzątam po psie na terenie osiedla. bo mnie tu zaraz zlinczują, że jestem za bo tak robię...

gość wypowiadam się bo mnie irytują głupie teksty " tak właśnie kochają ludzie psy że trzymają w ciasnych mieszkaniach duże psy które się tylko męczą! "!!!!
to forum tylko wkur*ia ludzi...
to jak ci tak wszystkie hałasy przeszkadzają to krzyki dzieci w niedziele jak będzie ładnie to też ci będą przeszkadzać? ludzie gadający na ogródkach/ławkach.. ale będzie jazda w lato :P
wiercenie przez krótki czas jest ok, mogłoby wkurzyć jakby ktoś robil to z kilka godzin.

nie piszę o wierceniu, tylko o wyburzaniu ściany młotem udarowym. To chyba różnica? i poziom hałasu też inny!

fragment o kochaniu zwierząt był to "hej"

no dobra.. to już trochę przesada....
myślałam, że zwykłe nawiercenia udarem

jak inni remontowali na początku to nikt nie mieszkał nie było pozwolenia na zamieszkanie więc jak ktoś się decydował na zamieszkanie to musiał się liczyć z utrudnieniami teraz to jest inna bajka i nie podoba mi się wiercenie w niedzielę od rana czy głośna muzyka o 6.10 mam chyba do tego prawo aby wyrazić swoje zdanie

egoizm myślę tak samo jak Ty!

Pewnie każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania. Ale skoro nie ma jeszcze ustalonej wspólnoty oraz regulaminu osiedla, który stanowił by o tym że w weekendy prace remontowe mogły by się odbywać od godziny 10 - 17 to nic nie możesz zrobić ( taki regulamin jest na jednym z osiedli w którym mieszkałem i każdy z mieszkańców musiał się pod tym podpisać i przestrzegać a jak ktoś zapomniał o tym to sąsiedzi przypominali i zaraz był spokój. Więc wystarczy by coś takiego powstało i tyle. Chociaż nie wiem czy było by to aż tak przestrzegane) Jeśli ktoś chce sobie słuchać muzy w czasie gdy nie ma już ciszy nocnej to nic z tym nie zrobisz. Nawet zwracanie uwagi nic nie da. Co z tego że co niedziele ktoś w bloku nr 9 robi remont i nie tylko wyburzanie ścian ale ciągłe wiercenie. Widocznie tylko niedziele ma do pracy. A jeśli ktoś piszę żeby wynając firmę która szybciej to zrobi to niech będzie tak miłosierna i da pieniążki na takowy remont.

Z innej beczki, co z tego że po skargach mieszkańców bloku nr 9 w związku z brakiem przejścia do garażu podziemnego bliżej klatki wejściowej skoro samochody dalej stoją pod blokiem. Nie będę podawał nr rejestracji ale każdy chyba wie o jakie samochody chodzi czyli Renault oraz Jaguar. Więc właściciele tych pojazdów są na tyle kulturalni bo mają w dupie pozostałych lokatorów bloku.

Widocznie nowy chodnik nic nie dał. Jak ktoś się przyzwyczaił do stawiania samochodu pod blokiem to ciężko od tego odzwyczaić. A drugą sprawą jest to że widac ja działa nasza straż miejska. Czyżby blokat na koła nie posiadała. Bo chyba to by odłuczyło stawiania pod blokiem samochodów.

Ciężko mi uwierzyć, że właściciele jaguara i Renaulta wolą odśnieżać rano samochód niż przejść się 50m. Pewnikiem mają dwa samochody i jedno miejsce.

Na razie mam opory, żeby kogoś rykoszetem nie pokrzywdzić z racji remontów i wzmożonej ilości gości przy okazji parapetówek, ale jak tylko się zrobi zielono zaczynam co wieczór dzwonić na straż miejską.

wątpie by jaguar miał dwa samochody a jedno miejsce parkingowe skoro już wcześniej kilka krotnie stało na parkingu naziemnym. A co do renówki to miejsce ma w garażu podziemnym bo również raz albo dwa razy już stało. Tylko dla tych właścicieli przejście 50m to już większy wysiłek:)

Renault to 2 piętro a jaguar to parter...

