Przy Redzie

Czy otrzymali Państwo od Tembudbisu podczas podpisywania aktu notarialnego instrukcje użytkowania wraz z gwarancjami na poszczególne elementy(okna, drzwi, mejbas, etc.)?

miały dojść do nas w ciągu tygodnia, minął miesiąc i nadal nie ma. Jak dzwoniłam do nich to powiedzieli, że jak znajdą to wyślą :) oczywiście nie wysłali

do mnie dotarły, nawet wujek Szut szarpnął się na polecony:-) ale dwa tygodnie dzień w dzień napieraliśmy i napieraliśmy i w końcu jeszcze jakiś jeden z ostatnich pracowników, którzy jeszcze tam zostali:-) , albo kto wie, może i sam wujek, poszedł na pocztę i tak oto zostaliśmy posiadaczami dokumentów, które w świetle nadchodzącego upadku Tem-Budu możemy sobie wsadzić w dupę, ponieważ wtedy stracimy i gwarancję i rękojmię:-)

Dziękuję serdecznie za informacje:-) Dobrze mieć chociaż gwarancję na takie rzeczy jak okna, drzwi... Podobno Szuty naprawdę walczą o utrzymanie budowy Technoparku(skromne 100 mln) , więc miejmy nadzieję, że się im uda i w końcu zajmą się naszym blokiem.

przy takiej ilości wierzycieli Tem-Budu nie mamy na to już żadnych szans...................

Mimo wszystko też uważam, że mają dobre intencje i nie siedzą i nie cieszą się, że są w strasznych tarapatach a przy okazji wszyscy ludzie i ich wierzyciele. Trzeba mysleć pozytywnie a nie we wszystkim widzieć podstęp.Promesa była- była. umowy podpisane.oszukali? Ja tam trzymam kciuki aby im się wszysko poukładał i nam oczywiście. no bo przecież dobro wraca i każdy ma prawo do swojego zdania.

Umowy podpisane, ale nie dlatego, że Tembud Bis tak chciał, tylko dzięki temu, że część osób nie mających umów końcowych, kupiła miejsce postojowe, dzięki temu został spłacony kredyt. Zapewne pisze to osoba, która ma sucho w domu itd. Nie martw się przy roztopach, albo deszczach problem dachu dotrze do twojego pięknego mieszkanka i wtedy zobaczymy czy dalej trzymasz spokojnie kciuki, kiedy twoje mieszkanko zacznie płynąć i już nie będzie tak pięknie.... Pozdrawiam wszystkich spokojnych

wyluzuj człowieku mam też zalane miszkanie. po prostu nie przyzwyczajony jesteśże można o kims dobrze myslec. Myślisz że nie chiał podpisać umów i z premedytacja się cieszył a potem zalał nam dachy. A ile ty firm w dobie kryzysu gosodaczego prowadziłeś i ile dachów nareperowałeś w mrozie -15 st. Mentalność polaka wioska 2013 . Wyluzuj i przestań się awanturować bo Polska w statystykach apropo chamskości na forach internetowych bije czołowe miejsca. Więc spokojnie . Daj przykład że nie jesteśmy aż taką straszną Wioska i umiemy uszanować czyjeś zdanie. Wyluzuj daj doby przykład przyszłym pokoleniom

może naprawiać nie można przy minus 15, ale można zabezpieczyć, aby nie lało się dalej!!!!! Cóż z Ciebie za ignorant!!!Chciałbym zobaczyć to Twoje zalane mieszkanie.Rodzinka Szuta znowu nam miesza na forum!!!Jeszcze idź i w dupę go pocałuj, za to że dymasz po schodach w syfie i kurzu, zamiast jeździć windą i chodzić po klatkach jak normalny człowiek, który zapłacił parę ładnych kawałków za mieszkanie. Weź jeszcze rękę do góry podnieś na zebraniu za tym, żeby był w Zarządzie!!!Widać jeszcze nie masz wystarczająco dużo pęcherzy na ścianach i tynk Ci nie odpada!!!!!!!!Mam nadzieję, że spadnie Ci na łeb i przywróci rozum, bo widać po Twoim wpisie,że go nie posiadasz, albo Szut namieszał Ci już dokumentnie!!!!

