Osiedle Pod Żaglami II

Prawnicy chyba zawsze twierdzą, że trzeba złożyć pozew ... i koniecznie przez ich kancelarię :) Bez tego czuliby się niepotrzebni :) Wynagrodzenie płatne z góry bez gwarancji zadowolenia z efektu końcowego :) No i w ogóle bez gwarancji (nawet 3 letniej jak u dewelopera) :) Ja bym czekała, budowa pomału się kończy, szkoda energii na wojny w tak ważnej sprawie jak DOM. Pozdrawiam.

jednak nie zdecyduję się na takich sąsiadów. jak kiedyś wracając z miłej imprezy upadnę pod blokiem na ich trawnik to pewnie mnie jeszcze skopią i zabiorą markowe buty. a potem dostanę pozew;)no i zarekwirują autko:(Trzymajcie się!!

do niezdecydowanego.
CHyba pochodzisz z okolic pocztowej skoro masz takie doświadczenia :) W najgorszym wypadku dorobiłeś się butów i autka właśnie w taki sposób jak opisałeś, więc masz rację. Nie decyduj się na kupno mieszkania w tej dzielnicy. Trzymaj Się!!!!!

Poproszę o merytoryczne informacje na temat budowy a nie wolne rozmowy na temat zmowy przeciwko deweloperowi. Z tego co wiem to opóźnienia sa wszędzie. Jak oceniacie panstwo jakość prac oraz sprawność obsługi u dewelopera? Inwestycja bardzo mi sie podoba, muszę zalatwić zakup dośc szybko, dlatego poproszę o konkrety.

Chodniki na podwórku zaczęli kłaść dopiero jakoś tydzień temu i nadal nie są dokończone. Nie wspomnę o planowanych nasadzeniach. Okolice "parterowe" wraz z wjazdem do garażu lekko poszły do przodu, ale biorąc po uwagę fakt, że zostały tylko jakieś 3 tygodnie do przeniesienia własności, łatwo nie będzie. Dla przykładu w klatce nr 5, podobnie jak w "jedynce", położone są tylko schody i dopiero dziś zaczęto kłaść kamień na posadzkach. Zastanawia tylko fakt pomalowania całych ścian od góry do dołu, skoro w standardzie wyraźnie napisano, że ściany mają być częściowo wyłożone kamieniem. Mam nadzieję, że tą "częścią" nie będą same cokoliki.
Sprawność obsługi dewelopera się poprawiła, ale jeśli chodzi o usuwanie usterek, to ekipa nie jest skora do natychmiastowej reakcji.

Dziękuję za informacje. Ja otrzymałem dane, że na klatkach schodowych obłożony kamieniem ma być front ściany przy windzie, a pozostałe ściany pomalowane. Na podłogach gres. W jakim stanie są ściany i posadzki (pytanie do tych, którzy już mają klucze)? Dla mnie jest istotne, że firma prowadzi roboty a nie to czy chodnik i trawniki będą w listopadzie czy w grudniu, choć oczywiście najważniejsze jest to aby prace zostały dokończone i okolica była estetyczna + funkcjonalna). Zakończona część osiedla wygląda naprawdę super.

Tylko, ze zakonczona czesc osiedla to nie dzielo "naszego" dewelopera a gdanskiego coliseum 2101 - i nie ma co porownywac bo ich wykonanie jest o niebo lepsze. sciany - tynk gipsowy, a posadzki wylewka samopoziomujaca. z tym, ze pod warstwa wylewki jest styropian, wiec zebys sie nie zdziwil(a) wiercac w podlodze.

Zenek-w podłodze nie wolno wiercić!!!! Tam są instalacje co:)Styropian to pewnie słuszna izolacja żeby ci ciepło nie uciekało w sufit sąsiada.A co do poprzedniej inwestycji to rzeczywiście był inny deweloper, tylko, że ceny były tam bardzo wysokie (coś koło 5-6tys). Nie ma więc co porównywać.

co do osiedla to pierwsze trzy budynki budowała firma Coliseum 2101 ze Szczecina (inwestycja w Gdańsku to kolejna inwestycja budowlana firmy) budynki mają status "apartamentowców" dlatego jest taki wysoki standard i cena też;) jeśli chodzi o realizowany budynek przez Tembud i Lechbud to ma nie potrzebnie napaćkane tyle kolorów i lekko odbiega od całości. z tego co wiem procedury odbioru budynku nie mogą nastąpić jeśli nie będzie zakończonych klatek schodowych i zagospodarowania terenu, więc wasz deweloper musi się sprężać jeśli chce zdążyć tak jak ktoś pisze za 3 tygodnie, a urząd nie zrobi tego w jeden dzień.

