Panoramika I

co Ty jastrząb jesteś że pazurem ? długim do sufitu ?

Ja również miałem dosyć sporą opłatę za ogrzewanie i to było niezbyt miłe zaskoczenie, a grzejniki mieliśmy odkręcone na poziomie 3 - czasami pod 4 ale to była naprawdę rzadkość (ubiegła zima była stosunkowo ciepła). Po pierwszym sezonie grzewczym nie wierzę aby po tej zimie był możliwy u nas zwrot - pytanie dlaczego? Oczywiście przyczyn mogę albo powinienem również szukać iż mamy 2-poziomowe mieszkanie i między górą a dołem jest dosyć duża różnica temperatur (również latem). Niestety dużą utratę ciepła mamy w swoich mieszkaniach przez nasze duże wspaniałe okna - robiłem przed zakupem mieszkania badanie termowizyjne.

Ja mam odkręcone na 2 to nic nie grzeje zimne są, na 3 i pół letnie
na 5 są dopiero gorące.. masakra

ile mieliście tej dopłaty?

Rozliczenia były za półrocza, więc w kwietniu robiłem przelew na kwotę ok 650 zł. a w październiku 1 300 zł - nie mam teraz koło siebie tych papierów z wyszczególnieniem co za co dokładnie, ale te kwoty są za ogrzewanie + ciepła/zimna woda - wychodzi u nas również co dziwne - bardzo duże zużycie wody, dziwne to trochę....

Odnośnie grzejników to np. w ciągu ostatnich kilku dni, mam grzejniki na właśnie 3 odkręcone i są naprawdę gorące, choć każdy grzejnik inaczej się zachowuje mimo tego, że odkręcone są na tej samej skali. Możesz masz u siebie zapowietrzone?

Szanowni Sąsiedzi odnośnie różnego "zachowania " grzejników to należy zadzwonić do Retry i to zgłosić, ponieważ u Mnie okazało się że coś było pozakręcane przy głowicach grzejników. Po tym jak Pan z Retry wszędzie poodkręcał mając grzejnik na 3 mam temp w domu 23 st :) Poza tym została podwyższona temp wody w grzejnikach o 10 st więc też powinno być cieplej. Nareszcie jest cieplutko i nie muszę odkręcać wszystkich grzejników. Także śmiało dzwonić do zarządcy.

Witam Was ponownie. Nie pamiętam jakie było zapotrzebowanie na świadectwie energetyki cieplnej dla budynku w którym chciałem kupić mieszkanie ale wiem na pewno że było jak na nowe budownictwo dość spore (ale mieszczące się w normach europejskich) >> Nie jestem pewien na 100% ale chyba 110 W/m2. Zgadzam sie z Robertem, ze jest to spowodowane dość dużymi oknami. Problem rozbija sie tak naprawdę o powierzchnię wymiany ciepła grzejników. W tym mieszkaniu które chciałem kupić były jedno płytowe grzejniki które nagrzały by pomieszczenie do temp 20 stopni bez problemu ale do 24 stopni przy dużym mrozie to nie sądzę.
Dla mnie sprawą hamulcową była właśnie wielkość grzejników. Pomysły były dwa. Albo wymienić je na dwu płytowe albo zrobić podłogówkę ( dosyć duży koszt). W przypadku dwu płytowych zabieramy sobie miejsce ale grzejnik na 3 nagrzewa to samo pomieszczenie do tej samej temperatury co grzejnik jednopłytowy na 5>>>>

>>>Można to porówna do samochodu z silnikiem 2.0 oraz 1.4L
Jadąc po autostradzie 130km/h samochód 2.0 spali nam mniej paliwa niż samochód z silnikiem 1.6 L. Ale to takie moje prywatne przemyślenia. Jak bym miał trochę więcej czasu to bym policzył jaką powierzchnię powinny mieć grzejniki dla danego pomieszczenia przy danym zapotrzebowaniu energetycznym. Należy jeszcze dodać tutaj fakt że grzejniki te powinny mieć ok 10% zapasu energetycznego. Jednego jestem pewien na 100% w tym mieszkaniu które chciałem kupić coś nie grało.

