A Wiadomo kiedy oficjalnie ma ruszyc PEIRA2 ? jak ostatnio tam przejezdzalem to juz trwaly jakies wstepne prace na tym duzym terenie ??
Liczac dobra reka to przynajmniej ze 3 lata bezposrednich remontow obok tam bedzie w najblizszej lokalizacji ???? ( mloty pneumatyczne, koparki , KURZ i inne cuda)
2022-2025 takżę 5 lat burdelu gwarantowane ..peira 2 będzie bardzo dużo małych lokali patole z 500 plus chętnie je kupią..;) tylko na takie ich stać.
mieszkaniec
Gość
2020-03-07 06:54:40
Z tym otwieraniem szlabanu to jest faktycznie masakra …. rozumiem jeszcze taxi itp ale sa wpuszczani wszyscy .. nawet jakies bmw e36 w nocy LOL
brama na pilota zrobilabyh mega porzadek ... a tak widze ze kazdy podjezdza , wyjezdza i wrecz od razu WYMAGA zeby mu otwierac autoamtycznie
i my k...wa płacimy za parking dla obcych bo tak chce dev.
to jest flip, wisi już kilka miesięcy - najpierw długo 800 tysięcy, potem chwilę 780 tysięcy, teraz 710 bo deweloper zrobił pokazowe podobne i wystawił za 730. ciężko to będzie sprzedać, bo ktoś miał bardzo bujną fantazję przy urządzaniu i opitolił cały salon płytkami zamiast drewnem
gość
Gość
2020-03-08 05:59:42
dokładnie kolega ma rację, drewno to styl,elegancja i ciepło a tu jest styl zimny,wyrafinowany i nieodcinający charakteru poszczególnych pomieszczeń , do tego lokal bez garażu na słynny wschód.Nawet jak z remontem 600 tys wydał to zarobienie 100 tys nie będzie łatwe.Choć cena metra atrakcyjna.
Gosc
Gość
2020-03-08 10:21:19
Jak kto lubi. Ja tez wolę drewno, ale widzę, ze coraz częściej robi się te płytki w salonach. I wątpię, że zamknął się w 600 tys jeśli robiła to ekipa
gość
Gość
2020-03-08 12:26:04
jak kupił za 450 tys mógł w 150 tys w remoncie się zmieścić choć normalnie to wydatek od 2 tys za metr kwadratowy,a taki salon jest zimny lub chłodny.
Gosc
Gość
2020-03-08 17:11:03
No właśnie, minimum 2 tys od metra kosztuje wykończenie. Taniej to chyba tylko jak sobie sam meble z palet porobisz.
Gosc
Gość
2020-03-09 22:05:11
Zalezy jaki swysoki stamdard. Ja remontuje swoje mieszkania ciągle po 1k za netr ale sam robie.
bankier
Gość
2020-03-10 12:55:00
wczoraj wyszedł raport cen mieszkań bankier.pl - co ciekawe mieszkania 100mkw jako jedyne w Łodzi zanotowały spadek wartości (w porównaniu do sytuacji rok wcześniej), ciekawe jak duży udział w tym ma AZ i ich dumpingowa oferta https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-transakcyjne-mieszkan-IV-kw-2019-r-Raport-7831966.html
bankier
Gość
2020-03-10 12:56:02
poprawka: nie jako jedyne a jako jedne z dwóch metraży
Gosc
Gość
2020-03-10 23:00:31
Znowu ten dziad się tu udziela... I wrzuca jakąś gownianą analizę z bankiera. Wcześniej wrzucał analizę że najmy i mieszkania tanieją haha gość siedzi i ciągle się podnieca że mieszkania w AZ się nie sprzedają. Każdy wie że to gowniana okolica z dala od centrum, meszkania przeskalowane, słaba jakoś, wysoki czynsz itd. Zakończymy już to
gość
Gość
2020-03-11 05:56:20
6 w tym roku sprzedali...także nie jest źle .hotel się zapełnia .
Gosc
Gość
2020-03-11 16:06:47
Po tym, co się wydarzyło ostatnio (dewastacja części wspólnych podczas imprezy) deweloper powinien zaprzestać zakupu w celu najmu okazjonalnego, bo hotel to nie jest ani trochę przesada w tym wypadku!!
