Brzozowe Wzgórze

XXXX zapraszamy w środe o 18.00 na Kolonistów :)

zobacze jak bedzie z czasem ale nie obiecuje

No prosze czyzby pani Przedstawicielka ze Statusa sie pojawila i moze cos powie na forum na temat terminu bo w biurze nie jest anonimowa. Postaram sie takze byc na jutrzejszym spotkaniu. Ciekawe czy beda tez "cichociemni" he he...

Szanowni Współlokatorzy, nie ma się co denerwować, troszkę trzeba jeszcze zachować cierpliwości, a na majówkę wszyscy będziemy się cieszyli nowymi mieszkaniami. Nie wiem skąd te docinki w stosunku do przedstawicielek firmy. Według mnie są one zawsze miłe i uprzejme, zawsze też udzielają rzeczowych i wyczerpujących wyjaśnień (szczególnie Pani J). A co do drobnych usterek, to nie ma się co oszukiwać - zawsze się one pojawiają, przecież to nie jest robota aptekarska. Tak więc nie ma się co niezdrowo napinać w internecie, bo to niczemu nie służy. Pozdrawiam serdecznie.

Uderz w stół a nożyce się odezwa. Ale sie ci niby normali zjeżyli :-). Czyli już mamy podsłuch. Jak ktoś ma coś na sumieniu to nie potrafi szczerze myśleć i pisać. Musimy sąsiedzi walczyć o swoje, w końcu to nasze pieniądze.

wsciekly zgadzam sie z Toba.wydalismy na mieszkania kupe pieniedzy dlaczego mam sie teraz nie denerwowac tym co czytam???moze dla kogos 300.000,00zl to nic takiego ale dla mnie nie.i moze ktos woli siedziec czekac i nic nie robic ok fajnie nie denerwujecie sie tak jak ja ale ja wole byc swiadoma tego co kupie.i licze na sasiadow moze cos wiedza moze podziela sie ze mna ta informacja.skoro wejscia na budowe sa niemozliwe a deweloper siedzi cicho.mam nadzieje jednak ze w moim mieszkaniu jest wszystko ok.ale wole sie jeszcze upewnic jak cos jeszcze mam szanse sie wycofac.

no masakra jak Ty wydałem 300tys. to mozesz poczekac - nam w kredycie wychodzi cos kolo pół bańki do spłaty, zapłaciłem to wymagam - takie czasy, komuna sie juz dawno skonczyła.
Mieszkania pod klucz - bo chyba takie kupilismy, z samej swojej wymownej nazwy powinny być pod klucz, czyli wstawiam meble i mieszkam, a nie wstawiam meble mieszka i remontuje
Co do terminu oddania - jeśli inwestor podpisuje i obiecuje oddanie na grudzien styczeń lub luty, ludzie najczesciej w naszych czasach wynajmują mieszkania za jedyne 1000 -1300 +opłaty + rata za nowiusie mieszkanie - to 50zł umowenej kary moze byc tylko kwitowane śmiechem

Miło było się wczoraj spotkać :) i porozmawiać o naszych rozterkach i doświadczeniach w zakupie mieszkania na Brzozowym Wzgórzu.

pewnie my juz tak sie nie denerwujemy :) musimy jeszcze kiedys to powtorzyc :)

Dobrze, że doszło do spotkania. Przynajmniej określiliśmy co dalej robić i na czym się skupić. Pozdro.

Cytuję: "Szanowni Współlokatorzy, nie ma się co denerwować, troszkę trzeba jeszcze zachować cierpliwości, a na majówkę wszyscy będziemy się cieszyli nowymi mieszkaniami. Nie wiem skąd te docinki w stosunku do przedstawicielek firmy. Według mnie są one zawsze miłe i uprzejme, zawsze też udzielają rzeczowych i wyczerpujących wyjaśnień (szczególnie Pani J). A co do drobnych usterek, to nie ma się co oszukiwać - zawsze się one pojawiają, przecież to nie jest robota aptekarska. Tak więc nie ma się co niezdrowo napinać w internecie, bo to niczemu nie służy. Pozdrawiam serdecznie. "

Wiesz Jolu, nikt Cię tu nie potrzebuje więc sie nie podszywaj pod kupującego. Żałosne..

Dopiero odnalazłam te forum, toczy się tu ciekawa dyskusja, która i mnie dotyczy. Nie miałam możliwości spotkania się z Wami, a jednak chciała poznać Wasz stosunek do tego co się dzieje na budowie, tego jak traktuje nas Pełnomocnik Zarządu (oburzając i zawstydzające spółkę) i jaka jest Wasza strategia dalszego działania (np. w zakresie ogródków, z którymi deweloper wprowadził nas w błąd). Proszę o kontaktu na forum lub na maila: aga_sz84@wp.pl

