Osiedle Portowa

do MK: obawiam się, że trudno mówić o jakichś konsekwencjach... A o jakich poprawkach mówisz? Co u Was jest nie tak?

kąty i w pewnych miejscach brak poziomow, okna itp. Nie są w stanie nic dobrze zrobić, a tmbardziej coś doprowadzić do końca. Nie doszukujemy się nowych usterek sami sobie je zrobimy tylko od 2.11 nie są w stanie sobie poradzić z ich usunięciem. W dodatku przy drugim odbiorze uslyszeliśmy od inspektora bud. że mieszkanie nie do odbioru z winy podwykonawcy.

dobre a z czyjej niby winy??

i to już niby zmieniony podwykonawca...drugi......i też nie jest w stanie dokończyć

A zażądaliście rozmowy z kimś z zarządu firmy?

w naszym mieszkaniu poprawki były wykonywane przez sąsiadów za wschodniej granicy na pewno nie mieli pojęcia co robią a developer ponoć nie miał pojęcia kto dokonuje poprawek

Ja odbierałam mieszkanie 28 września, w niedzielę jeszcze poprawki nie były zrobione. Część rzeczy robimy już sami

w piatek mamy 4 termin odbioru. Kierownik budowy totalny brak kompetencji u niego "tak powionno byc" ja już chce zeby zrobili to co zaczeli i niech spieprzaja z tego mieszkania bo już na tych partaczy nie moge patrzeć. Na pewno tego tak nie zostawie. Nawet jeśli bede musiała się z nimi sądzić.

do K. - tak mieliśmy spotkanie z prezesem który generalnie nic nie wie co sie dzieje na budowie i wielce oburzony że mu głowę zaprzątamy. Nie ukrywam że to najgorsza inwestycja i decyzja o zakupie mieszkania na tym osiedlu. Poprostu wdepnęliśmy w niezłe gówno.

a moze i UOKIK kilkoma kwestiami sie zainteresuje??? bo jest pare ciekawych rzeczy.....:)

Czyli moje słowa potwierdzają moją teze ze TARGFORT to PARTACZE[i gdzies mam opinie ze mają takich podwykonowcow ,to niech zatrudnią innych.ale innym trzeba pewnie wiecej zaplacic] brak szacunku do nas jako klientow.zlewanie wszystkich i wszystkiego.tylko aby sie ludzie odpieprzyli.mnie to juz k....a bierze jak przechodzę obok biura.Zobaczycie jak wam progi w drzwiach zaczną opuszczać. u mnie np nie dochodzi do konca i jest szpara.a winnego brak.pewnie dla nich ja jestem winny.leje na nich z gory.kazdemu bede odradzal kupno w targforcie..ps,dzis znow wywalało prąd.chcialem zaczac sie wprowadzac ale gdzie ja z dzieckiem dwutygodniowym wejde gdzie swiatlo dziala jak w dyskotece.na kazdym forum co sie tyczy TARGFORTU bede po nich jechal tak jak oni mnie zlewali i zlewaja.

xenon twoj tekst kibel nie developer byl niezlym podsumowaniem waszych doswiadczen;) my sie nadal z tego smiejemy ;) na szczescie osobiscie nie mamy az tak zlych doswiadczen z developerem. czyli dobrze ze zrezygnowalismy z poprawki dwoch katow..
no ten prad to porazka.. faktycznie znow padl wczoraj...
a jeszcze porusze jedna kweste. ten placyk zabaw to jest smechu warte, jak podeszlismy do niego z mezem i on zaczal dotykac tego plotka to malo sie nie przewrocil :P w sensie plotek :P a furtka juz tak osiadla,ze sie zamknac jej nie da...

Ja natomiast nie narzekam i moge powiedziec ze jestem zadowolony, a kontakt z kierownikiem mam bardzo dobry...

również, podobnie jak luk z 9, nie narzekam. Może dlatego, że równiez jestem z 9 ??

