Osiedle Pod Żaglami II

fajnie jest

Rok sie kończy a sprawa z gruntem jak nie rozwiązana tak nie rozwiązana. Coś czuję że i za rok o tej porze będzie bez zmian i dalej pozostaniemy w czarnej dupie

W dzisiejszym Kurierze artykuł na temat dewelopera i jego "pełnomocnika".

Ten pełnomocnik to bardzo przedsiębiorcza osoba. Tembud wie jak dobierać sobie współpracowników.

Oj wie, wie, Pan MK był nawet w paru sytuacjach przedstawiany przez "braci" jako pan mecenas :D jeszcze chyba pan redaktor nie zna drugiego pełnomocnika, który od miesięcy wciska wszystkim, że już za chwilkę wszystkie sprawy z gruntem będą załatwione. Sz boją się tylko jednego:prokuratury! po to cały ten cyrk z niby załatwianiem. a lokatorzy nie robią NIC.

a kto jest tym nowym drugim pełnomocnikiem? bo jak się już trochę pogubiłam

jak się czyta to wasze forum to przychodzi na myśl, że macie za dużo pieniędzy i cała sytuacja was nie obchodzi.

Co za wsiok puszcza wiejską muzykę na całą parę, że się niesie po całym osiedlu?

Stawiam na klatkę 2L okolice 2 piętra......

Dziś cwaniak delektował się "ambitną" muzyką o 9 rano... Trzeba mieć naprawdę nierówno pod kopułą :)

zastanawiałem się nad kupnem mieszkania w tej inwestycji, ale zwątpiłem. Może mi ktoś dokładnie wytłumaczyć co jest problemem? Grunt nie należy do mieszkańców czy jak? Ponadto mieszkańcy których budynków mają problemy? Pytam się, ponieważ znajomi znajomych są zadowoleni z mieszkania i nie słyszeli o żadnych problemach. Będę wdzięczny za odpowiedź.

jeśli chodzi o sprawy związane z naszym budynkiem, to o szczegółach możesz porozmawiać z naszymi pełnomocnikami, oni powinni wyjaśnić wszelkie kwestie.

Najwyraźniej znajomi znajomych nie mają kredytu na głowie albo kompletnie nie interesują się tym co dzieje się na osiedlu, i później sa takie sytuacje "o skrzynki KTOŚ zamontował", "o, ogrodzenie!" Bo i tacy tutaj mieszkają. W dużym skrócie stan prawny gruntu na którym położony jest budynek 2L-2R (bo pisząc o "budynkach" mam wątpliwości czy nie pytasz o Osiedle pod żaglami I - od 2F do 2K - bo tam faktycznie nie ma żadnych problemow) jest nadal nieuregulowany konsekwencją czego niemożliwe jest podpisanie umów przyrzeczonych - czyli przeniesienia własności.

Jeśli już ktoś się zabiera do pisania o stanie prawnym nieruchomości niech używa poprawnych określeń.
My jako mieszkańcy jesteśmy współwłaścicielami nieruchomości tylko przez sytuację że mamy budynek posadowiony na dwóch działkach o rożnych stanach prawach nie możemy mieć założonej księgi wieczystej dla poszczególnych lokali. Z tego co sprawdzałam w Urzędzie wszystkie inne dokumenty dotyczące samodzielności lokali są poprawne, tylko nasz Sąd nie będzie chciał ustanowić odrębnych własności lokali.

i może to wina Sądu albo Urzędu Miasta???????!!!!

zapytajcie dlaczego braca Sz nie kieruja pieniędzy ze sprzedaży mieszkań np na cynamonowej na zapłatę za grunt na kazimierza królewicza. wszystko jest kwestią dobrej woli i uczciwości. czytaliscie artykuł w kurierze o tym co oni robią z ludźmi? czy choc jeden z was był w prokuraturze opowiedziec o tym co się stało z waszą kasa? nie? dlaczego?

o który art chodzi?

z piątku.

