Baza śmigłoców w Zegrzu Pomorskim?
Być może w 2010 r. w Koszalińskiem powstanie całoroczna baza śmigłowca ratowniczego EC-135. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób przebiegać będzie proces wyłaniania nowego właściciela terenów po byłym lotnisku wojskowym w Zegrzu Pomorskim.
Zdaniem przedstawicieli Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, region Pomorza Środkowego jest białą plamą na ratowniczej mapie Polski. Odległość od najbliższych baz śmigłowców (w Gdańsku i Szczecinie) jest tak duża, że szybkie interwencje w tym regionie są praktycznie niemożliwe.
- Sezonowe dyżury śmigłowca w Zegrzu tylko potwierdziły nasze przypuszczenia. Wykazały, że utworzenie tu stałej bazy ma sens - przyznaje Robert Gałązkowski, zastępca dyrektora Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie.
Jeśli problem własności ziemi na byłym lotnisku wojskowym wyjaśni się możliwie szybko, w Zegrzu Pomorskim powstanie stała baza śmigłowca ratunkowego. Pieniądze na jej budowę są. Nie ma nawet ponoć problemu z otrzymaniem helikoptera. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe czeka tylko na zakończenie procesu przekształceń własnościowych. Ile to potrwa? Najkrócej dwa lata.
Zdaniem przedstawicieli Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, region Pomorza Środkowego jest białą plamą na ratowniczej mapie Polski. Odległość od najbliższych baz śmigłowców (w Gdańsku i Szczecinie) jest tak duża, że szybkie interwencje w tym regionie są praktycznie niemożliwe.
- Sezonowe dyżury śmigłowca w Zegrzu tylko potwierdziły nasze przypuszczenia. Wykazały, że utworzenie tu stałej bazy ma sens - przyznaje Robert Gałązkowski, zastępca dyrektora Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie.
Jeśli problem własności ziemi na byłym lotnisku wojskowym wyjaśni się możliwie szybko, w Zegrzu Pomorskim powstanie stała baza śmigłowca ratunkowego. Pieniądze na jej budowę są. Nie ma nawet ponoć problemu z otrzymaniem helikoptera. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe czeka tylko na zakończenie procesu przekształceń własnościowych. Ile to potrwa? Najkrócej dwa lata.
Komentarze
Brak wpisów.