Nie chcę nikogo hamować w wypowiedziach, ale wiecie że deweloper czyta to forum?
Do luk - nikt nie neguje dobrego kontaktu z kierownikiem, raczej chodzi o sposób wykonania i jego czas.Ja niestety nie mam możliwości osobistego nadzoru nad poprawkami, a niestety trzeba, ponieważ np u mnie już 1,5 mies minęło- czyli więcej niż jest w umowie. A nawet z telefonem nikt się do mnie nie pofatygował, żeby potwierdzić termin zakończenia poprawek.
Na szczęście dużo już nie zostało, a resztę będziemy poprawiać sami, bo inaczej nigdy nie skończymy...

niech sobie czyta. Proszę bardzo..... Myśle że to tak ładnie z prądem nie bedzie, ja jak nadzór nie odebrał jeszce to pewnie i akty sie przesuną... może jakiś pozew? :)

xenon75 - bedziesz dzisiaj na osiedlu?

ja tez nie mialem problemu z nimi; fakt sam za tym chodzilem, umawialem sie na poprawki itp. i juz po malu sie przeprowadzam.

ja tez jestem zadowolona (tez z 9;p), wszystkie poprawki zrobili dobrze, a jak coś jeszcze znajduje to od razu przychodzą i naprawiają...
ten prąd to jakaś pomyłka...wczoraj 4 razy padło wieczorem :/
ja mam nadzieje że winę nam włączą bo nie chce mi z wózek tarabanić codziennie:/ a właśnie co u nas budują koło windy?kolejne drzwi??hmm...

co do JMDI to jak ktoś chce to może powołać się na mnie aby mieć miesiąc za 1zł - info na priv ginger001@o2.pl

Nie wiadomo czy akty przesuną okaże się. I ciekawe czy z tego tytułu mają jakąś odpowiedizalnośc prawną

polecam lekture KC od par. 471

ja tez podkreslam,ze oprocz faktu z pradem........ !!!!!
to jestem zadowolona :) drzwi sa fajne, okna spoko, ogolnie tynki tez sa niczego sobie. i caloksztalt kontaktow z developerem - ok.
mnie zawiodl duzo bardziej gosciu od wykonczenia.. ale to inna bajka.. zupelnie nie zwiazana z develoeprem...
uwaga - pilnujcie na kazdym etapie prac swoje ekipy,...

czyli to http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=RoszczenieOdszkodowawczeArt471KC

tak to sie tyczy bardziej tych co chcą walczyć z poprawkami. widzieliscie może dokumenty od pani architekt? jak wasze mieszkania wyszły w ocenie nadzoru? macie wszystko ok?

A nadzur sprawdzał każdy lokal??

powinien sprawdzić czy jest zgodny z projektem i nie ma znaczących odstępstw. Jak byłoby nizgodne to mogą cofnąć pozwolenie na budowę. Dzisiaj rozmawiałam z prawnikiem z nadzoru. Bo jak są znaczące usterki można walczyć i wygrywać:)

o to ciekawe czy mój lokal był dopuszcozny do zamieszkania hehehehe. I nie tylko mój

Nie sprawdzali lokali... sprawdzali ogólną bryłę budynku. Zgodnie z PB nie mają obowiązku sprawdzania każdego lokalu i u nas nie sprawdzali...

do K. - zadzwonilam do prawnika z nadzoru i poprosilam żeby mi wyłożył jak laikowi jak to sie odbywa i z tego co mi powiedział powinni sprawdzić każdy lokal. Dlaczego miałabym mu nie wierzyć? Jak się okazuje u nas w mieszkaniu jakiś strop sie opuścił i jest różnica w wysokosciach kuchnia -salon.

do MK: jestem inż. budownictwa i prawo budowlane jest mi dobrze znane. Uwierz mi, nie mają obowiązku sprawdzania każdego lokalu. Za chwilkę zacytuję Ci przepisy:) Na naszym osiedlu nie sprawdzali mieszkań, bo pytałam o to... no i na pewno bym wiedziała, gdyby sprawdzali, bo... prosiliby o klucze np. do mojego mieszkania, żeby wogóle wejść... A że prawnik powiedział Ci, że "powinni sprawdzić lokal" to niestety oznacza tylko tyle, że czasami sprawdzają...