Boom na kredyty gotówkowe. Reszta rynku w cieniu
Marzec przyniósł mocne odbicie w kredytach gotówkowych, ale inne segmenty rynku kredytowego nadal łapią zadyszkę. Najmocniej oberwało się kredytom ratalnym, choć są pierwsze sygnały ożywienia w hipotekach.
W marcu 2025 roku Polacy chętniej sięgali po kredyty gotówkowe – banki i SKOK-i udzieliły ich o 29% więcej niż rok wcześniej. To jedyny segment, który odnotował wzrost liczby udzielonych kredytów. Reszta produktów kredytowych znalazła się na minusie: kredyty ratalne spadły o 33,3%, mieszkaniowe o 3,6%, a karty kredytowe o 6%.
Pod względem wartości sytuacja wyglądała nieco lepiej – wzrosła wartość zarówno kredytów gotówkowych (+42,1%), jak i limitów na kartach kredytowych (+3,3%). Spadki odnotowały natomiast kredyty ratalne (-14,7%) i mieszkaniowe (-0,7%).
Podobny obraz wyłania się z danych za pierwszy kwartał 2025 roku. W porównaniu do tego samego okresu w 2024 r., banki udzieliły więcej tylko kredytów gotówkowych (+26,3%). Reszta rynku zniżkuje: kredyty ratalne -29,3%, mieszkaniowe -24,8%, a karty -6,6%. Wartościowo ponownie zyskały kredyty gotówkowe (+39,7%) i karty kredytowe (+4,7%), a straciły mieszkaniowe (-23,2%) i ratalne (-12,6%).
Marzec okazał się kolejnym trudnym miesiącem dla kredytów ratalnych – liczba udzielonych kredytów spadła aż o 33,3%, a ich wartość o 14,7% rok do roku. Główną przyczyną jest spadek liczby niskokwotowych transakcji, które wcześniej były przenoszone z sektora pozabankowego do banków w ramach cesji. Ten mechanizm dziś działa już na mniejszą skalę.
Jednocześnie utrzymują się pojedyncze przypadki wysokokwotowych kredytów ratalnych, służących finansowaniu droższych produktów i usług, co częściowo łagodzi spadki wartości. Dodatkowym czynnikiem wpływającym negatywnie była niższa sprzedaż detaliczna w marcu – spadek o 0,5% r/r.
– Początek tego roku dla rynku kredytów ratalnych nie rysuje przyszłości w jasnych barwach – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Średnia kwota kredytu ratalnego w marcu wyniosła 2 398 zł – o 27,8% więcej niż rok wcześniej.
To zdecydowany zwycięzca początku 2025 roku. W marcu liczba kredytów gotówkowych wzrosła o 29%, a ich wartość aż o 42,1%. Coraz częściej klienci zaciągają wysokokwotowe kredyty – powyżej 50 tys. zł – głównie na konsolidację innych zobowiązań.
Zarówno konsolidacje wewnętrzne (w tym samym banku), jak i zewnętrzne (z przeniesieniem do innego banku) przyczyniają się do wzrostu wartości nowo zaciąganych kredytów. Wydłużenie okresu spłaty czy korzystniejsze oprocentowanie zwiększają zdolność kredytową klientów.
– Pierwszy kwartał tego roku dla kredytów gotówkowych należy uznać za bardzo udany – podsumowuje prof. Rogowski.
Średnia kwota kredytu gotówkowego w marcu 2025 r. wyniosła 27 548 zł (+10,2% r/r).
Choć liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych w marcu była niższa niż przed rokiem (-3,6%), w porównaniu do lutego wzrosła aż o 19,9%. Wartościowo spadek r/r był minimalny (-0,7%), a miesiąc do miesiąca – wzrost wyniósł 22,7%.
Wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych osiągnęła poziom 7,68 mld zł – najwyższy od 2021 r. (nie licząc miesięcy objętych programem „Bezpieczny Kredyt 2%”).
– Po odjęciu efektu programu wsparcia z marca 2024 r., dynamika roczna wypadłaby na plus i wyniosłaby +36,5% – zauważa prof. Rogowski.
Średnia wartość kredytu mieszkaniowego wyniosła 428,2 tys. zł, co oznacza umiarkowany wzrost o 3% r/r.
Wszystkie cztery indeksy jakości kredytów bankowych poprawiły się zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym. Portfele banków pozostają stabilne, a ryzyko kredytowe – niskie.
– Obecnie większym zagrożeniem dla banków nie jest ryzyko kredytowe, lecz prawne – podkreśla Waldemar Rogowski.