Gość
Gość
2020-03-12 11:05:06
W tym budynku są mieszkania do wynajęcia?
Gość
Gość
2020-03-12 12:11:44
jest minimum 5 ofert na różnych piętrach (niektóre krótkoterminowe), z tym że to nie deweloper wynajmuje, a prywatne osoby
Gosscc
Gość
2020-03-12 20:07:26
Traktorowa jest sporo droższa niż AZ a to jednak dużo większe blokowisko i getto. A jakims cudem lepiej sie sprzedaje.
gosc
Gość
2020-03-12 20:21:09
A skąd Pan/Pani wie kto dokonał zniszczeń?
gosc
Gość
2020-03-12 21:59:08
(dewastacja części wspólnych podczas imprezy)- a co się dokładnie stało ??
banaś
Gość
2020-03-13 05:22:28
niebawem zrobię pokój na godziny...Wam nic do tego.
Gosc
Gość
2020-03-13 10:26:38
Pokój na godziny 100 metrów- mało ekonomicznie. Zatem wątpię.
Gość
Gość
2020-03-13 14:11:32
Dewastacja była części wspólnych wewnątrz budynku - klatek i drzwi do hali garażowej. Wynajem lokalu był na sylwestra, więc niemalże godzinowy
Gosc
Gość
2020-03-13 22:01:27
A gdzie te oferty wynajmu znajde?
xxx
Gość
2020-03-19 14:40:01
niedługo wszędzie znajdziesz....dzięki koronawirusowi rynek dewelopera właśnie zmienia się w rynek na którym będzie rządził klient ...kto by pomyślał jeszcze 2 tygodnie temu zadawano pytanie ile wzrośnie cena mieszkania a teraz o ile spadnie..najmy też się pokończą ...warto było czekać.:)
Gość
Gość
2020-03-20 15:34:56
XXX dalej żyj w sferze marzeń i czekaj na obniżki :)
xxx
Gość
2020-03-20 17:05:59
pożyjemy , zobaczymy i pogadamy za kilka miesięcy.Sprzedaż już dziś jest tylko w necie.Zero spotkań w biurach.
gość
Gość
2020-03-20 17:36:50
XXX dalej żyj w sferze marzeń i czekaj na obniżki :)
ludzie rezygnują z pomiarów podłogi w komforcie a ten naiwny chce mieć sprzedaż mieszkań i wzrost cen.
Elo
Gość
2020-03-20 18:52:04
Biedni zawsze w takich kryzysowych sytuacjach liczą, że nagle każdy będzie równy i liczą że wszystko się odmieni, ceny spadną i będą mogli kupić sobie w końcu mieszkanie a bogaci staną się klasą średnią. Niestety muszę cię zmartwić tak nie będzie.
gość
Gość
2020-03-20 19:04:37
Zjazd cen mieszkań o jedną czwartą Banki w Polsce, widząc co dzieje się na świecie, zaczęły zaraz po wybuchu kredytu gwałtownie ograniczać akcję kredytową. Coraz trudniej było o kredyt hipoteczny. Za tym – z pewnym opóźnieniem – poszły obostrzenia Komisji Nadzoru Finansowego. Polski rynek mieszkaniowy przestał być zasilany tanim i łatwo dostępnym kredytem.
Chętnych na projekty deweloperów ubyło, a dodajmy, że byli oni – podobnie jak teraz – bardzo rozpędzeni. W efekcie mieszkania zaczęły tanieć.
Ten proces trwał kilka lat. Szczyt spadków cen na rynku w Warszawie przypadł na czwarty kwartał 2012 roku – wtedy metr kwadratowy kosztował „tylko” 6500 zł, czyli mieszkania potaniały od górki średnio o 24 proc.
Na rynku wtórnym spadek cen był nieco większy – minimum cenowe zanotowano w pierwszym kwartale 2013 roku. Wtedy za metr kwadratowy trzeba było średnio zapłacić 6687 zł, w więc 27 proc. mniej niż w czasach największego boomu.2008
to bogaci liczą że wszystko rośnie zawsze do nieba przykład tego ekonomicznego bełkotu to frankowi złodzieje..którzy nie chcą spłacać swoich zobowiązań...
