Wpływ REIT-ów na rynek mieszkaniowy: między inwestycją a kontrowersją
REIT-y mieszkaniowe (residential REITs) to fundusze inwestujące w mieszkania i apartamentowce na wynajem. Ich celem jest generowanie dochodów z czynszów i potencjalny wzrost wartości nieruchomości. W Europie REIT-y tego typu działają głównie w dużych aglomeracjach, gdzie popyt na wynajem jest wysoki.
Pozytywne efekty:
- Profesjonalizacja rynku wynajmu
- REIT-y zazwyczaj zarządzają nieruchomościami w sposób systemowy, z wyraźnymi standardami jakości, co poprawia jakość usług najmu.
- Inwestują w remonty, modernizacje, ekologię (np. ogrzewanie, izolacja), czego często nie robią drobni właściciele.
- Większa podaż mieszkań na wynajem
- W miastach z deficytem mieszkań REIT-y mogą przyspieszać budowę nowych osiedli – jako duzi gracze mają łatwiejszy dostęp do kapitału i działek.
- Stabilność finansowania
Dla deweloperów współpraca z REIT-em oznacza większe bezpieczeństwo (stały klient, płatność z góry), co może wspierać budownictwo mieszkaniowe.
Negatywne skutki i kontrowersje:
Wzrost cen mieszkań
- Krytycy zarzucają REIT-om, że windują ceny – szczególnie przy masowym skupie mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym.
- W miastach takich jak Berlin, Amsterdam czy Dublin pojawiały się obawy, że fundusze inwestycyjne wypierają lokalnych nabywców.
Gentryfikacja i wypychanie mieszkańców
- REIT-y często inwestują w dzielnice "na dorobku", co może prowadzić do gentryfikacji – wzrostu cen i wyparcia mniej zamożnych mieszkańców.
Czynsze zamiast własności
- Promują model „najmu zamiast własności”, co w niektórych krajach (np. Polska, gdzie silne jest kulturowe przywiązanie do posiadania własnego mieszkania) budzi społeczny opór.
Krótkoterminowa logika finansowa
- Jako spółki giełdowe REIT-y są pod presją generowania zysków, co może oznaczać ciągłe podnoszenie czynszów i ograniczoną elastyczność wobec lokatorów.
W Berlinie temat REIT-ów stał się politycznie zapalny. W 2021 r. mieszkańcy głosowali w referendum za wywłaszczeniem dużych właścicieli mieszkań (m.in. Deutsche Wohnen, Vonovia) – choć referendum nie było wiążące, pokazało społeczne napięcia. Politycy zaczęli rozważać wprowadzenie limitów czynszów i wykupywanie mieszkań przez miasto.
To złożone. REIT-y nie są główną przyczyną kryzysu mieszkaniowego – jego korzenie to:
- zbyt mała liczba budowanych mieszkań,
- biurokracja i ograniczenia planistyczne,
- brak spójnej polityki mieszkaniowej.
Jednak rola REIT-ów jako dużych graczy na rynku sprawia, że ich działania mogą nasilać pewne negatywne zjawiska, zwłaszcza w sytuacji niskiej podaży i dużego popytu.
REIT-y mieszkaniowe to narzędzie inwestycyjne, które – użyte mądrze – może wspierać rozwój rynku wynajmu i profesjonalizację usług mieszkaniowych. Ale bez odpowiednich regulacji i równoległej polityki mieszkaniowej państwa, ich działalność może też przyczynić się do pogłębienia nierówności i presji cenowej na rynku.
Jak REIT-y wpływają na rynek mieszkaniowy?
Pozytywne efekty:
- Profesjonalizacja rynku wynajmu
- REIT-y zazwyczaj zarządzają nieruchomościami w sposób systemowy, z wyraźnymi standardami jakości, co poprawia jakość usług najmu.
- Inwestują w remonty, modernizacje, ekologię (np. ogrzewanie, izolacja), czego często nie robią drobni właściciele.
- Większa podaż mieszkań na wynajem
- W miastach z deficytem mieszkań REIT-y mogą przyspieszać budowę nowych osiedli – jako duzi gracze mają łatwiejszy dostęp do kapitału i działek.
- Stabilność finansowania
Dla deweloperów współpraca z REIT-em oznacza większe bezpieczeństwo (stały klient, płatność z góry), co może wspierać budownictwo mieszkaniowe.
Negatywne skutki i kontrowersje:
Wzrost cen mieszkań
- Krytycy zarzucają REIT-om, że windują ceny – szczególnie przy masowym skupie mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym.
- W miastach takich jak Berlin, Amsterdam czy Dublin pojawiały się obawy, że fundusze inwestycyjne wypierają lokalnych nabywców.
Gentryfikacja i wypychanie mieszkańców
- REIT-y często inwestują w dzielnice "na dorobku", co może prowadzić do gentryfikacji – wzrostu cen i wyparcia mniej zamożnych mieszkańców.
Czynsze zamiast własności
- Promują model „najmu zamiast własności”, co w niektórych krajach (np. Polska, gdzie silne jest kulturowe przywiązanie do posiadania własnego mieszkania) budzi społeczny opór.
Krótkoterminowa logika finansowa
- Jako spółki giełdowe REIT-y są pod presją generowania zysków, co może oznaczać ciągłe podnoszenie czynszów i ograniczoną elastyczność wobec lokatorów.
Przykład: Berlin i walka z REIT-ami
W Berlinie temat REIT-ów stał się politycznie zapalny. W 2021 r. mieszkańcy głosowali w referendum za wywłaszczeniem dużych właścicieli mieszkań (m.in. Deutsche Wohnen, Vonovia) – choć referendum nie było wiążące, pokazało społeczne napięcia. Politycy zaczęli rozważać wprowadzenie limitów czynszów i wykupywanie mieszkań przez miasto.
Czy REIT-y są winne kryzysowi mieszkaniowemu?
To złożone. REIT-y nie są główną przyczyną kryzysu mieszkaniowego – jego korzenie to:
- zbyt mała liczba budowanych mieszkań,
- biurokracja i ograniczenia planistyczne,
- brak spójnej polityki mieszkaniowej.
Jednak rola REIT-ów jako dużych graczy na rynku sprawia, że ich działania mogą nasilać pewne negatywne zjawiska, zwłaszcza w sytuacji niskiej podaży i dużego popytu.
Podsumowanie
REIT-y mieszkaniowe to narzędzie inwestycyjne, które – użyte mądrze – może wspierać rozwój rynku wynajmu i profesjonalizację usług mieszkaniowych. Ale bez odpowiednich regulacji i równoległej polityki mieszkaniowej państwa, ich działalność może też przyczynić się do pogłębienia nierówności i presji cenowej na rynku.
Komentarze
Brak wpisów.