wiesz z matmy nie byłem aż taki zły, ale kwota o której piszesz to 20 groszy czyli 0,2zł/m2, a nie 0,2gr/m2, tak jak napisałeś, dlatego moje wyliczenie, które też jest błędne ;)
ale jakakolwiek byśmy nie podali kwoty, to pierw trzeba to przepchnąć na zebraniu...
gosc
Gość
2013-02-10 20:05:38
ważne , że już wiemy o co chodzi ;)
Piotrek
Gość
2013-02-11 09:28:54
Jeśli chodzi o mnie to jak najbardziej się zgadzam i piszę się na fundusz remontowy. Tylko opłata w jakiejś kwocie za 1m2 to nie do końca jest fair. Dlaczego ktoś o mieszkaniu 80m2 ma płacić na fundusz remontowy (a to dotyczy części użytkowanej przez każdego z nas) dwa razy więcej niż ktoś z metrażem 40m2. Ja mam akurat 40m2 więc mi to by było nawet na rękę :-), ale Ci co mają większy metraż już nie koniecznie. Zróbmy może po równo: suma powierzchni mieszkalnej osiedla dzielona przez ilość mieszkań mnożona przez podaną przez nas określoną kwotę (np. nie wiem - 20 zł od mieszkania - strzelam). Wtedy wyjdzie sprawiedliwie i każdy z nas będzie płacił tyle samo za remonty części wspólnych i nikt do nikogo nie będzie miał później pretensji, że przykładowy Kowalski (mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem) za tę rynnę dał o połowę mniej niż ja... Taka moja drobna sugestia... Pozdrawiam
gosc
Gość
2013-02-11 12:57:37
Ale to zawsze jest liczone od metra, im większe mieszkanie tym większy udział w gruncie tak wiec nie da się tego tak podzielic
Robert
Gość
2013-02-11 13:12:01
Kowalski się nie uraził.
gość
Gość
2013-02-11 14:24:17
W sumie Piotrek ma racje. Uzależnienie funduszu remontowego od wielkości mieszkania jest lekkim nieporozumieniem. Podobnie zreszta jak opłaty za utrzymanie terenów zielonych czy sprzątanie klatek. Dlaczego mieszkańcy większych lokali mają ponosić większe koszty. W dużej częsci współnot tego rodzaju koszty (w drodze uchwały) dzielone są na liczbę miekszań, a nie a przeliczeniu na m2 powierzchni.
Piotrek
Gość
2013-02-11 15:07:29
No właśnie - są koszty stałe, które, moim zdaniem, powinny być dzielone po równo - a nie wprost proporcjonalnie do powierzchni mieszkań... Lokatorzy dużych powierzchni mają taki sam udział w użytkowaniu części wspólnych jak lokatorzy małych powierzchni - więc czemu mają być różnice w wielkości opłat? Tak samo jak koszty stałe gazu czy prądu części wspólnych - każdy korzysta jednakowo - nie ważne czy mieszkający w 30m2 czy w 80m2... Pozdrawiam...
:)
Gość
2013-02-11 17:30:31
to może na podstawie osób mieszkających w lokalu.. dlaczego mam płacić za prąd z części wspólnych tyle samo co dajmy na to 4 osobowa rodzina? Przecież oni 4 raz więcej niż ja używają części wspólnych... a zaraz odezwą się ci co mieszkają na parterze, że dlaczego mają płacić za konserwacje powierzchni płaskich na wyższych poziomach, oraz za ich oświetlenie, skoro oni tam nie chodzą...
wiecie, pierw ustalmy fundusz remontowy, a dopiero wtedy sposób naliczania
gosc
Gość
2013-02-11 17:38:44
mi się wydaje , że osoby, które kupiły 80m mieszkania powinny sobie zdawać sprawę z tego, że ich udział w gruntach jak i budynkach jest większy niż osób mieszkających w 30m kawalerkach. stąd też większe opłaty nie tylko jeśli chodzi o fundusz remontowy. Raczej nie spotkałam się z innym naliczaniem opłat niż od m2. Spotkamy się, przedyskutujemy temat i zobaczymy. Pozdrawiam.
gość
Gość
2013-02-11 17:56:25
metody są różne i w młodszych wspólnotach uwzględnia się nie powierzchnię, a liczbę lokali.