A i jeszcze jedno..."co Ty jastrząb jesteś że pazurem ? długim do sufitu ?">> Poważnie ? Pozdrawiam Pana... Najwyższy poziom udzielania się i rozmowy. Dla mnie wpisy które nic nie wnoszą do rozmowy są zbędne. Wiem że to ja się Wam wprosiłem na wasze forum ale nikomu źle nie życzę a jedynie staram się troszkę pomóc. Każdy podąża swoją ścieżką. Pozdrawiam

Ale Twoje wpisy też nic nie wnoszą, dużo treści zero pomocy.

Do gość
Pan/Pani wypowiada się na tematy związane z naszymi mieszkaniami. Ja dowiedziałem się wielu spraw o których wcześniej nie wiedziałam. Dlaczego miałam dopłatę do ogrzewania 700zł ? Może warto pojechać do fachowców i się zapytać. Nie ważne. Oczekujesz pomocy nic od siebie nie dając nie próbujesz nawet nawiązać rozmowy! Krytykujesz i ośmieszasz jak dzieciaki w gimnazjum. Żal się robi że jesteś moim sąsiadem

Drogi Panie Masakra, czy udalo sie Panu znalezc w Sz-cinie M ktore jest idealne pod kazdym wzgledem? Pamietam a bylo to prawie 3 lata temu ze ogladalismy sporo inwestycji I ronson wydawal sie na najwyzszym poziomie. Ja osobiscie zaluje ze zdecydowalismy sie kupno.Biorac pod uwage nowo budowane dalsze budynki ktore sa niezgodne z przedsawionym nam 4 lata temu planem. Gzie Pan znalazl cos porzadnego? Pozdrawiam

Ja może już nie będę nic pisać bo widzę że idzie to w złą stronę..
W każdym razie wszystkiego dobrego życzę na przyszłość.

Dołączam się do powyższego głosu w całej rozciągłości. Z uwagi na zmianę architektury osiedla , również bardzo żałuję swego wyboru. Panie "Masakra" proszę również o odpowiedz:)

Najwyrazniej mieszkalas u rodzicow, albo u kolegi. Ogrzewanie jest drogie. Wiedza to osoby, ktore za to placa. Utrzymanki nie

Obraźliwe komentarze, jak powyższy, zdradzają charakter autora.
Aż ciarki przechodzą, na myśl, że autor mieszka wśród nas.

Nie dramatyzuj, z Twojego postu wynika, że autor może być mordercą, gwałcicielem lub innym tego pokroju człowiekiem..."ciarki" :D

Witam ponownie.
Wiec jeżeli chodzi o idealne M to takie nie istnieje. Powody są dwa.... Po pierwsze zawsze będą jakieś opłaty dodatkowe które każdego bolą. Po drugie są sąsiedzie którzy w mniejszym lub większym stopniu będą decydować o tym jak nam się będzie mieszkać. Aby zbliżyć się do swojego ideału należało by kupić mieszkanie zanim ono powstanie. Dogadać się na etapie budowy z deweloperem gdzie ma być ścianka, jaka instalacja elektryczna jakie ogrzewanie (podłogowe, wewnątrz ścienne.... ). Szukać budowy w której zapotrzebowanie na energię będzie na poziomie 80W/m2 ( w praktyce letnie grzejniki załatwiają sprawę). Po moich poszukiwaniach długoletnich wiem już że znalezienie ideału graniczy z cudem>>>>

Najlepszą alternatywą jest własny dom.
BRAK SĄSIADÓW..... Własny garaż, własne miejsce parkingowe.
Projekt zapewniający wysoką oszczędność energii (kominek pozwoli przetrwać zimę). Przy większych mrozach ogrzewanie gazowe i po kłopocie. ( Pompy ciepła i solary to ściema wiec nie polecam. Podwyższają tylko rangę społeczną. Póki co w domu w którym nie mieszka więcej niż 5 osób kąpiących się 2 razy dziennie nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego aby coś takiego montować).
WADA>>> KOSZT >>> Działka 300 tyś STAN SUROWY >> 300 tyś >> Wykończenie >> 300 tyś....
I dojazd do centrum...... Sam obecnie wynajmuje mieszkanie na Pomorzanach ( najlepsze dzielnica szczecina do mieszkania>>moim zdaniem) i małymi kroczkami dążę do spełnienia swoich marzeń :P (DOM, SYN, DĄB :PPPP)
Życzę wszystkim żeby i Wasze marzenia się spełniły :D

