350 km/h zamiast 250. Warszawa, Łódź, Wrocław i Poznań w mniej niż dwie godziny


2025.08.19
Autor: Bartosz Motorek
Centralny Port Komunikacyjny rozpoczyna budowę pierwszej w Polsce linii kolei dużych prędkości, która umożliwi podróże z prędkością do 350 km/h. Dzięki temu trasa m.in. z Warszawy do Łodzi skróci się do mniej niż godziny.

Centralny Port Komunikacyjny realizuje pierwszy w Polsce projekt kolei dużych prędkości. Dzięki temu pociągi na nowej linii „Y” będą mogły osiągać prędkość eksploatacyjną nawet 350 km/h, zamiast wcześniej planowanych 250 km/h.

Zmiana ta oznacza znaczną poprawę jakości podróży i skrócenie czasów przejazdu pomiędzy największymi aglomeracjami. Według założeń, przejazd z Warszawy do Łodzi zajmie mniej niż godzinę, a trasa ze stolicy do Wrocławia będzie krótsza o około 15 minut. Jeszcze większe oszczędności czasu odczują pasażerowie podróżujący do Poznania - podróż potrwa około 1 godziny i 40 minut. Modernizacja przyniesie korzyści również średnim ośrodkom, takim jak Sieradz czy Kalisz, a w dalszej perspektywie skróci czas przejazdu do Szczecina czy Berlina.

Dokumentacja techniczna przygotowywana od 2021 roku zakładała parametry pozwalające na prowadzenie ruchu z prędkością 350 km/h. Oznacza to, że podniesienie maksymalnej prędkości nie wiąże się z istotnym wzrostem kosztów budowy. Najbardziej kosztowne elementy infrastruktury - mosty, tunele czy układ torów - projektowano z myślą o najwyższych obciążeniach. Dodatkowe nakłady obejmą jedynie część ekranów akustycznych, wynikających ze zwiększonego oddziaływania hałasu.

Wdrożenie linii „Y” będzie przebiegało etapami. Pierwszy odcinek - Warszawa - CPK - Łódź - ma zostać uruchomiony wraz ze startem nowego lotniska w 2032 roku. Cała trasa, obejmująca również połączenia z Łodzi do Wrocławia i Poznania, powinna być gotowa do 2035 roku.

Komentarze


  • Maciej
    Gość
    2025-08-23 06:10:09
    Należy mieć na uwadze, że zwiększenie prędkości operacyjnej wiąże się ze znacznym wzrostem kosztów zakupu taboru kolejowego oraz ograniczeniem jego dostawców do dwóch firm produkujących poza Polską. Tymczasem w Polsce działają trzy firmy, które oferują znacznie tańszy tabor przystosowany do prędkości 250 km/h.

    Wyższa prędkość to również wyższe koszty eksploatacji, co bezpośrednio przełoży się na ceny biletów – tanio nie będzie. Zgodnie z prawami fizyki, opór powietrza oraz zapotrzebowanie na energię rosną wykładniczo wraz ze wzrostem prędkości. Wzrost ten wpływa też na wyższe koszty systemu sterowania ruchem kolejowym.

    Faktycznie, geometria układów torowych od początku była projektowana z myślą o prędkości 350 km/h, aby pozostawić możliwość zwiększenia jej w przyszłości z planowanego poziomu 250 km/h. Było to bardzo rozsądne założenie i naszym interesem byłoby przy nim pozostać.

    Decyzję o podniesieniu prędkości operacyjnej warto rozważyć dopiero wtedy, gdy krajowe firmy będą w stanie produkować odpowiedni tabor, co pozwoli obniżyć koszty jego zakupu. Kolejnym czynnikiem powinien być wzrost liczby pasażerów.
    W tym miejscu dostrzegam pewną niekonsekwencję – z jednej strony prognozy liczby podróżnych na lotnisku CPK są celowo zaniżane w celu ograniczenia kosztów budowy i eksploatacji, z drugiej zaś – planuje się zwiększenie prędkości taboru, co generuje znacznie wyższe koszty w obszarze kolejowym.

  • Maciej
    Gość
    2025-08-23 06:10:33
    Należy mieć na uwadze, że zwiększenie prędkości operacyjnej wiąże się ze znacznym wzrostem kosztów zakupu taboru kolejowego oraz ograniczeniem jego dostawców do dwóch firm produkujących poza Polską. Tymczasem w Polsce działają trzy firmy, które oferują znacznie tańszy tabor przystosowany do prędkości 250 km/h.

    Wyższa prędkość to również wyższe koszty eksploatacji, co bezpośrednio przełoży się na ceny biletów – tanio nie będzie. Zgodnie z prawami fizyki, opór powietrza oraz zapotrzebowanie na energię rosną wykładniczo wraz ze wzrostem prędkości. Wzrost ten wpływa też na wyższe koszty systemu sterowania ruchem kolejowym.

    Faktycznie, geometria układów torowych od początku była projektowana z myślą o prędkości 350 km/h, aby pozostawić możliwość zwiększenia jej w przyszłości z planowanego poziomu 250 km/h. Było to bardzo rozsądne założenie i naszym interesem byłoby przy nim pozostać.

    Decyzję o podniesieniu prędkości operacyjnej warto rozważyć dopiero wtedy, gdy krajowe firmy będą w stanie produkować odpowiedni tabor, co pozwoli obniżyć koszty jego zakupu. Kolejnym czynnikiem powinien być wzrost liczby pasażerów.
    W tym miejscu dostrzegam pewną niekonsekwencję – z jednej strony prognozy liczby podróżnych na lotnisku CPK są celowo zaniżane w celu ograniczenia kosztów budowy i eksploatacji, z drugiej zaś – planuje się zwiększenie prędkości taboru, co generuje znacznie wyższe koszty w obszarze kolejowym.

Odpowiedz

Komentujesz jako gość.