Bocianie Gniazdo

Do klient Gość: Czytam od pewnego czasu komentarze i mam mieszane odczucia. Posądzenie, że pozytywne komentarze piszą sami właściciele nasuwa mi od razu myśl, że negatywne komentarze pisze konkurencja!. Czy to ma sens? Ilu klientów tyle sądów. Jeżeli coś nie tak na budowie to spodobał mi się komentarz z telefonem do straży miejskiej-zadzwonić, wezwać i będzie załatwione. Ceny jeżeli za duże, to trzeba wybrać mieszkanie innego developera z odpowiednią ceną, masz wątpliwości co do wiarygodności developera- kup mieszkanie u innego i itp itd. Typowe polskie piekiełko - dokopać, dołożyć, opluć... Czy nie dość tego!! Zaraz budowa się skończy i jestem pewna, że podobne komentarze znajdą się pod nową inwestycją tego czy innego developera. Tak to u nas już jest - nic nas nie cieszy, nic się nam nie podoba, u wszystkich doszukujemy się złych zamiarów. Szkoda - to przykre

No tak, tylko 20 tys. przy cenie 200 tys. to 10 procent, a przy cenie 400 tys. to 5 procent. Może przy płatności za mieszkanie gotówką, można sobie taki rabat wynegocjować. W zeszłym roku Siemaszko miał promocję rabat 5% do 31.10.2018. Był lokal porównywalny z tym jaki kupiłem na Bocianim Gnieździe. Cena za metr była wyższa nawet po rabacie 5 % niż za to, które kupiłem. A przy podziemnym miejscu garażowym to cena wejściowa u Siemaszko była prawie o 33 procent wyższa. Tak naprawdę to trudno jest porównywać zakup mieszkania przed chwilą z zakupem mieszkania z innego odleglejszego okresu

No i zgadzam się z przedmówczynią BO? Kupiłem mieszkanie w firmie Horizon, co nie znaczy że mam klapki na oczach. Ale na tą chwilę mam z nimi dobry kontakt. Bo trudno wyobrazić sobie sytuację, że mnie obrażają a ja wracam do nich i kupuję mieszkanie

W żadnym moim komentarzu nie było słowem o bałaganie na budowie.O cenę również nie chodziło.Jedynie moja negatywna ocena jest spowodowana potraktowaniem jako klienta.Gdyby dialog był poprawny,pewnie doszłoby do transakcji.A cena,uzyskany rabat,upust,też ma jakieś znaczenie.Mieć 20 tys. dodatkowo na wykończenie mieszkania,to dla wielu osób jest spora kwota.

Nie daj Boże mieć Ciebie we wspólnocie i za sąsiada ...

Również się cieszę-nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło........Wystarczy mi zdanie osób,które znają szczegóły :)

O ile lokalizacja i same mieszkania są całkiem fajne, to mnie też zniechęcił sprzedający... Drętwa gadka i jakieś frazesy, sztuczne śmiechy... Mało konkretów, mała wiedza o projekcie za to dużo przechwałek o innych klientach, z ilu to krajów nie kupują u nich mieszkań... Po prostu sprzedający nie budzi zaufania. Może to tylko mylne wrażenie ale mnie to jednak zniechęciło.....

Takie samo wrażenie.Gdy spytałam o konkretne mieszkanie,właściciel nie był zorientowany,o które pytam,natomiast usłyszałam,że tylu mają chętnych,że ludzie wracają z zagranicy i chcą u nich kupować itd.,itp...Pytanie od sprzedającego-dlaczego chcę zarezerwować mieszkanie?A po co mnie pytał o to,jaki zawód wykonuję,to już kompletnie nie rozumiem.Dziwna to była rozmowa.

Podoba mi się lokalizacja. Świetny kontakt z biurem sprzedaży.

Nie mogę potwierdzić,że kontakt ze sprzedającym był dobry.

też otrzymałam dziwne pytania. czemu chcę rezerwować? dla mnie to oczywiste, dla sprzdającego to dziwne, jakby to był kłopot przyblokować mieszkanie na 3 dni... kontakt słaby, nie mają biura sprzedaży tylko dwóch inwestorów sprzedaje mieszkania, wiedza o budowie nie za duża... jakieś to wszystko takie nijakie. no ale budynki wygladają estetycznie i jakość wydaje się fajna, ale jestem laikiem, więc to tylko moja opinia

Jaki czynsz na Bocianim, może ktoś napisać?

mieszkania bezczynszowe, czyli wspólnota sobie ustali

Nie wiem za bardzo skąd się biorą negatywne komentarze. Jeśli chodzi o moją opinię, to jestem bardzo zadowolona. Kontakt z deweloperem jest bez zarzutów. Porównując do innych deweloperów zawsze porównuję się do tych lepszych, nie patrząc, że może być gorzej. Dyskusja na temat cen to też kwestia względna, gdyż patrząc na dzisiejsze realia, myślę, że mają dość konkurencyjne ceny. A fakt, że biuro sprzedaży prowadzi dwóch inwestorów, to raczej jest na plus, ponieważ jako właściciele pilnują swojego interesu, a z działami sprzedaży u innych deweloperów też wypada różnie. Szczeciński rynek niestety nie oferuje potencjalnemu Klientowi obszernego wyboru. Jest kilka flagowych inwestycji, a z resztą bywa różnie. Także myślę, że nie ma się co zrażać błotem z ulicy, bo to nie jest apteka - to budowa. Błoto, ziemia, piach normalny surowiec budowlany, który niestety, ale może pojawić na publicznej drodze. Można nie prowadzić prac budowlanych w deszczowe dni, bądź zatrudnić dodatkowego człowieka do zamiatania ulicy. Ale pytanie - kto sobie może na to pozwolić?