A i jeszcze jedno do Szczecina przyjechałem jak miałem 16 lat.
Mieszkałem po kolei >> internat >> wynajmowałem>> wynajmowałem>> wynajmowałem>> Wynajmuję.... Za każdym razem inna dzielnica i jednak Pomorzany najbardziej są dla ludzi... Niestety nic się tu nie buduje nowego.... A szkoda
Pozdrawiam

Kurcze jeszcze jedno pytanko...
Nie wiem czy udzielicie mi odpowiedzi na to pytanie, ale warto zapytać...
Jaki macie czynsz ( np za mieszkanie 50m2) ?
Co do nowych bloków które powstają. Mają być w gorszym standardzie (okna i parapety inne, gorsze). Bo jak się dowiedziałem u dewelopera mieszkańców szczecina nie stać na standard w jakim wybudowano pierwszy etap.... Rozbawili mnie.... Dlatego rzeczywiście możecie czuć się ELITĄ (warszawski standard) :P
I tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszą wypowiedz !

Drogi Panie Masakra dziekuje za odpowiedz czekalam z zapartym tchem :)niestety panska alternatywa nie jest dla mnie. Szukalam tylko I wylacznie mieszkania z ktorgo na piechotke jak mam na to ochote moge podreptac do centrum, strzezonego I ogrodzonego osiedla - z wiadomych wzgledow, miejsce parkingowe mam wiec to nie problem.Wszystko bylo "cacy" az tu nagle moloch sie buduje obok. Wiec zaczynam sie ogladac dookola za nowa alternatywa bardziej tym razem "kameralna" pozdrawiam

niby mamy niz demograficzny a tu taki moloch na osiedlu stawiają

Ja również dziękuję Panie "Masakra" , to miło móc normalnie porozmawiać. Wymienić doświadczenia, poglądy.
Tak to prawda, że RONSON zakpił sobie z nas. Mamy nadzieję, tzn. ja mam, że nie połączymy się z tym molochem w jedną wspólnotę.
Pozdrawiam Pana serdecznie i życzę spełnienia marzeń:)

Witam wszystkich...
Odnośnie tego co piszecie.. Nie wiem co deweloper chce wam tam wybudować ale jeżeli mają to być jakieś wielkie wieżowce to moim zdaniem i zdaniem mojego szefa możecie sprawę zaskarżyć w sądzie. Jeżeli po pierwsze plany uległy zmianie w stosunku do tego co było ona początku i po drugie takie wieżowce będą "nie pasowały" do reszty osiedla to deweloper nie może wybudować czegoś takiego. Problem jest jeżeli urząd miasta zaakceptował plan przestrzennego zagospodarowania terenu. Ale wiadomo jak to dzisiaj jest.... ( nie mówię że tak było).... Pieniądze pod stołem załatwiają nie jedno pozwolenie.... Moim zdaniem warto było by się skonsultować z kimś kto się zna. Jeżeli już blok powstanie to nic go nie ruszy... Jeszcze jedna sprawa. Możecie sprawę wykorzystać żeby osiągnąć coś na osiedlu.... (Wiecie, na zasadzie " nie będziemy robić aż takich problemów drogi Ronsonie ale musisz nam zrobić "....." )..... Taka luźna sugestia :P Pozdrawiam

Ale jak już kiedyś pisałem przede wszystkim trzeba być człowiekiem wiec szantaż nie jest rozwiązaniem (ja bym tago nie próbował !).... Było by to zniżenie się do poziomu marginesu społecznego. Warto jednak zawalczyć o swoje bo jak mniemam rodzice wam tych mieszkań nie kupili... tylko zapracowaliście własnymi rękami.

Dokładnie, też uważam, że nie powinniśmy godzić się na tak drastyczną zmianę.
Może zwołajmy zebranie w tym celu?
Dzięki:)

I co sądzicie ze przerwa budowę? Która jest w toku. A nawet jak pójdziecie do sadu to pięciu minut nie potrwa, a do tego czasu molochy bedą juz stać.

wspólnota to jest wspólnota czegoś, wcale nie musi obejmować całego osiedla. ą nawet nie wiadomo czy mieszkancy wieżowca będą chcieli mieć coś wspólnego z tymi co stoją przy bramie.