i zapomnialaś dodać że w księdze wieczystej mamy hipoteki tembudu, wszczęcie egzekcji z naszej nieruchomości, hipoteki przymusowe wierzycieli tembudu, nie wykonane jeszcze wnioski o wpis hipotek ktore dotycza też naszych udziałów ale dług jest tembudu, zadnej gwarancji tembudu bo ich sytuacja jest tragiczna, w sądzie toczy się kilkadziesiąt sprwa przeciwko tembudowi i za chwile beda nakazy zaplaty, no i prokuratura! nie wspominam o gruncie (konieczny wykup). więc przestańcie podawac informacje jak by wszystko było "prawie ok".

oraz złożony wniosek o upadłość dewelopera (przez niego samego).

o jakiej wy upadłości mówicie, ja nie bronię dewelopera ale proszę nie wypisujcie nie sprawdzonych informacji, sam dziś byłem w sądzie i nie ma wniosku o upadłość, nawet złożonego przez samego dewelopera, ostatnio był tylko jeden i z przyczyn formalnych został oddalony i wierzyciel się odwołał, więc sprawa nie ma rozwiązania.

do zainteresowanych kupnem mieszkań na naszym osiedlu: w obecnym stanie prawnym niemożliwe jest kupienie wyodrębnionych lokali w naszym bloku... można tylko kupić udziały w 2 działkach (o różnych formach własności - co uniemożliwia wyodrębnianie lokali), na których posadowiony jest budynek... do czasu wyodrębnienia lokali nie można powołać wspólnoty, która może powierzyć zarządzanie nieruchomością zarządcy... deweloper, który utracił płynność finansową, nie uregulował części faktur firmom, które wybudowały nasz budynek i nie dokończył inwestycji w zakresie: domofony, windy... itd...

bardzo ciekawe, bo złożonych jest kilkanaście!!!!

Nowy rok sie zaczął i to nic nie zmieniło

Minął tydzień nowego roku i co? I nic! Jak mnie było ruchu tak nie ma. Z gruntem dalej nic, domofonow nie ma, windy nie chodzą jedynie z osiedla zrobiło sie więzienie zamknięte szarym płotem.

Jak tu żyć? Panie premierze jak żyć?

A pofatygowałeś się chociaż, żeby ten płot postawić? Jakoś wątpię :)

Słuchaj chłopie mamy wolny kraj i każdy ma prawo do działań zamiast jęczeć bierz się do roboty załatw grunt i finito

A co z tym zaśmieconym placem budowy. Czy ktoś coś wie, czy zostanie to uprzątnięte, czy zamierzają coś jeszcze budować? Patrzeć na ten plac nie można, śmieci się walają pod oknami.

Co do zaśmieconego palcu na naszym osiedlu to wątpię aby coś się szybko tam zaczęło dziać. Wiem, że problem zgłaszany był do Straży Miejskiej aby podjęli działania w stosunku do Tembudu aby uprzątnąć teren. To grozi inwazją szczurów w naszych garażach. Ale widać i również Straż Miejska na problem z działaniem w wobec Tembudu.

Chciałabym poinformować Państwa, że Pan Dominik nie zgodził się na potwierdzenie na moją prośbę prawdy do sądu, które było mi bardzo potrzebne aby wygrać sprawę p/Tembudowi. Zwodził mnie najpierw tygodniami, a potem odmówił podpisania dokumentu. Wcześniej zapewniał mnie, że nie jest to problem, bo przecież potwierdzić ma tylko prawdę. Dodam, że sprawa dotyczyła listy klientów obsługiwanych przeze mnie dla Tembudu (wg. Tembudu to nie ja tylko pan Dominik obsługiwał, co jest wielkim kłamstwem i linią obrony). Pan Dominik wie jak bardzo potrzebny był mi ten dokument, zachował się bardzo nieuczciwie. Nie mogę tego zrozumieć, ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi pewnie o pieniądze. Jest mi bardzo przykro z powodu kłopotów jakie macie Państwo na osiedlu. Podejmując współpracę z Tembudem nie miałam pojęcia, że tak to może się skończyć. W księgach wieczystych na osiedlu Pod Żaglami miałam przez jakiś czas wpisane zabezpieczenie hipoteczne.