Lublin: Nowe plany inwestycji spółki Arkady

W samym środku Lublina, pomiędzy ulicami Świętoduską, Przystankową i Lubartowską, spółka "Arkady" ma wybudować kompleks parkingów, sklepów i restauracji. Inwestor chce, by w ogrodach przy przedwojennej restauracji odbywały się koncerty i pojawił się browar.

W tej chwili w samym centrum Lublina straszy dziki park, a w jego środku pozostałości po przedwojennym budynku. W ubiegłym roku inwestor przedstawił radnym wizualizację, jak ma w przyszłości wyglądać ten teren. Wizja zakłada, że do istniejącego budynku ratusza zostanie dobudowane skrzydło od strony ul. Przystankowej, które zostało zniszczone podczas wojny. Poza tym na terenie, którego właścicielem jest spółka, ma powstać olbrzymi parking podziemny, powierzchnie handlowe i restauracje.

- W stosunku do ubiegłego roku zmieniło się tylko to, co będzie w środku - powiedział Andrzej Wilczewski, prezes spółki "Arkady". - Dwie niezależne agencje zrobiły dla nas badania rynku. Pod ich kątem zdecydowaliśmy się zwiększyć liczbę restauracji kosztem miejsc handlowych.

Plan zakłada, że 60 proc. przyszłej inwestycji będą zajmowały parkingi. Z kolei liczba butików z 30 proc. została zmniejszona do ok. 10 proc. Resztę mają zająć miejsca gastronomiczne. - Powierzchnie handlowe są potrzebne, ale w związku z lokalizacją w pobliżu Starego Miasta i powstawaniem innych galerii handlowych zdecydowaliśmy się na tę zmianę.

Inwestor został zobowiązany przez konserwatora zabytków do rekonstrukcji przedwojennej restauracji. Dziki park mają zastąpić starannie zaprojektowane ogrody. Do końca maja tego roku zostanie przygotowany projekt budowlany. Jeśli wszystko przebiegnie bez zakłóceń, to jeszcze w tym roku rozpoczną się prace budowlane. Mają potrwać ok. 3 lat i zakończyć się w 2011 roku.