W biurze sprzedaży otrzymałem info że po 22 października składają papiery celem uzyskania zgody na uzytkowanie. Jest dobrze ! :)

wreszcie :)

Czy ktos z Państwa orientuje sie jaki na dzień dzisiejszy jest termin zakończenia budowy? Kiedy bedzie mozna sie wprowadzic i własciwie na co teraz czekamy? na skończenie klatek? Zagospodarowanie terenu, nasadzenia czy brame do garażu? Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, mianowicie fakt, iż według prognóz zaczynaja sie przymrozki, czy budynek bedzie ogrzewany zanim dojdzie do przeniesienia własności? Jeśli ktos orientuje sie w tych tematach prosze o odpowiedź.

z tego co wiem to z koncem paźdzernika ma być zgloszenie do urzedow, potem pozwolenie na uzytkowanie. jak bedzie to zobaczymy ale wyglada na to, że w listopadzie bedzie mozna sie wpowadzac.

z tego co się wczoraj przez przypadek dowiedziałam to wprowadzić się można dopiero koniec listopada początek grudnia bo panowie znowu się nie wyrobili ( nic dziwnego jak jest 2 pracowników na budowie). To jest jak niekończąca się opowieść.

ja czegoś nie rozumiem, podobno budowa nie odebrana przez urząd, a lokatorzy już mieszkają. już wiszą firanki w oknach, kwiatki i ludzie normalnie prosperują. niech ktoś mnie oświeci bo już nic nie pojmuję. a czy ktoś wie jak się ma sprawa przekształcenia gruntu bo bez tego nie można robić aktów końcowych. Pan Szut w czerwcu na zebraniu z lokatorami zapewniał że do końca października to już budowa będzie zakończona i uzyskane wszelkie niezbędne pozwolenia i zgody, a tu nic się takiego nie zapowiada. co robić?

Firanki to wiszą obok - w budynku wybudowanym parę lat temu. Niektórzy nawet dopiero je zawiesili, żebyśmy im nie zaglądali ;-)
W akcie mam wyraźnie napisane, że ustanowienie odrębnej własności lokalu ma nastąpić NIE PÓŹNIEJ niż do 31.10.2012 roku, czyli do jutra... Ponieważ się na to nie zapowiada, to mają problem i nie zdziwię się, jeżeli ktoś odstąpi od umowy. Ale skoro deweloper może sobie pozwolić na straty, to jego sprawa - "Kupującym przysługuje kara umowna w wysokości 10% (dziesięć) wpłaconej części ceny wraz z odsetkami ustawowymi". Widocznie nasza inwestycja jest drugorzędna, skoro na budowie tak mało ludzi i nie ma komu robić...

A to jakis problem jest ze ktoś firanki zawiesil ? Jak komuś tyłek sciska z zazdrości to niech sobie poprostu zawiesi !!! a nie zajadliwie i z mocą jadu żmiji .... . Każdy ma prawo urządzania mieszkania wg swoich potrzeb i zainteresowań....a wnikliwość taka to tylko może byc u nas w Polsce....

@gosc: przestan sie cisnac, bo odbiegasz od kontekstu. Uli chodzilo o to, ze ze strony "dewelopera'" brak jest jakichkolwiek informacji - kiedy wreszcie zakonczy sie ten cyrk...caly czas trwaja prace wykonczeniowe, nie ma odbioru budynku, cieplej wody i ogrzewania a idzie zima....informacji ze strony dewelopera praktycznie brak. wiadomo najlatwiej wziac kase i zapomniec o klientach. myslalem, ze to juz nie bedzie tak czesto spotykane skoro jest wiecej mieszkan niz klientow chetnych na nie, ale najwyrazniej "firma" Tembud&Lechbud nic sobie z tego nie robi...czyli nie wybija sie ponad szara przecietnosc. Ja bylem zapewniany, ze wszystko skonczy sie w maju...zanim zjedza mnie samozwanczy "prawnicy" - wiem co moge a czego nie.tylko, ze w pojedynke nic nie zdzialam, a co wiecej tzw. umowa deweloperska nie zawarta w formie aktu notarialnego jest g..warta przed sadem. pozdrawiam przyszlych sasiadow a niezdecydowanym - zdecydowanie odradzam. skoro takie sa poczatki to co bedzie dalej?

firanki może każdy zawiesić, tylko jak koś mieszka to jest inna sprawa, wystarczy przejść się wieczorem i zobaczyć że gra telewizor i palą się świta. @gosc niech tak nie broni dewelopera, bo z kontekstu wynika że po prostu to jest sam deweloper tylko oficjalnie nie chce się podpisać. ogólnie chodzi o podanie normalnych terminów zakończenia budowy a nie milczenie i zapewnianie co dwa tygodnie że już kończymy budowę.