PS znacie bliższe szczegóły dotyczące terminu oddania? Czy zamierzacie najpierw podpisać akt a dopiero potem odbiór? Przecież to jest podejrzanie

ja też chce coś wiedziec! lukas_gy@wp.pl

Ponoć 6 kwietnia mają otrzymać pozwolenia na użytkowanie. W tygodniu poświątecznym pierwsze odbiory przed aktami,a od 16 kwietnia pierwsze akty notarialne. Zasiegałam opinii w sprawie odbioru po akcie cytuje : "Kwestia chwili odbioru mieszkania nie jest odgórnie uregulowana w prawie i strony mają możliwość dowolnego umówienia się w tej sprawie. Jeżeli w umowie z deweloperem przewidzieli Państwo, że odbiór lokalu nastąpi po zawarciu aktu notarialnego, taki tryb powinien być zastosowany. Niezależnie od tego chronią Państwa dwie zasady uregulowane w prawie. Po pierwsze, aby przystąpić do zawarcia aktu notarialnego deweloper musi posiadać pozwolenie na użytkowanie budynku oraz zaświadczenie o samodzielności lokalu. Zapewnia to Państwu, iż nie występują usterki zagrażające życiu czy nie powinno być przypadku, w którym niezgodnie z projektem budowlanym brak jest np. pionu wentylacyjnego , gdyż w takim przypadku deweloper nie otrzymałby pozwolenia na budowę."

dobre wieści, pytanie tylko na ile realne :-)

z uwagi na to co się dzieje na budowie osobiście będę nalegała na to by najpierw dokonać odbioru mieszkania i dopiero wówczas przystapić do podpisania aktu notarialnego.

a chciałabym jeszcze zapytać, czy jest ktoś z klatek 66 i 66A kto posiada ogródek? irytuje mnie to, że sprzedano nam mieszkania z przynależnymi ogródkami jednak nikt nie poinformował nas o tym, że skrawek będzie równy, a pozostała część będzie z olbrzymią i niebezpieczną pochyłością.. czy były jakieś rozmowy z Waszej strony z deweloperem na ten temat?

do mx, nie "odświeżaj" poprzez "odswież bieżacą stronę ", dlatego Twoje posty się powielaja :)

widac moderator kasuje powielone posty :) bardzo milo, dziekujemy.

Kiedy następne spotkanie ? bo chętnie wymieniłbym zdanie z Wami !:)

trzeba był kupić z wtórnego

kiedy kolejne spotkanie o tym niestety nie wiedzieliśmy . Pozdrawiamy sąsiadów z 66 a

my chetnie spotkamy sie ponownie.moze tym razem na spotkaniu pojawi sie wiecej sasiadow.

my chetnie spotkamy sie ponownie.moze tym razem na spotkaniu pojawi sie wiecej sasiadow.

masakra: a dowiadywałaś się cos może też ze swojej strony odnośnie terminów ?te terminy, które wypisałam wczoraj to nie był żart prima aprilis :) Ale jestem ciekawa, czy komuś też tak powiedziano ?

Mam nadzieję, że następne spotkanie już tuż tuż z kluczami w rekach od naszych mieszkań :D Jakiś dziwny optymizm przeze mnie przemawia... ale może to i dobrze :)

ale hit - jeden ze śmietników jest pod jednym z mieszkań w klatce 66 A. widzieliście te białe drzwi PCV przy wejściu na osiedle od ulicy kolonistów? to właśnie śmietnik!

No własnie sie zastanawiałam co to za drzwi... Kurcze jakaś pechowa ta klatka 66a :(

coż - im bliżej końca budowy tym więcej niespodzianek. kontaktowałem się z działem sprzedaży i według Pań w umowach przedstępnych mamy zapisane, że najpierw są akty notarialne i dopiero wówczas odbiór mieszkania. przejrzałem akt umowy przedwstępnej i nie mogę znaleźć takiej informacji.. a jak jest u Was?

Co do 66A.. no niestety bezrewelacji - ogródki i śmietnik..

U mnie jest w paragrafie 6 wydanie lokalu w punkcie 1 :" Strony ustalają, iż lokal mieszkalny będący przedmiotem niniejszej umowy zostanie wydany Kupującej w posiadanie, w terminie do 7 (siedmiu) dni, licząc od dnia zawarcia przyrzeczonej umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu i sprzedaży, pod warunkiem zapłaty przez Kupującą wymaganej niniejszą umową całej ceny sprzedaży brutto określonej w § 3 ust. 1"

No prosze kolejni sąsiedzi dołaczaja do forum. Na pewno nastepne spotkanie w szerszym gronie byłoby wskazane. Sporo jest niejasnosci w bardzo wielu kwestiach - ogrodki, garaze, mieszkania. A te biale drzwi też widziałem i sie zastanawiałem co to jest :-(

tak szczerze to co z tego, że spotka się kilku przyszłych właścicieli mieszkań? przy dobiorze trzeba być niezwykle dokładnym i tyle. w sprawie ogródków interweniowaliśmy u dewelopera i na budowie - nic to nie dało. podobnie w sprawie teminu oddania lokali...

mimo, że mieszkania mogą być w miarę ok, na poziomie konkurencji, to jednak DEWELOPERA NIKOMU NIE POLECĘ (nawet wrogowi) z uwagi na nieterminowość, brak żeteności, zero konkretów na temat terminu oddania i żeujące podejście Pani JT do klinetów, które buduje atmosfere wrogości spółki względem kupujących. Przed podpisaniem umowy przedwstępnej - sama słodycz, potem - same schodzy i tor z przeskodami. Aż dziw bierze, że ta Pani jeszcze tam pracuje i reprezentuje spółkę. Boże, widzisz i nie grzmisz..