A prezentowaną powyżej ścieżką dedykcji można by zadać pytanie - czemu koszty naprawy dachu mają finansować Ci z parteru, skoro im na głowę padać nie będzie :)
Sąsiedzi, kwoty nie sięgają tysięcy złoty, więc podział na lokale mieszkaniowe nie godzi w niczyi interes a jest jedynie stosunkowo sprawiedliwą formą obciążenia mieszkańców wspólnoty :)
Ale upiera się nie będę bo rozdziobią mnie kurki i wrony :)
Pozdrawiam!
Krzysiek
Gość
2013-02-11 18:54:28
Witam Sąsiadów (Przyszłych) W niedalekiej przyszłości planuję się wprowadzić. Kiedy i gdzie zaplanowane jest następne spotkanie / zebranie? Chciałbym już zacząć żyć życiem osiedla :) Pozdrawiam
Piotrek
Gość
2013-02-11 19:01:12
Witam :-) Jeszcze nie jest nic postanowione. Jak ktoś coś zaproponuje, to na pewno dowiesz się na forum ;-)
Joanna
Gość
2013-02-12 09:25:28
Ustawa o włąsności lokali mówi o podziale kosztów w zależności od posiadanych udziałów w nieruchomości. Czyli im większe mieszkanie (udział) tym wiecej się płąci za całość. Dotytczy to tez funduszu remontowego z którego pokrywane sa remonty np dachu.
Każdy inny sposób podziału kosztów moze zostać zaskarżony - wystarczy 1 właściciel - i sąd na pewno przyzna mu rację.
gosc
Gość
2013-02-12 11:40:04
uderz w stół .. :)
precyzując dotychczasowe postulaty, właściciele lokali mogą przyjąć inny niż ustawowy sposób zarządu nieruchomością wspólną, lecz powinni to zrobić w umowie zawartej w formie aktu notarialnego (art. 18 uwl). Na jej zawarcie muszą się jednak zgodzić wszyscy właściciele.
Tak więc nie dążąc do pełnej reformacji sposobu naliczania zaliczek, chodzi wyłącznie o równy udział w finansowaniu napraw z funduszu remontowego. Co w świetle racjonalności zachowań jest podziałem sprawiedliwym. A dobrze wiemy, że obowiązujące normatywy nie sprzyjają polskiemu społeczeństwu :)
kolo
Gość
2013-02-12 11:57:26
ja jestem za podziałem wg ilości osób na mieszkanie a nie wg metrażu
Joanna
Gość
2013-02-12 12:26:47
ad Gość - tak, ma Pan rację. Jest to tez możliwe obecnie, ale wymaga przynajmniej uchwały podjetej w obecności notariusza. Chodziło mi o to, że jeżeli zarządca źle przygotuje treść uchwąły lub sposób jej głosowania, narazi wspólnotę na powazne problemy w przyszłości.
Taką uchwałę można unieważnić nawet po latach, a to powoduje, że trzeba bedzie korygować rozliczenia wiele lat wstecz.
Sąsiad
Gość
2013-02-12 12:40:22
Moim zdaniem zaczynacie wymyślać-wszystkie przeliczenia części wspólnej są na metraż i niech tak zostanie..jeszcze później tylko przez to narobimy sobie innych problemów, których się nawet nie spodziewacie..a po drugie większy metraż większy udział w nieruchomości..jak również na większym metrażu mieszka więcej osób niż np.na kawalerce...
Sąsiadka
Gość
2013-02-12 13:15:28
Ja mam akurat większe mieszkanie - nie jestem w stanie stwierdzić który sposób naliczania opłat będzie najlepszy, ale z pewnością mogę stwierdzić, że najmniej rozsądny jest sposób wg ilości mieszkańców. Nigdzie nie jest przecież powiedziane, że np. w 70m mieszkaniu nie będzie mieszkać 1 osoba, a w kawalerce 3. Tak samo może być gdy np. zameldowana będzie 1 osoba, a mieszkać będą np. 4. Także wg mnie ten sposób nie jest odpowiedni.