Pierwszy raz tu coś napisałem i ostatni. sory nie ten poziom elokwencji . na moje oko radze zgłosić się do poradni psychoterapełtycznej z niekontrolowanymi atakami agresji. ŁEB cóż to za wyrarzenia. naprawde mamy czołowe miejsce apropopo prostactwa na forach internetowych w całym świecie dzieki takim ludzia jak pan. Prosze załważyć, że na tym form jest garstka tych samych osób. Przedewszyskim odpalić se mejla bo ja dostałem wiadomość o kolejnych infomacjach i usunieciu usterek. Sory nie ten poziom. kończe nigdy tu już nie zajrze i radze zgłosić się do specjalisty psychiatry. Trzymaj fason nie rób wiochy:)

nie wiem, jeszcze, czy osoba dokonująca wpisu o 18.14 wie, że do wszelkich napraw dachu potrzebne są jeszcze pieniądze, które nasz Janek kochany z braćmi przerąbał na nie wiadomo jakie cele:-) spokój Ci minie jak ogłoszą upadłość i z własnej kieszeni łatał będziesz dziury w dachu kolego:-)

oj, to ten Pan , o którym w mailu mowa tylko u mnie ze trzy tygodnie spędzi:-)
zanim usunie wszystkie skutki zalania w bloku, to naprawdę gość będzie miał baaaaaaaaaaardzo dużo pracy:-)

czy ktos orintuje sie jak bedzie wygladala potencjalna naprawa dachu?wydaje mi sie ze wymaga to przeprowadzenia bardzo powaznych prac,a nie jak zapewnia pan Szut lekkich poprawek.

mi kierownik numer dwa powiedział, że dach jest do całkowitego zerwania:-(

Nie awanturuję się tylko denerwują mnie osoby, które twierdzą, że nie ma problemu, kiedy problem jest duży. Z dachem problem jest od października 2012 r, więc nie mów mi, że nie było kiedy naprawiać, po za tym czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, że dach jest częściowo rozwalony i nie jest w żaden sposób zabezpieczony? Jednym słowem jest duża dziura, jak minie mróz wszystko co jest na dachu( śnieg) dostanie się do mieszkań. Nie wiem co czuje i myśli Pan Szut, ale jestem pewna, ża tak się spraw nie załatwia, można napisać pismo, kiedy zostaną wznowione prace, można zabezpieczyć dach itd.
Mówisz o poziomie wyrażania się na polskich forach, a ty jak piszesz? Ja ci nie napisałam, żebyś się udał to psychiatry. Póki co to wiochę robisz sam.

a to rzeczywiście chyba rodzinka Sz się zaczęła udzielać :] Niestety zgadzam się z tymi, którzy mają złą ocenę Sz. W ich przypadku pojęcie "dobre intencje" nie istnieje. Ewentualnie może coś się im bardziej opłacać lub nie (w sensie czysto materialnym). Proponuję entuzjastom zacząć cieszyć się z tego, że w ogóle budynek jeszcze stoi ...

Ja myślę,że poziom naszej frustracji wzrasta wraz z numerami pięter na których mieszkamy...Ci na najwyższych piętrach już są po prostu bardzo sfrustrowani, zmęczeni nieustającymi zalaniami i zmartwieni ilością śniegu, która aktualnie zalega na dachu...tam naprawdę jest dziura!!!nie jest ona w żaden!!!sposób zabezpieczona. Nie trzeba być specjalistą,żeby ocenić stan naszego dachu-pewne rzeczy widać gołym okiem, więc mógł nas poirytować ten wpis pana optymisty...po prostu...w moim pionie zalanie jest już do parteru, odwilż będzie dla nas bezlitosna...a wtedy i optymistów wśród nas będzie coraz mniej, bo Pan Szut nie reaguje na żadne z naszych wezwań, nie odpowiedział na żadne nasze pismo, a jeden człowiek, którego nam przyśle i który pobędzie z nami miesiąc, a potem jak cała reszta nie dostanie wypłaty i zrezygnuje nie rozwiąże usterek, bo pierwszym krokiem Pan Szuta powinno być zabezpieczenie dachu, aby wogóle zapobiec kolejnym usterkom, a dopiero potem ich naprawa...ot logika