Jak spotkam to przekaże informację do zainteresowanych gdzie jest miejsce do parkowania...:)

Świadczy to tylko o ich kulturze osobistej, czekam, aż się tylko zrobi cieplej i sam osobiście będę dzwonił na straż.
Pozdrowienia dla "opornych"...

karne kutasy są też niczego sobie ;))))
no na początku mnie to nie denerwowało.. ale teraz to już wkurza bo dzień w dzień sznur samochodów.. nieługo przejśc się nie będzie dało bo niektórzy już tak wjeżdzają na ten chodnik..

dokładnie Monika...

Jak będzie trzeba to ja też znam numer na straż i podam im konkretne numery aby niewinnych nie spisali :)

pod trójką dzisiaj parowa tez malo miejsca zostawił z wozkiem sie przejsc nie da!!!!!! kutasa dostanie obiecuje

albo zrzućmy się na kolczatkę ;) wzdłuż chodnika się rozłoży:) teraz jak już zrobili przejście to grzech parkować pod blokiem:P

Widocznie chcą mieć swoje auta na widoku by nikt im nie zniszczył ukradł etc... skoro nie parkują na parkingu. Bo pożytku z ochrony i tak nie ma

Mam pytanie czy oprócz mnie ktoś jeszcze ma problemy z wyjechaniem z parkingu jak śnieg/lód leży bo te rozwiązanie co jest teraz jest niedopuszczalne i deweloper musi coś z tym zrobić. Najlepiej zwykłą konstrukcję z ceówki pospawać i przykryć zwykłym trapezem

nie grozić tutaj kolczatką czy innymi kutasami, trwają remonty gdzie niby ma zaparkować ekipa, która pracuje cały dzień skoro nie ma pilota do miejsca garażowego???co do niedzieli-niektórzy pracują w niedzielę i nie jest to dla nich wolny dzień, jeśli szanują ciszę nocną to ja nie mam pretensji.Nie pasuje Wam -wyprowadźcie się do domu jednorodzinnego. Co za ludzie???to już remontów nie można prowadzić poza ciszą nocną???

kilkakrotnie zwracałem na ten fakt uwagę do administratora Pana Piotra ma to głęboko w du..e i leje ciepłym moczem na wszystkich mieszkańców
przecież to jedna firma - po co komu dodatkowe koszta np. na zrobienie zadaszenia nad wjazdem!!! jeszcze trochę i nie będzie to problem TARGFORTU !! zaraz przyjdzie wiosna i problemu nie będzie

Tu nikt nie grozi osobom/firmom remontowym parkującym w dzień bo towar trzeba nosic. Ale jak przeczytasz dokładnie to chodzi o samochody które stoją 24h przez 7 dni w tyg. Jeśli chodzi o remont to nie mam pretensji by robili je w niedziele ale nie od 6 rano

Nie chodzi tu o ekipy remontowe tylko o notorycznie te same samochody - nie sa to napewno robotnicy.

napisze jeszcze raz to nie są samochody ekip!!! my mówimy tu o ludziach którzy NOTORYCZNIE parkują a wiemy,ze maja miejsca parkingowe.. a co do kolczatki to był żart!!! :P

Myślę, że wystarczą zwykłe słupki wzdłuż chodnika. Tylko tym sposobem to i tym co wiedzą gdzie parkować życie się utrudni bo nie będzie jak zakupów wypakować.

Problem parkowania pod blokami dotyczy przede wszystkim bloku 9. to totalna masakra!!! 3,4 i 5 są o niebo luzniejsze.niby przejscie z biurowca jest zrobione a korek pod 9 taki sam albo wiekszy niz byl.Nie ludzmy sie i nie oszukujmy sie.Jezeli nie bedzie patroli strazy miejskiej nic sie nie zmieni.Drastyczne to ale skuteczne.Mandat raz ,drugi a potem trzeci powinien pomoc w wiekszym stopniu niz smieszne karne kutasy.Jak ktos jest mega kutasem to juz nim bedzie bez prosb czy grozb.TYlKO straz miejska
http://www.strazmiejska.waw.pl/aktualnosci/bialoleka.html