Nowogrodzka 45 - dzieło mistrza architektury pocztowej Juliana Putermana


2025.09.03
Autor: Materiał zewnętrzny
Nowogrodzka 45 to jeden z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych budynków dwudziestolecia międzywojennego w Warszawie. Jako siedziba Urzędu Telekomunikacyjnego i Telegraficznego, gmach ten stał się symbolem nowoczesności, innowacji technicznych oraz funkcjonalizmu w polskiej architekturze. Nie mniej fascynująca jest biografia jego twórcy, który nadał ton tworzeniu obiektów pocztowych XX w.

Julian Puterman – architekt z muzyczną duszą


Julian Puterman, projektant słynnego wysokościowca przy Nowogrodzkiej 45, był nie tylko wybitnym architektem, lecz także utalentowanym wiolonczelistą. Jak podkreśla architekt i badacz historii polskiego modernizmu Tomasz Lachowski: „Każdy tworzony projekt musiał stanowić harmonijną kompozycję i głośno wybrzmiewać w otaczającej przestrzeni”.

Wywodził się z rodziny lekarskiej, co wpłynęło na jego podejście do projektowania – w centrum zawsze stawiał człowieka i jego potrzeby. To właśnie troska o użytkowników i funkcjonalność budynków stała się jego znakiem rozpoznawczym. Po ukończeniu studiów architektonicznych w Monachium, Puterman rozpoczął karierę od realizacji prestiżowych projektów, m. in. szkoły i internatu Sacré Coeur pod Poznaniem oraz monumentalnego hotelu Excelsior w Iwoniczu Zdroju. Szybko zdobył uznanie, realizując gmach urzędu pocztowo-telegraficznego w Gdyni, a także wygrywając konkursy na projekty nowej siedziby Ministerstwa Poczt i Telegrafów oraz Dworca Głównego w Warszawie (jedna z trzech równorzędnych nagród).

Wieżowiec jak z nut – architektura Nowogrodzkiej 45


Współpraca Putermana z Ministerstwem Poczt i Telegrafów zaowocowała powstaniem przełomowego budynku przy ul. Nowogrodzkiej 45.
Nowogrodzka 45, Urząd Telekomunikacyjny; Centrala telegraficzna, przed 1939 r.; Fotopolska
fot. Fotopolska

Architekt podporządkował projekt zasadom ujętym w kilku punktach, w myśl których konstrukcję tworzył stalowy szkielet, forma podążała za funkcją i powstała z zestawienia ze sobą prostopadłościennych brył o różnej skali. Przyjęte rozwiązania umożliwiły uzyskanie szerokich pasmowych okien i doskonałego doświetlenia wnętrz, a także dostosowanie wielkości kondygnacji do wymogów nowoczesnych urządzeń telegraficznych i telefonicznych.

Jak zauważa Tomasz Lachowski: „Jeśli dodamy do tego wykorzystanie m. in. kamiennych okładzin i szlachetnych tynków, elementów chromowanych oraz nowoczesnego wyposażenia, otrzymujemy przepis na modernizm najwyższej jakości, zgodny z postulatami Le Corbusiera dotyczącymi nowoczesnej architektury. Obiekt stworzył nową estetyczną jakość i uporządkował zabudowę śródmiejskiego kwartału położonego zaledwie kilka kroków od Al. Jerozolimskich i głównego dworca kolejowego”.
Nowogrodzka 45, Urząd Telekomunikacyjny; Rozmównica międzymiastowa, 1934 r.; Fotopolska
fot. Fotopolska

Funkcjonalność i innowacje – poligon nowoczesnych rozwiązań


Budynek oddano do użytku pod koniec 1933 roku. Był on nie tylko estetycznym przełomem. „Budowa gmachu Centralnego Telegrafu i Telefonów Międzymiastowych stała się swego rodzaju poligonem doświadczalnym, na którym sprawdzono i wypracowano rozwiązania, które wkrótce wykorzystano na większą skalę” – podkreśla Lachowski.
Nowogrodzka 45, fot. materiały inwestora
fot. materiały własne ZEITGEIST Asset Management

W budynku znalazły się nie tylko biura i sale operacyjne, ale także mieszkania dla pracowników, szkoła teletechniczna oraz muzeum poczty i telekomunikacji. Tak szerokie spektrum funkcji czyniło Nowogrodzką 45 jednym z najbardziej wszechstronnych i zaawansowanych obiektów publicznych tamtych czasów.

Dziś Nowogrodzka 45 to nie tylko świadectwo architektonicznej odwagi i innowacyjności, ale także symbol rozwoju polskiej infrastruktury telekomunikacyjnej oraz wizji architekta, który potrafił połączyć funkcjonalność z pięknem i troską o człowieka.
Nowogrodzka 45, fot. materiały inwestora
fot. materiały własne ZEITGEIST Asset Management

Ponadczasowe dziedzictwo


Infrastruktura pocztowa na terenie odrodzonej II Rzeczypospolitej była dalece niewystarczająca. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, odziedziczyliśmy w spadku po zaborcach wiele budynków, które nie spełniały wymagań stawianych nowoczesnym placówkom pocztowym.

Zespół kierowany przez Putermana opracował pierwszy kompleksowy zbiór zasad projektowania budynków poczt, telegrafu i telefonu, wykorzystując doświadczenia z Nowogrodzkiej 45. „O ich jakości świadczy fakt, że obowiązywały bez większych zmian do wybuchu II wojny światowej”- mówi Lachowski.

Planując nowe obiekty, architekt dużą uwagę poświęcił warunkom pracy, by pocztowcy mogli skupić się na realizowaniu powierzonych im zadań, a także wypoczywać. Warto wspomnieć, że w II RP osoby zatrudnione na państwowych posadach były powszechnie szanowane i cieszyły się dużym autorytetem społecznym.

W latach 1931–1939, mimo trudności finansowych, wzniesiono ponad 30 nowych urzędów pocztowo-telegraficznych według wytycznych Putermana. On sam przygotował projekty obiektów w Kaliszu, Sandomierzu, Katowicach-Szopienicach, Równem i Łucku. Zrealizował także Pocztowy Urząd Dworcowy w Bydgoszczy, a także rozbudował gmach Urzędu Pocztowo-Telegraficznego w Gdyni.

„Budynki te w zdecydowanej większości przetrwały wojnę i są z powodzeniem wykorzystywane do dnia dzisiejszego, co świadczy o wybitnych umiejętnościach architekta” – uzupełnia Lachowski.

Po zakończeniu wojny Julian Puterman, pod nazwiskiem Sadłowski, kontynuował pracę zawodową, wykorzystując wiedzę zdobytą przy budowie gmachu przy ul. Nowogrodzkiej 45 – zaprojektował m.in. stołeczne szpitale: MSW przy ul. Wołoskiej oraz Bielański.