całe szczęście tylko rodzinka, bo wśród nas sa również pracownicy, albo co pewne byli pracownicy-zacnego dewelopera, ale oni już zapewne stoją po naszej stronie!!! bo jak cała reszta od miesięcy są bez wypłat

w takim razie nie pozostaje nic innego jak zawiadomić nadzór budowlany, może w ten sposób otrzeźwieją. Na wykonanie zobowiązań wynikających z umów bym nie liczył w przypadku tej firmy. Po mojej rozmowie z jednym z Sz usłyszałem, chyba nieopatrznie, bo myślał, że nie już nie słyszę, że nic nie będzie robił, mogę się z nim sądzić i pocałować go w d.... I co na to forumowy obrońca panów Sz? Czym to wytłumaczy? Kryzysem ogólnoeuropejskim?

forumowy obrońca Pana Szuta to jedno z jego dzieci, bo ja nie znam nikogo takiego kto miałby zalane mieszkanie i jeszcze stawał w ich obronie, to mi się jakoś nie trzyma...no nie wiem, po prostu ciężko mi w to uwierzyć,że ktoś siedzi w plastelinowych ścianach napuchniętych bąbelkami i czeka,aż Janek przyjdzie z forsą i naprawi :-)i jeszcze mówi, że jest git a grzyb na ścianie mu nie przeszkadza, no sorry, ja tego nie kupuję:-)

albo on sam, albo żona jednego z nich-aktualnie zajmująca się chyba sprzedażą :)

słuszna uwaga:-)

jezeli sciana jest mokra to proponuje zeskrobac troche tynku i sprawdzic w jakim stanie jest sciana.u mnie np jest cala czarna -grzyb.wszystko do skucia....

ciekawa jestem jak ten kolo jeden jedyny od usterek da sobie z tym wszystkim radę, nie ma to jak dobre Szutów pomysły....podejrzewam,że to taka chwilowa próba pokazania,że cokolwiek robią...żebyśmy na chwilę się zamknęli....

Znam Jana Szuta wiele lat.
To był naprawdę przyzwoity człowiek.
Całe zło zaczęło się jak został vice-prezydentem.
Mamona,układy..... bardzo go zmieniły..

nie wypisuj bzdur że wszystkie umowy sa podpisane! nadal kilka osób nie ma końcowych umów i sa zmuszone sytuacją do kupowania miejsc postojowych żeby splacic dług tembudu w ideabanku. zaplacili cała cene za swoje mieszkania i sa teraz w pułapce - nie mam słow na taką dzialalnośc dewelopera. A wszystko przez to że kasa poszła na konto dewelopera a nie na kredyt-jak to sie potocznie nazywa?

jak to sie nazywa? wszyscy Wiemy jak... w umowach przewstepnych byl budzac watpliwosci zapis - niby jest to umowa deweloperska, zawiera w sobie to co wymaga ustawa, a jednak zastosowano pewien "myk" otoz nie bylo podanego rachunku powierniczego ktorego wymaga ustawa deweloperska bowiem, rozpoczecie budowy nastapilo przed wejsciem w zycie tej ustawy (tj. przed kwietniem 2012r.) Ale kto mogl przewidziec co Tembud zrobi z kasa? Ustawa miala wlasnie chronic przed deweloperami ktorzy topia kase, ktora miala zostac przeznaczone na inwestycje...

a wg mnie to problem w tym że deweloper nie powiadomil kupujących o tym że trzeba wpłacac pieniądze na inny rachunek!

moim zdaniem trzeba się cieszyć, że ten budynek w ogóle stoi i są jakieś perspektywy na podpisanie reszty aktów notarialnych. Nikt z nas przecież nie miał świadomości, że kupuje mieszkanie od oszustów, wystarczy spojrzeć na osiedle pod żaglami....

no właśnie. spójrzcie na nasze osiedle. jak tembud upadnie, to jest duża szansa, że stracimy pieniądze, które wpłaciliśmy za mieszkania, bo nie mamy jeszcze aktów końcowych... wy naprawicie dziurę w dachu, może kosztem kilku tysiaków, i macie mieszkania...