
Kraków
Wiadomości
Z Nowej Huty do centrum w 26 minut. Oto jak będzie wyglądało metro w Krakowie
Za dekadę Kraków może doczekać się własnego metra - dwie linie o łącznej długości 29 km i 29 stacjach obejmą zasięgiem niemal 40% mieszkańców, skracając codzienne podróże nawet o połowę. Nowoczesne, częściowo autonomiczne składy połączą Nową Hutę z centrum, Starym Miastem i południem miasta.
Kraków stawia na podziemie: proponowany układ dwóch linii metra obejmuje niemal 29 kilometrów tras i 29 stacji, a jego uruchomienie ma nastąpić w perspektywie dekady. To inwestycja, która ma skrócić codzienne podróże, poprawić dostępność komunikacyjną dla niemal 40% mieszkańców i stworzyć nowy kręgosłup transportowy miasta.
W ciągu ostatnich miesięcy w ICE Kraków zaprezentowano „Studium kierunków rozwoju metra”, czyli rekomendowany przebieg dwóch powiązanych ze sobą linii, oznaczonych jako M1 i M2. Większość trasy zaplanowano w tunelach, co pozwoli prowadzić ruch bez kolizji z istniejącą zabudową i ruchliwymi osiedlami. Dokument wskazuje, że system połączy kluczowe osie miasta i wygeneruje silne powiązania z tramwajami oraz koleją aglomeracyjną.
Trasa zaczyna się w rejonie Kombinatu w Nowej Hucie, gdzie zaprojektowano również przestrzeń techniczno-postojową dla taboru. Z tego punktu linia prowadzi przez Aleję Róż i rondo Kocmyrzowskie w stronę Czyżyn. Dalszy przebieg obejmuje część Prądnika Czerwonego z przystankami przy ulicach i rondach, następnie centralne połączenie z Rondem Mogilskim oraz Dworcem Głównym, który ma pełnić rolę głównego węzła integrującego metro, kolej oraz komunikację miejską.
W ścisłym centrum proponowane są lokalizacje stacji przy Starym Kleparzu i Teatrze Bagatela. Trasa następnie skręca w korytarz Alei Trzech Wieszczów i przechodzi pod placówką Muzeum Narodowego, co zapewni szybki dostęp do instytucji kultury oraz terenów rekreacyjnych. Kluczowym krokiem jest przekroczenie Wisły - nowe połączenie pod rzeką ma zmniejszyć dotychczasową barierę komunikacyjną i umożliwić dogodną przesiadkę przy Rondzie Grunwaldzkim. W pobliżu planowana jest także stacja Ludwinów, powiązana z kładką pieszo-rowerową i obsługująca obszary Dębnik, Podgórza oraz Kazimierza.
Wspólny odcinek obu linii kończy się przy stacji Brożka; dalej M1 kieruje się na południowy zachód, obsługując m.in. Ruczaj, Kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego, odcinek z przystankami przy Bobrzyńskiego, Lubostroniu, Kobierzynie i Klinach, aby dotrzeć do Opatkowic. W tym miejscu zaplanowano integrację z koleją, tworząc ważny węzeł dla ruchu regionalnego i metropolitalnego. Druga linia poprowadzi w stronę Łagiewnik i centrum handlowego Zakopianka, zahaczając o przystanek kolejowy przy Sanktuarium, a końcowy odcinek ma obejmować trzy stacje w rejonie Podgórza Duchackiego: Halszki, Witosa oraz krańcówkę Kurdwanów.
Analizy obejmujące dostępność pokazują, że blisko 40% mieszkańców znajdzie się w zasięgu dziesięciominutowego spaceru do stacji metra; w połączeniu z istniejącą siatką tramwajową i koleją aglomeracyjną odsetek ten wzrasta do około 63%. Prognozy przewidują istotne skrócenia czasów przejazdów: podróż z Nowej Huty do Muzeum Narodowego ma trwać około 26 minut zamiast dotychczasowych 40, z Klinów do Dworca Głównego około 24 minuty wobec 50, a z południowego Kurdwanowa do Bagateli - 18 minut zamiast 40.
Projektanci i miejscy urzędnicy zakładają ścisłą integrację metra z pozostałymi formami transportu: linie spotykają się z siecią tramwajową w 11 punktach i krzyżują się z liniami kolejowymi pięć razy. Takie połączenia mają uczynić system szybkiego transportu szynowego faktycznym kręgosłupem komunikacyjnym Krakowa, odciążając ulice i ułatwiając przesiadki.
Władze miasta podkreślają, że metro ma wywołać nie tylko zmiany w transporcie, lecz także w przestrzeni miejskiej. Wokół stacji zaplanowano nowe place, parki i przebudowę węzłów komunikacyjnych, a przy wybranych lokalizacjach powstaną parkingi typu P+R. Magistrat oczekuje, że linie przyczynią się do transformacji obszarów przemysłowych i peryferyjnych, takich jak Kombinat w Nowej Hucie czy okolice Zakopianki, tworząc impulsy rozwojowe i nowe funkcje miejskie.
Harmonogram inwestycji przewiduje kolejne etapy przygotowań i decyzji: jeszcze w tym roku rozpoczną się konsultacje rynkowe i wybór doradców, a w 2026 roku planuje się podpisanie umowy na dokumentację techniczną, obejmującą studium wykonalności i decyzję środowiskową. Jeśli analizy potwierdzą możliwość pracy równoległej nad projektem budowlanym, wówczas także dokumentacja wykonawcza może powstać w tym okresie. Ogłoszenie przetargu na realizację planowane jest najpóźniej w 2030 roku, a zakładany czas budowy pierwszych odcinków wynosi około pięciu lat - co pozwoliłoby na udostępnienie metra mieszkańcom w ciągu dekady.