Dzisiaj otrzymałam informację od pełnomocnika deweloperów, że do końca tygodnia wszyscy kupujący mieszkania na naszym osiedlu zostaną poinformowani o ostatecznych terminach, a do czasu uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku wprowadzać się nie wolno. W każdym razie najbliższe Boże Narodzenie spędzamy na nowym :) (o ile macie wykończone mieszkania).

Ja natomiast otrzymalem dzis informacje od Pani Żanety Schulz, że sprawa pozwolenia na użytkowanie się przeciągnie. Decyzja ma być do 15 grudnia 2012r. a ponieważ ww. decyzja jest decyzja administracyjna - musi byc ostateczna. Z tego co zrozumialem realny termin to moze byc nawet 21 grudnia 2012r. Potwierdzam rowniez informacje, ze wszyscy kupujacy mieszkania otrzymaja w zakresie ostatecznych terminow stosowna informacje... n/c.

Wszyscy dostaliśmy info o terminach.

Do świąt miesiąc z kawałkiem, a w klatce nr 1 nawet granit nie jest jeszcze do końca położony... więc o czym mu tu mówimy...

też raczej słabo to widzę. Perhydrol ma rację!!! 1 miesiąc nie wystarczy na wykończenie. Boże Narodzenie na swoim?????? hmmmm... chyba raczej Wielkanoc!!! Smutne ale coraz bardziej realne :(

wykończyć jak wykończyć, ale później to musi odebrać urząd. Urzędy mają swoje terminy a pani pełnomocnik mówi w liście tak ładnie obiecuje o zakończeniu budowy. Jeszcze pozostaje sprawa przeniesienia własności, termin znów przesunięty na luty 2013, a my musimy płacić podwyższone raty kredytu za nie dostarczenie aktu notarialnego. ze strony dewelopera nikt nie wspomina o tym aby zaproponować coś w ramach rekompensaty. Czy ktoś zwracał się do dewelopera o zwrot za podwyższone raty? Czy deweloper przekształcił już działkę na własność? bo bez tego nie może być aktów.

Prawda jest taka, że gdyby po budowie nie kręciło się tylko kilka osób, to prace szłyby dużo szybciej. Ale jak się prowadzi równolegle więcej niż jedną inwestycję, to tak jest - jedna musi odstawać od drugiej. Na Redzie zdecydowanie szybciej zaczęli kłaść chodniki i przypuszczam, że dużo szybciej będzie wszystko zakończone niż u nas. Drzwi domofonowe "pod żaglami" były montowane z dwa tygodnie temu, od tego czasu cisza... A gdzie domofony??? Chodniki zaczęte około półtora miesiąca temu... nadal cisza, od czasu do czasu panowie z taczkami wysypują ziemię czy piasek. Na dziedzińcu zrobione oświetlenie i oby szybko zostało naprawione. A wjazd do garażu nadal straszy - PORAŻKA.

Lokatorko, skoro deweloper ma nas gdzieś (biorąc pod uwagę np. fakt, że przy Redzie coś się dzieje, a u nas niewiele), to chyba liczy się z tym, że nie będziemy czekać w nieskończoność, aż łaskawie doprowadzi wszystko do końca i ma na uwadze, że części "lokatorów" może się to znudzić to czekanie i odstąpią od umowy, a bardziej wytrwali po prostu będą żądać rekompensat :)

co do budowy kilku inwestycji jednocześnie to nie jest problem, inne firmy umieją sobie z tym jakoś poradzić. byłam na Redzie w zeszłym tygodniu bo znajoma kupiła mieszkanie jako inwestycję - tylko dla tego że cena była atrakcyjna, tam też jest przestój i opóźnienia. tam mają jeszcze problem z ogrzewaniem, nie mogą osiągnąć właściwych parametrów i mają zimno. takie działania dewelopera o czymś świadczą, gdzieś przejada nasze pieniądze a miało być tak pięknie. Pamiętam jak się pierwszy raz reklamowali to wskazywali termin zakończenia budowy na 4 kwartał 2011r. mają małe opóźnienia.

ciekawe co by mi ktokolwiek zrobił gdybym sie wprowadził juz teraz, skoro mieszkanie skonczone i media sa. Najlepiej postepowac tak jak ONI, miec wszystkich głeboko w dupie i tak sie trzymac terminów jak wykonawca. Dowiedziałem sie dzisiaj, że zostaniemy rozliczenie za ogrzewanie które działa od jakiegos czasu!! jakim prawem? dlaczego mam placic za cos skoro nie moge mieszkac? Ja sie za sprawe biore od strony prawnej, i pociagne do odpowiedzialnosci finansowej tych chu...ji!!!

ja się pod tym podpisuje i tez nie mam zamiaru czekac do 15 grudnia, który i tak jest nierealny.