Piotrek
Gość
2013-02-12 13:55:04
Proponuję zwołać zebranie...bo tak na forum...to (przepraszam) se możemy pisać. Można przygotować pisemne wnioski (poglądowe - formalne będzie musiała później przygotować Cesja) z nr każdego mieszkania odn. funduszu, odwołania zarządcy, zmiany zarządu itp. Zebrać podpisy kto za, kto przeciw i będziemy przygotowani na spotkanie z Cesją i przynajmniej będzie wiadomo czy jest w ogóle sens poruszać niektóre tematy z Panem Kałowskim. Nie wiem jakie terminy są dla Drogich Sąsiadów korzystne: czy weekend, czy dni powszednie. Proponuję sobota godz. 16.00 - przynajmniej będziemy bardziej wypoczęci i mniej wkurzeni niż w tygodniu po pracy... :-)
gosc
Gość
2013-02-12 22:23:18
a ja powtórz moje pytanie bo chyba nikt mi nie odpowiedział :)czy ktoś coś wie o tej rzecze, która wypływa obok schodów przy głównej ulicy powodując lodowisko na kilka metrów? chciałabym to zgłosić do Cesji ale może już coś wiadomo w tej sprawie? kiedyś poruszany był temat odnośnie nie zmniejszającego się rachunku za śmieci mimo większej ilości mieszkańców. Nie zrozumcie mnie źle ale zastanawiam się czy nie jest to po części wina samych mieszkańców bo skąd pewność, tak jak już ktoś wspomniał odnośnie f.remont. że w kawalerce nie jest np. zameldowana jest 1 osoba a faktycznie mieszkaja 3? lub w 80m mieszkaniu nie ma podobnej sytuacja.. śmieci płacimy od ilości osób ZGŁOSZONYCH do Cesji ale czy wszyscy są uczciwi - tego nie wiemy i też nie mamy jak skontrolować. A im więcej osób mieszka tym więcej śmieci i większy rachunek za wywóz. tak więc nie zdziwię się jak będą jakieś dopłaty. Na szczęście za jakiś czas sposób naliczanie opłat za śmieci się zmieni i nie będzie można "oszukiwać"
Piotrek
Gość
2013-02-12 22:58:11
Co to znaczy, że się zmieni i nie będzie można oszukiwać? Mógłbyś/ Mogłabyś rozwinąć wypowiedź?
Marcin - 64
Gość
2013-02-13 08:23:13
Ad Piotrek - zapewne chodzi o ustawe scieciowa na podstawie ktorej zostana zmienione sposoby naliczania kosztow za wywoz smieci. Jak dobrze pamietam na Szczecinie mialo byc liczone od liosci sciekow
Sąsiadka
Gość
2013-02-13 19:23:57
Co jest najgłupszym sposobem rozliczania śmieci jaki można wymyślić :) Co ma ilość zużytej wody to ilości śmieci? Nie dość że już w autobusach śmierdzi to teraz będzie jeszcze bardziej bo niektórzy będą chcieli oszczędzić i na wodzie i na śmieciach
gosc
Gość
2013-02-13 20:58:12
chodzi głównie o to, ze starsza Pani w 3 pokojowym mieszkaniu w kamienicy na Piastow jest zameldowana w pojedynke, a mieszka z nia 5 studentów ZUTu :) i ot caly problem slusznie rozwiazanie - zuzycie wody obrazuje liczbe mieszkanicow w bardziej precyzyjny sposob niz liczba m2
Michał
Gość
2013-02-13 22:11:08
Witam, zastanawiam się nad zakupem mieszkania na tym osiedlu. Proszę o informację czy deweloper jest uczciwy, czy jednak warto zawierać umowy przedwstępne notarialnie. Dzięki
gosc
Gość
2013-02-13 22:46:58
Umowy są tylko notarialne, nie ma innej opcji. A co do naliczania śmieci wg zużycia wody uważam ze to świetny pomysł i najlepszy z możliwych
gosc
Gość
2013-02-13 22:47:00
poczytwaj kilka stron ciekawej lektury nt. dewelopera i jego inwestycji (polecam forum zanimzamieszkasz.pl) lub zwyczajnie przyjedż na osiedle popołudniem, porozmawiaj z mieszkancami i bedziesz mial info z pierwszej reki. forum jest inwigilowane przez klakiera SD wiec 100% rzetelnych info nie pozyskasz. z mojej strony powiem tylko - szukaj gdzie indziej :)
gosc
Gość
2013-02-13 22:52:42
My jesteśmy zadowoleni. Każdy deweloper ma jakieś wady ale rekompensuje nam okolica ktora jest super, usterki mamy usunięte, polecam pana Wojtka z SD, dobry fachowiec
gosc
Gość
2013-02-13 23:04:44
achhh Pan Wojtek... :)) jedyna solidna osoba :)) pozdrawiam, o ile to czyta!!
Michał
Gość
2013-02-13 23:55:09
Czyli z uczciwością bywa różnie... Interesował by mnie zakup mieszkania z garażem. Nie ma w nich wilgoci? Ile płacicie czynszu? Pozdrawiam
:)
Gość
ale jakakolwiek byśmy nie podali kwoty, to pierw trzeba to przepchnąć na zebraniu...
gosc
Gość
Piotrek
Gość
Pozdrawiam
gosc
Gość
Robert
Gość
gość
Gość
Piotrek
Gość
Tak samo jak koszty stałe gazu czy prądu części wspólnych - każdy korzysta jednakowo - nie ważne czy mieszkający w 30m2 czy w 80m2...