Kraków stawia na podziemie: proponowany układ dwóch linii metra obejmuje niemal 29 kilometrów tras i 29 stacji, a jego uruchomienie ma nastąpić w perspektywie dekady. To inwestycja, która ma skrócić codzienne podróże, poprawić dostępność komunikacyjną dla niemal 40% mieszkańców i stworzyć nowy kręgosłup transportowy miasta.
W ciągu ostatnich miesięcy w ICE Kraków zaprezentowano „Studium kierunków rozwoju metra”, czyli rekomendowany przebieg dwóch powiązanych ze sobą linii, oznaczonych jako M1 i M2. Większość trasy zaplanowano w tunelach, co pozwoli prowadzić ruch bez kolizji z istniejącą zabudową i ruchliwymi osiedlami. Dokument wskazuje, że system połączy kluczowe osie miasta i wygeneruje silne powiązania z tramwajami oraz koleją aglomeracyjną.
Trasa zaczyna się w rejonie Kombinatu w Nowej Hucie, gdzie zaprojektowano również przestrzeń techniczno-postojową dla taboru. Z tego punktu linia prowadzi przez Aleję Róż i rondo Kocmyrzowskie w stronę Czyżyn. Dalszy przebieg obejmuje część Prądnika Czerwonego z przystankami przy ulicach i rondach, następnie centralne połączenie z Rondem Mogilskim oraz Dworcem Głównym, który ma pełnić rolę głównego węzła integrującego metro, kolej oraz komunikację miejską.
W ścisłym centrum proponowane są lokalizacje stacji przy Starym Kleparzu i Teatrze Bagatela. Trasa następnie skręca w korytarz Alei Trzech Wieszczów i przechodzi pod placówką Muzeum Narodowego, co zapewni szybki dostęp do instytucji kultury oraz terenów rekreacyjnych. Kluczowym krokiem jest przekroczenie Wisły - nowe połączenie pod rzeką ma zmniejszyć dotychczasową barierę komunikacyjną i umożliwić dogodną przesiadkę przy Rondzie Grunwaldzkim. W pobliżu planowana jest także stacja Ludwinów, powiązana z kładką pieszo-rowerową i obsługująca obszary Dębnik, Podgórza oraz Kazimierza.
Wspólny odcinek obu linii kończy się przy stacji Brożka; dalej M1 kieruje się na południowy zachód, obsługując m.in. Ruczaj, Kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego, odcinek z przystankami przy Bobrzyńskiego, Lubostroniu, Kobierzynie i Klinach, aby dotrzeć do Opatkowic. W tym miejscu zaplanowano integrację z koleją, tworząc ważny węzeł dla ruchu regionalnego i metropolitalnego. Druga linia poprowadzi w stronę Łagiewnik i centrum handlowego Zakopianka, zahaczając o przystanek kolejowy przy Sanktuarium, a końcowy odcinek ma obejmować trzy stacje w rejonie Podgórza Duchackiego: Halszki, Witosa oraz krańcówkę Kurdwanów.
Analizy obejmujące dostępność pokazują, że blisko 40% mieszkańców znajdzie się w zasięgu dziesięciominutowego spaceru do stacji metra; w połączeniu z istniejącą siatką tramwajową i koleją aglomeracyjną odsetek ten wzrasta do około 63%. Prognozy przewidują istotne skrócenia czasów przejazdów: podróż z Nowej Huty do Muzeum Narodowego ma trwać około 26 minut zamiast dotychczasowych 40, z Klinów do Dworca Głównego około 24 minuty wobec 50, a z południowego Kurdwanowa do Bagateli - 18 minut zamiast 40.
Projektanci i miejscy urzędnicy zakładają ścisłą integrację metra z pozostałymi formami transportu: linie spotykają się z siecią tramwajową w 11 punktach i krzyżują się z liniami kolejowymi pięć razy. Takie połączenia mają uczynić system szybkiego transportu szynowego faktycznym kręgosłupem komunikacyjnym Krakowa, odciążając ulice i ułatwiając przesiadki.
Władze miasta podkreślają, że metro ma wywołać nie tylko zmiany w transporcie, lecz także w przestrzeni miejskiej. Wokół stacji zaplanowano nowe place, parki i przebudowę węzłów komunikacyjnych, a przy wybranych lokalizacjach powstaną parkingi typu P+R. Magistrat oczekuje, że linie przyczynią się do transformacji obszarów przemysłowych i peryferyjnych, takich jak Kombinat w Nowej Hucie czy okolice Zakopianki, tworząc impulsy rozwojowe i nowe funkcje miejskie.
Harmonogram inwestycji przewiduje kolejne etapy przygotowań i decyzji: jeszcze w tym roku rozpoczną się konsultacje rynkowe i wybór doradców, a w 2026 roku planuje się podpisanie umowy na dokumentację techniczną, obejmującą studium wykonalności i decyzję środowiskową. Jeśli analizy potwierdzą możliwość pracy równoległej nad projektem budowlanym, wówczas także dokumentacja wykonawcza może powstać w tym okresie. Ogłoszenie przetargu na realizację planowane jest najpóźniej w 2030 roku, a zakładany czas budowy pierwszych odcinków wynosi około pięciu lat - co pozwoliłoby na udostępnienie metra mieszkańcom w ciągu dekady.
Komentarze
Brak wpisów.