Brzozowe Wzgórze

to jeśli pan lubi się smażyć we własnym mieszkaniu przy 30 stopniowym gorącu to powodzenia. nikomu nie zabraniam - wolnoć tomku w swoim domku, ale jeśli sąsiedzi potrafią uszanować czyjeś prośby o to by puszczać ciszej muzykę lub żeby czyjś pies nie załatwiał się pod czyjąś klatką, to wydaje mi się że i moja prośba nie wydaje się być bestialska. A to że Pan napewno uważa się za najbardziej wyluzowanego obywatela naszej społeczności to gratulacje. Proszę mnie zaprosić pod swoje okno gdy na dworze smaży i dać blanta i zamknąć okno ! Życzę trochę wyrozumiałości dla ludzkiej ułomności i proszę się nie wypowiadać na temat który "rzekomo" Pana nie dotyczy.

no przecież napisałem, że i mnie spotka bierne "buchanie dymka" i jakoś żyję nie wszczynając internetowych batalii. Dalsza dyskusja traci sens, choć mam nadzieję, że odczuwa Pani pewien dyskomfort w związku z publicznym łagodzeniem własnych fanaberii. Lecz proszę nie zapominać, że internet nie gwarantuje Pani anonimowości A. :-)

A i rzeczywiście, nie należę do najbardziej wyluzowanych obywateli bo doskwiera mi alergia na zgnuśniałe Damy grzebiące w cudzym jestestwie za pośrednictem świata internetu. Prywatne wycieczki proszę kierować bezpośrednio do adresata, trochę odwagi :)

Z pozdrowieniami i życzeniami lepszej wentylacji :-)

to widzę że bierne palenie zjadło panu wszystkie szare komórki. życzę powodzenia.

A jeśli chodzi o anonimowość to nie jest mi ona potrzebna, tylko nie chcę wystawiać sąsiadów na niebezpieczeństwo nasłania "psów". Proszę się nie wtryndalać i nie obrażać ludzi, bo ja pana nie obraziłam. trochę szacunku i rozumu. Proszę pójść i wyprasować dresy i oglądać pamiętniki z wakacji a nie zajmować się sprawami na które ma pan alergię. Poczytać dzieciom książkę takie tam ;) A co do twarzą w twarz skoro pan jest taki światowiec że mi grozi odkryciem mojej tożsamości, to zapraszam na herbatkę na wyjaśnienie wszelkich animozji jakie pan ma do gnuśnych dam :)

Serdecznie pozdrawiam.

ręce mi opadły, najwyraźniej łacznie z szarymi komórkami :) niepozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Pani sukcesów w walce o godnej politowania formie.

Pozdrawiam,
kierując prośbę o zachowanie kolejnego wewnętrznie sprzecznego i nieuporządkowanego słowotoku dla samej siebie :)

Z wzajemnością :)

Czytam i nie wierze..że na tym osiedlu mieszkają tacy problemowi ludzie..Do gościa A-czy Pani myśli, że poruszanie takiego tematu na forum coś Pani da?Jeśli są problemy wśród sąsiadów to się idzie i rozmawia osobiście...a takim zachowaniem konflikt się nasila...

Wiecie może co obecnie jest budowane nieopodal naszego osiedla w kierunku ulicy Kombatantów? Nie wygląda to na dom... sklep?

jeszcze lidla nie ma w okolicy :D
powinna być tablica informacyja co jest budowane.
A jeśli nie to jak ktoś bedzie przechodzil to moze zapytać budowlanców :D też sie chetnie dowiem :)

Tablica jest ale przy barakach.

Na tablicy jest napisane:

Budynek usługowy z zapleczem socjalnym i maszynami budowlanymi. Nic więcej.

Natomiast z rozmowy z robotnikami wynika, że ma to być jakiś warsztat. Jaki-nie chcieli powiedzieć...