Pozdrawiam...
:)
Gość
a zaraz odezwą się ci co mieszkają na parterze, że dlaczego mają płacić za konserwacje powierzchni płaskich na wyższych poziomach, oraz za ich oświetlenie, skoro oni tam nie chodzą...
wiecie, pierw ustalmy fundusz remontowy, a dopiero wtedy sposób naliczania
gosc
Gość
Pozdrawiam.
gość
Gość
A prezentowaną powyżej ścieżką dedykcji można by zadać pytanie - czemu koszty naprawy dachu mają finansować Ci z parteru, skoro im na głowę padać nie będzie :)
Sąsiedzi, kwoty nie sięgają tysięcy złoty, więc podział na lokale mieszkaniowe nie godzi w niczyi interes a jest jedynie stosunkowo sprawiedliwą formą obciążenia mieszkańców wspólnoty :)
Ale upiera się nie będę bo rozdziobią mnie kurki i wrony :)
Pozdrawiam!
Krzysiek
Gość
W niedalekiej przyszłości planuję się wprowadzić. Kiedy i gdzie zaplanowane jest następne spotkanie / zebranie? Chciałbym już zacząć żyć życiem osiedla :)
Pozdrawiam
Piotrek
Gość
Joanna
Gość
Każdy inny sposób podziału kosztów moze zostać zaskarżony - wystarczy 1 właściciel - i sąd na pewno przyzna mu rację.
gosc
Gość
precyzując dotychczasowe postulaty, właściciele lokali mogą przyjąć inny niż ustawowy sposób zarządu nieruchomością wspólną, lecz powinni to zrobić w umowie zawartej w formie aktu notarialnego (art. 18 uwl). Na jej zawarcie muszą się jednak zgodzić wszyscy właściciele.
Tak więc nie dążąc do pełnej reformacji sposobu naliczania zaliczek, chodzi wyłącznie o równy udział w finansowaniu napraw z funduszu remontowego. Co w świetle racjonalności zachowań jest podziałem sprawiedliwym. A dobrze wiemy, że obowiązujące normatywy nie sprzyjają polskiemu społeczeństwu :)
kolo
Gość
Joanna
Gość
Taką uchwałę można unieważnić nawet po latach, a to powoduje, że trzeba bedzie korygować rozliczenia wiele lat wstecz.
Sąsiad
Gość
Sąsiadka
Gość
Piotrek
Gość
Nie wiem jakie terminy są dla Drogich Sąsiadów korzystne: czy weekend, czy dni powszednie. Proponuję sobota godz. 16.00 - przynajmniej będziemy bardziej wypoczęci i mniej wkurzeni niż w tygodniu po pracy... :-)
gosc
Gość
kiedyś poruszany był temat odnośnie nie zmniejszającego się rachunku za śmieci mimo większej ilości mieszkańców. Nie zrozumcie mnie źle ale zastanawiam się czy nie jest to po części wina samych mieszkańców bo skąd pewność, tak jak już ktoś wspomniał odnośnie f.remont. że w kawalerce nie jest np. zameldowana jest 1 osoba a faktycznie mieszkaja 3? lub w 80m mieszkaniu nie ma podobnej sytuacja.. śmieci płacimy od ilości osób ZGŁOSZONYCH do Cesji ale czy wszyscy są uczciwi - tego nie wiemy i też nie mamy jak skontrolować. A im więcej osób mieszka tym więcej śmieci i większy rachunek za wywóz. tak więc nie zdziwię się jak będą jakieś dopłaty. Na szczęście za jakiś czas sposób naliczanie opłat za śmieci się zmieni i nie będzie można "oszukiwać"
Piotrek
Gość
Marcin - 64
Gość
Sąsiadka
Gość
gosc
Gość
Michał
Gość
zastanawiam się nad zakupem mieszkania na tym osiedlu. Proszę o informację czy deweloper jest uczciwy, czy jednak warto zawierać umowy przedwstępne notarialnie.
Dzięki
gosc
Gość
gosc
Gość
gosc
Gość
gosc
Gość
Michał
Gość
Interesował by mnie zakup mieszkania z garażem. Nie ma w nich wilgoci?
Ile płacicie czynszu?
Pozdrawiam