Niestety muszę cię zmartwić tak nie będzie. odszczekasz te słowa ..czas licytacji komorniczych si,e zblża.
antydeweloper
Gość
2020-03-20 19:40:07
nie ma to jak zapytać deweloperów czy ceny będą spadać.. To tak jak: -Iść do fryzjera i zapytać czy strzyc włosy?/ -Iść do banku i zapytać czy warto brać kredyt i czy jest drogo/tanio? ;)
Kompletny bezsens pytać o perspektywy rynku mieszkań ludzi, którzy z tego żyją, a jak rynek padnie, to oni razem .No nie mogę! Niech autor pójdzie do księdza i sie zapyta, czy Pan Bóg istnieje, i czy w związku z tym warto dawać na tacę. Ciekawe co odpowie:))))
gosc
Gość
jak ostatnio tam przejezdzalem to juz trwaly jakies wstepne prace na tym duzym terenie ??
Liczac dobra reka to przynajmniej ze 3 lata bezposrednich remontow obok tam bedzie w najblizszej lokalizacji ???? ( mloty pneumatyczne, koparki , KURZ i inne cuda)
2022-2025 takżę 5 lat burdelu gwarantowane ..peira 2 będzie bardzo dużo małych lokali patole z 500 plus chętnie je kupią..;) tylko na takie ich stać.
mieszkaniec
Gość
brama na pilota zrobilabyh mega porzadek ... a tak widze ze kazdy podjezdza , wyjezdza i wrecz od razu WYMAGA zeby mu otwierac autoamtycznie
i my k...wa płacimy za parking dla obcych bo tak chce dev.
xxx
Gość
dobra cena ..szybko ktoś ucieka.
gość
Gość
gość
Gość
Gosc
Gość
I wątpię, że zamknął się w 600 tys jeśli robiła to ekipa
gość
Gość
Gosc
Gość
Gosc
Gość
bankier
Gość
bankier
Gość
Gosc
Gość
gość
Gość
Gosc
Gość
Gość
Gość
Gość
Gość
Gosscc
Gość
gosc
Gość
gosc
Gość
banaś
Gość
Gosc
Gość
Gość
Gość
Gosc
Gość
xxx
Gość
Gość
Gość
xxx
Gość
gość
Gość
ludzie rezygnują z pomiarów podłogi w komforcie a ten naiwny chce mieć sprzedaż mieszkań i wzrost cen.
Elo
Gość
gość
Gość
Banki w Polsce, widząc co dzieje się na świecie, zaczęły zaraz po wybuchu kredytu gwałtownie ograniczać akcję kredytową. Coraz trudniej było o kredyt hipoteczny. Za tym – z pewnym opóźnieniem – poszły obostrzenia Komisji Nadzoru Finansowego. Polski rynek mieszkaniowy przestał być zasilany tanim i łatwo dostępnym kredytem.
Chętnych na projekty deweloperów ubyło, a dodajmy, że byli oni – podobnie jak teraz – bardzo rozpędzeni. W efekcie mieszkania zaczęły tanieć.
Ten proces trwał kilka lat. Szczyt spadków cen na rynku w Warszawie przypadł na czwarty kwartał 2012 roku – wtedy metr kwadratowy kosztował „tylko” 6500 zł, czyli mieszkania potaniały od górki średnio o 24 proc.
Na rynku wtórnym spadek cen był nieco większy – minimum cenowe zanotowano w pierwszym kwartale 2013 roku. Wtedy za metr kwadratowy trzeba było średnio zapłacić 6687 zł, w więc 27 proc. mniej niż w czasach największego boomu.2008
to bogaci liczą że wszystko rośnie zawsze do nieba
przykład tego ekonomicznego bełkotu to frankowi złodzieje..którzy nie chcą spłacać swoich zobowiązań...
Niestety muszę cię zmartwić tak nie będzie. odszczekasz te słowa ..czas licytacji komorniczych si,e zblża.
antydeweloper
Gość
To tak jak:
-Iść do fryzjera i zapytać czy strzyc włosy?/
-Iść do banku i zapytać czy warto brać kredyt i czy jest drogo/tanio? ;)
Kompletny bezsens pytać o perspektywy rynku mieszkań ludzi, którzy z tego żyją, a jak rynek padnie, to oni razem .No nie mogę! Niech autor pójdzie do księdza i sie zapyta, czy Pan Bóg istnieje, i czy w związku z tym warto dawać na tacę. Ciekawe co odpowie:))))