Szanowni Sąsiedzi,
między wtorkiem a środą (27/28.08), ktoś CELOWO porysował mój samochód (srebna toyota) zaparkowany przy jezdni ul. Kolonistów. Jeśli ktoś widział sprawcę - będę wdzięczna za kontakt (jabllonka@interia.pl). Przestrzegam również innych mieszkańców, których auta również mogą paść ofiarą nieżyczliwości/zawiści innych osób.

sąsiadko z niedzieli na poniedziałek sąsiedzi też mieli porysowane auta.

Dokładnie - ja miałem porysowany z niedzieli na poniedziałek. I też byłbym wdzięczny za pomoc w odnalezieniu sprawcy. A jak się odnajdzie, to niech od razu dla Niego wzywają karetkę...bo też będzie porysowany...

ciekawe czy tym z 4 pór roku (co w irytujący sposób zastawiają obie strony ulicy) również porysowano samochody, czy tylko sytuacja dotyczy nas.

Z tego co widziałam to z 4 pór roku też mieli porysowane ;(

aż dziw bierze w jakim społeczeństwie żyjemy. zastanawiam się jaki jest statust materialny osoby dokonującej tych szkód. bo poziomie intelektualnym absolutnie nie ma mowy w tym przypadku. warto byłoby dokonać samosądu, urocza nagroda :)

Pewnie to byli pijani gówniarze.... Cóż...

Ukradli mi stół i krzesła z tarasu:(

Żartujesz?

Nie żartuje!!

Jak się sprawuje nowy zarządca nieruchomości? - Jakieś uwagi?

tracę resztki nadziei, że w Szczecinie jest miejsce, w którym można spokojnie żyć. Jednak powszechna opinia o "wiosce z tramwajami" i "postoczniowym zapijaczonym relikcie" się potwierdza, skoro menelstwo dociera i tu...

@ Kaśka - współczuje i jednocześnie mam nadzieję, że złodziej żadnego pożytku z tych krzeseł mieć nie będzie

@Kaska - z tarasu z 3 pietra ? Czy z ogródka ?

z ogrodka

Witam wszystkich,

Zastanawiam się nad kupnem mieszkania na waszym osiedlu i mam do Was pytanie.

Ile płaciliście PLN za m2 w standardzie wykonania "pod klucz" lub deweloperskim?

Dziękuję za szczere odpowiedzi.

Pozdrawiam,

Ania

5100 PLN/m2 na poddaszu pod klucz

drugie piętro 4975/m2, ale ceny były rożne

Teraz ceny stoją w okolicach 4100-4700 z tym, że mają tylko jedno pod klucz: KOLONISTÓW 60A/4 74,43 I PIĘTRO 349.821 (tak jest na stronie) a reszta w deweloperce.

Sąsiedzi!
Jeśli spotkacie na osiedlu Pana Wojtka ze Statusu to zwróćcie mu proszę uwagę żeby nie gazował tak auta w garażowcu. Ci co maja garaż wiedzą, że Pan Wojtek zajmuje jeden z nich. I niestety już któryś raz widzę i czuje spaliny z jego auta. Raz widziałam jak gazował swój samochód stojący w miejscu, a z rury wydobywała się chmura spalin. Niestety dopiero później zauważyłam, że auto należy do niego. dzisiaj znowu było tak samo. Wjechałam do garażowca i myślałam, że coś się pali. Pan Wojtek chwilę przed musiał wyjeźdzać. Ja rozumiem, że można mieć stare auto ale to już lekka przesada. Jeśli ma się problemy tego typu i nie zamierza się z tym nic robić (pierwszy raz zauważyłam to z 3-4miesiące temu) to chyba lepszym rozwiązaniem byłoby parkowanie auta na zewnątrz. SMRÓD nie do zniesienia. Więc jeśli ktoś ma odwagę i dostrzega również problem to będę wdzięczna za zwrócenie uwagi bo ja na niego nie mogę trafić. i na prawdę mimo szczerej sympatii jest to lekka przesada.