Zgłaszałam przez aplikację "AlertSzczecin" (na androida i iphona jest), że co kilka dni firma (czy ich podwykonawcy, nie interesuje mnie to) zrzuca z ciężarówek pełno błota, gliny (tak, to mocno gliniasty teren - całe Wzgórza Warszewskie), kilka razy Straż Miejska przyjeżdżała, najpierw były pouczenia dla kierownika budowy, potem mandaty - od 50 do 500 zł. Może czas zacząć szanować ludzi mieszkających w okół budowy? Póki co jakoś to idzie, ale jak widać mentalność kierownika budowy i właścicieli iście sowiecka, bród i syf - za bramę...

czy chodniki za budynkami i podjazdy dla osób niepelnosprawnych zostana tak krzywe ? przeciez to jest nie do pomyslenia....

drzwi wejściowe to wam deweloper po 5 zl z wyprzedaży chyba kupił.... a jakość wykończenia ościeży drzwi wejsciowych to jakas masakra.... pozatym klatki schodowe - na stopniach zwykłe płytki nie anty poślizgowe...

drzwi wejściowe to wam deweloper po 5 zl....

Cóż za troska sąsiadów o sąsiadów. Pewnie i z tej troski pojawiły się aż 3 tabliczki o zakazie parkowania w sąsiedniej uliczce.
Sąsiedzi są tacy wspaniali. Zapewne zawsze sprzątają po swoich pieskach i nigdy bez smyczy ich nie puszczają

Sprawdzony developer???Ciekawe,skoro to pierwsza inwestycja.Nawet trudno o ocenę wykonania,bo na to trzeba trochę czasu,a tu dopiero kończą trzy pierwsze budynki.

A gdzie tu padło stwierdzenie sprawdzony developer? Bo sprawdzony wykonawca - to można tu znaleźć (Ctrl + F).

Osobiscie szukając mieszkania w Szczecinie, natrafiłam na inwestycje Horizon, po przejechaniu się na budowę nie zauważyłam gliny, błota itp (jak w komentarzach powyżej) mieszkania schodzą dość szybko, deweloperzy biorący udział w projekcie działają już na rynku kilka lat, jakość mieszkań uznaje za bardzo dobry i przede wszystkim atutem jest lokalizacja, w najwyższym punkcie w Szczecinie. Jako przyszła mieszkanka tego budynku mogę powiedzieć, ze jestem zadowolona :)

Czy może jest ktos to odbierał juz mieszkanie? Jakie wrażenia?

Odebrałem mieszkanie już jakiś czas temu. Wrażenia, hmmmm... nie wiem czy drugi raz kupiłbym mieszkanie od tego dewelopera. Jeżeli chodzi o lokalizację i układy mieszkań, w tym względzie ok, ale jakość wykonania mieszkań i części wspólnych to porażka. Jeżeli ktoś kupił lokal "oczami" widząc tylko wizualizację, może być lekko zawiedziony i zniesmaczony.

A co konkretnie w mieszkaniu jest nie tak? Znajomy odbierał i wynajął inspektora i odebrał lokal z jedną usterką czyli zasianiem trawy na wiosnę.

Ściany krzywe, może nie jakoś bardzo ale jednak, z brzydkim tynkiem (wszystko trzeba gładzić!), podłogi przy ścianach tracą poziom, jakość balkonów nie powala. Barierki nie są nawet pomalowane - stan całkowicie surowy, obite tandetną płytą, niektórzy mają również eleganckie plexi. Kilku sąsiadów ma zaniżony metraż, dot. to mieszkań z antresolami.

Ja odbierałem mieszkanie. Miałem eksperta, nie wiem po co go wziąłem. Miał uwagi do tego że w jednym miejscu tynk miał przebarwienie, tak wszystko było ok. Oczywiście zawsze można się czepiać, ale to takie nasze Polskie. Nie mogę doczekać się przeprowadzki.

U mnie był Inspektor, który odbierał wcześniej na bocianim kilka mieszkań. Mówił, że w porównaniu do innych inwestycji, tu poziom przygotowania mieszkań do wydania jest bardzo przyzwoity. Odebrałem bez uwag.

Czy ktoś wie o co chodzi z tymi balkonami? Wygladają na jedynie ocynkowane, bez malowania i ta płyta na nitach. Nie wygląda to dobrze. To już jest docelowe?

Faktycznie balkony wygladaja fatalnie. Nie wiem nic o tym, żeby bylo cos planowane.
Ze śmietnikami tez nie wygląda to najlepiej. Miejsca postojowe na zewnątrz nie powalaja szerokością...
Ogólnie nie jest źle ale jak na pierwszą inwestycje mogli bardziej zadbać o szczegóły.

A te wystające rury z ogródków to jakiś sposób odprowadzenia wody? Rozumiem, ze ogródki sa nad garażami i tą wodę trzeba jakoś odprowadzić, ale nie ma innego sposobu niż wystającą rura w murze? Wygląda jakby woda miała się później lać na mur/chodnik...