Kredyty w marcu: gotówka rośnie, raty i hipoteki wciąż pod presją
W marcu 2025 roku Polacy chętniej sięgali po kredyty gotówkowe – banki i SKOK-i udzieliły ich o 29% więcej niż rok wcześniej. To jedyny segment, który odnotował wzrost liczby udzielonych kredytów. Reszta produktów kredytowych znalazła się na minusie: kredyty ratalne spadły o 33,3%, mieszkaniowe o 3,6%, a karty kredytowe o 6%.
Pod względem wartości sytuacja wyglądała nieco lepiej – wzrosła wartość zarówno kredytów gotówkowych (+42,1%), jak i limitów na kartach kredytowych (+3,3%). Spadki odnotowały natomiast kredyty ratalne (-14,7%) i mieszkaniowe (-0,7%).
Podobny obraz wyłania się z danych za pierwszy kwartał 2025 roku. W porównaniu do tego samego okresu w 2024 r., banki udzieliły więcej tylko kredytów gotówkowych (+26,3%). Reszta rynku zniżkuje: kredyty ratalne -29,3%, mieszkaniowe -24,8%, a karty -6,6%. Wartościowo ponownie zyskały kredyty gotówkowe (+39,7%) i karty kredytowe (+4,7%), a straciły mieszkaniowe (-23,2%) i ratalne (-12,6%).
Kredyty ratalne: trend spadkowy się pogłębia
Marzec okazał się kolejnym trudnym miesiącem dla kredytów ratalnych – liczba udzielonych kredytów spadła aż o 33,3%, a ich wartość o 14,7% rok do roku. Główną przyczyną jest spadek liczby niskokwotowych transakcji, które wcześniej były przenoszone z sektora pozabankowego do banków w ramach cesji. Ten mechanizm dziś działa już na mniejszą skalę.
Jednocześnie utrzymują się pojedyncze przypadki wysokokwotowych kredytów ratalnych, służących finansowaniu droższych produktów i usług, co częściowo łagodzi spadki wartości. Dodatkowym czynnikiem wpływającym negatywnie była niższa sprzedaż detaliczna w marcu – spadek o 0,5% r/r.
– Początek tego roku dla rynku kredytów ratalnych nie rysuje przyszłości w jasnych barwach – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Średnia kwota kredytu ratalnego w marcu wyniosła 2 398 zł – o 27,8% więcej niż rok wcześniej.
Kredyty gotówkowe: rosną jak na drożdżach
To zdecydowany zwycięzca początku 2025 roku. W marcu liczba kredytów gotówkowych wzrosła o 29%, a ich wartość aż o 42,1%. Coraz częściej klienci zaciągają wysokokwotowe kredyty – powyżej 50 tys. zł – głównie na konsolidację innych zobowiązań.
Zarówno konsolidacje wewnętrzne (w tym samym banku), jak i zewnętrzne (z przeniesieniem do innego banku) przyczyniają się do wzrostu wartości nowo zaciąganych kredytów. Wydłużenie okresu spłaty czy korzystniejsze oprocentowanie zwiększają zdolność kredytową klientów.
– Pierwszy kwartał tego roku dla kredytów gotówkowych należy uznać za bardzo udany – podsumowuje prof. Rogowski.
Średnia kwota kredytu gotówkowego w marcu 2025 r. wyniosła 27 548 zł (+10,2% r/r).
Hipoteki: lekkie przebudzenie
Choć liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych w marcu była niższa niż przed rokiem (-3,6%), w porównaniu do lutego wzrosła aż o 19,9%. Wartościowo spadek r/r był minimalny (-0,7%), a miesiąc do miesiąca – wzrost wyniósł 22,7%.
Wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych osiągnęła poziom 7,68 mld zł – najwyższy od 2021 r. (nie licząc miesięcy objętych programem „Bezpieczny Kredyt 2%”).
– Po odjęciu efektu programu wsparcia z marca 2024 r., dynamika roczna wypadłaby na plus i wyniosłaby +36,5% – zauważa prof. Rogowski.
Średnia wartość kredytu mieszkaniowego wyniosła 428,2 tys. zł, co oznacza umiarkowany wzrost o 3% r/r.
Jakość portfela kredytowego: bezpiecznie, ale czujnie
Wszystkie cztery indeksy jakości kredytów bankowych poprawiły się zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym. Portfele banków pozostają stabilne, a ryzyko kredytowe – niskie.
– Obecnie większym zagrożeniem dla banków nie jest ryzyko kredytowe, lecz prawne – podkreśla Waldemar Rogowski.
Komentarze
Brak wpisów.